Górnicza Izba Przemysłowo Handlowa

Polish Mining Chamber of Industry and Commerce

Biuletyn Górniczy Nr 1 - 2 (235 - 236) Styczeń - Luty 2015 r.



Biuletyn Górniczy Nr 1 - 2 (235 - 236) Styczeń - Luty 2015 r.
  • Pomysł na Śląsk pilnie poszukiwany

    Dyskusję o aktywizacji gospodarczej jest niestety o dobre kilkanaście lat spóźniona!   Awantura z początku roku 2015, kiedy przedstawiono plany zamknięcia czterech kopalń Kompanii Węglowej, ma swój pozytywny skutek w… więcej

  • Kolejny trudny rok

    Początek roku 2015 nie przyniósł optymistycznych wiadomości z rynku węgla energetycznego i koksowego – w przypadku obu surowców ceny spadają i utrzymuje się duża nadpodaż. Ceny węgla energetycznego od miesięcy… więcej

  • Czy Europa przeprasza się z węglem?

    Stanowisko Niemiec w sprawie węgla nie może być obojętne dla władz Unii, w której niemal trzecia część elektryczności wytwarzana jest konwencjonalnie z węgla. Czy po latach prawdziwej histerii w polityce… więcej




 

Komentarz




Pyrrusowe zwycięstwo

Po wieloletnich podjazdach liderom związków zawodowych z Jastrzębskiej Spółki Węglowej w końcu udało się - prezes Jarosław Zagórowski odszedł. Pozbyli się jednego z najlepszych menedżerów górniczych, którego okrzyknęli swoim największym wrogiem. Podchodom, potyczkom i bataliom wymierzonym przeciwko już byłemu prezesowi JSW nie było końca. A to tylko dlatego, że zarządy pod jego kierownictwem chciały, aby Spółka działająca w gospodarce rynkowej funkcjonowała w oparciu o realia ekonomiczne.

Nie tylko chciały, ale te zamiary urzeczywistniały. JSW trafiła na giełdę. Przekształciła się w grupę węglowo-koksową. Przystąpiła do realizacji przedsięwzięć zmierzających do zapewnienia na lata firmie wydobycia a górnikom pracy. W mniejszym też stopniu w porównaniu z pozostałymi spółkami węglowymi została dotknięta światowym kryzysem przemysłu wydobywczego. A przecież ceny węgla koksowego bardziej poleciały w dół niż energetycznego.

Prezes Jarosław Zagórowski odszedł, ale na swoich warunkach. Doprowadził do tego, że najważniejsze punkty program zarządu związkowcy zaakceptowali w podpisanym porozumieniu. Tym samym przyznali rację jego koncepcji dostosowania spółki do gospodarczych realiów. Osiągnął cel, który przed sobą i zarządem postawił - stworzenia podwalin do ratowania spółki przed upadkiem w sytuacji spadających cen węgla na rynkach światowych oraz obronę miejsc pracy.

Związkowcy z Jastrzębia-Zdroju obwieścili światu swój triumf. Pozbyli się znienawidzonego przez nich prezesa. Czy jednak są zwycięzcami w tym sporze?

Jeżeli jest zwycięstwem prowadzenie nielegalnego strajku i  poniesienie  za  to  konsekwencji przez jego organizatorów, to tak.

Jeżeli zwycięstwem jest narażenie JSW na straty idące w setki milionów zł, to również tak. Jeżeli zwycięstwem jest uszczerbek na prestiżu i pozycji Spółki jako wiarygodnego partnera, które w biznesie przelicza się na konkretne pieniądze, to także tak.

Jeżeli zwycięstwem jest narażenie górniczych załóg na okrojone wypłaty i pracę w soboty, aby nadgonić stracone przez strajk wydobycie, to oczywiście tak.

Jeżeli ugruntowanie przez organizatorów strajku w kopalniach JSW przekonania wśród społeczeństwa o destrukcyjnej i negatywnej roli związków zawodowych jest zwycięstwem, to jak najbardziej tak.

Dziś opinia publiczna jest przeciwna takiemu sposobowi prowadzenia „dialogu społecznego”, w jakim specjalizują się związkowcy z Jastrzębia-Zdroju. Wszystkie znaczące środowiska opowiadają się za natychmiastową zmianą ustaw o związkach zawodowych oraz rozwiązywaniu sporów zbiorowych. Liderom związkowym z JSW udało się skutecznie strzelić w kolano całemu ruchowi społecznemu, co zapewne w niedalekim czasie odczuje.

Ubolewać można nad unikaniem zajęcia zdecydowanego stanowiska wobec organizatorów nielegalnego strajku w JSW przez ich centrale związkowe. Nie chciały zapobiec jego eskalacji. Górnicza Izba Przemysłowo-Handlowa apelowała do przewodniczących związków zawodowych o bezzwłoczne zakończenie strajku w Jastrzębskiej Spółce Węglowej. Wskazała na jego destrukcyjne działanie dla całego górnictwa i jego otoczenia. A w liście do premier rządu RP Ewy Kopacz wyraziła poparcie dla prezesa Jarosława Zagórowskiego.

Niestety, rykoszetem związkowych „zwycięstw” dostało całe polskie górnictwo. Od lat różne górnicze środowiska, w tym i nasza Izba, próbują budować w opinii społecznej pozytywny obraz branży jako ważnej części polskiej gospodarki i fundamentu rozwoju regionu. I znów cały trud na nic. Ekscesy podczas demonstracji, które zmusiły policjantów do użycia gumowych kul i gazu, tłuczone szyby, rzucane groźby, sprawiły, że ponownie u przeciętnego Kowalskiego odżył obraz górnika-zadymiarza i branży wyciągające ręce po publiczne pieniądze. Obraz tyle nieprawdziwy, co medialnie nośny. Niestety, ze stereotypami walczy się najtrudniej, szczególnie, gdy ma się takich „pomagierów” jak związkowcy z Jastrzębskiej Spółki Węglowej.

 

Janusz Olszowski
Prezes Górniczej Izby Przemysłowo-Handlowej

Menu




Newsletter


Biuletyn górniczy

Bieżący numer

img12

Górniczy Sukces Roku

View more
img12

Szkoła Zamówień Publicznych

View more
img12

Biuletyn Górniczy

View more


Partnerzy