Górnicza Izba Przemysłowo Handlowa

Polish Mining Chamber of Industry and Commerce

Biuletyn Górniczy Nr 1 - 2 (235 - 236) Styczeń - Luty 2015 r.



Kolejny trudny rok

Początek roku 2015 nie przyniósł optymistycznych wiadomości z rynku węgla energetycznego i koksowego – w przypadku obu surowców ceny spadają i utrzymuje się duża nadpodaż.

Ceny węgla energetycznego od miesięcy utrzymują się na bardzo niskich poziomach - jeszcze jesienią 2011 r. za tonę węgla w ARA płacono ponad 120 dolarów, obecnie ceny oscylują wokół 60 dolarów, co oznacza, że w ciągu prawie 3,5 roku ceny węgla energetycznego w portach ARA potaniały o ok. 50 proc. Warto jednak zauważyć, że w lutym br. doszło do niewielkich - o kilka dolarów na tonie - wzrostów cen.

Przypomnijmy, że miesięczny kontrakt na luty tego roku był 9 stycznia br. wyceniany na 57,30 dolarów za tonę, za kontrakt marcowy płacono 57,45 dolarów a za kontrakty kwietniowy, majowy i czerwcowy płacono 57,55 euro. Od tego czasu ceny węgla wzrosły o kilka dolarów za tonę.

19 lutego br. w portach ARA za kontrakt marcowy płacono 62,45 dolarów za tonę, nieco taniej, bo 61,60 dolarów, płacono za dostawy kwietniowe. Kontrakty na maj i czerwiec wyceniano po 60,85 dolarów a na lipiec, sierpień i wrzesień po 60,90 dolarów. Z kolei za kontrakt październikowy, listopadowy i grudniowy płacono 61,60 dol.

Początek roku 2016 to niewielkie spadki cen – kontrakty na styczeń, luty i marzec 2016 r. wyceniano po 61,35 dolarów, a za miesiące od kwietnia do grudnia 2016 płacono 61,20 dolarów.

Odbicie cen nastąpiło dopiero w kontraktach na rok 2017, którego wszystkie miesiące zgodnie wyceniano po 63,05 dolarów. Trend wzrostowy utrzymał się w kontraktach na rok 2018, którego wszystkie miesiące handlowano po 65,25 dolarów.

 

Spadek cen na rynku krajowym

Analitycy Domu Maklerskiego mBanku w strategii inwestycyjnej na 2015 r. prognozują, że ceny węgla energetycznego na rynku polskim , na skutek nadpodaży i wysokiego poziomu zapasów, obniżą się jeszcze o 2-3 proc. w roku bieżącym. W roku przyszłym zakładany jest wzrost o 1 proc.

Gdyby ceny węgla energetycznego na krajowym rynku miały w 2015 r. się obniżyć, to byłby to już kolejny spadek cen. Jednym z największych krajowych odbiorców węgla kamiennego jest Polska Grupa Energetyczna (PGE). Średnia cena zakupu węgla kamiennego przez grupę PGE w roku 2014 r. była o 3 proc. niższa w porównaniu z ceną z 2013 r.

W roku 2014 grupa PGE kupiła 6,197 mln t węgla kamiennego za 1,536 mld zł. Dla porównania, w 2013 r. PGE kupiła 6,109 mln t węgla kamiennego za 1,557 mld zł.

Zdaniem analityków DM mBanku w przypadku węgla negatywnie na sentyment dla sektora będzie wpływać tocząca się restrukturyzacja kopalń Kompanii Węglowej, szczególnie w kontekście protestów w Jastrzębskiej Spółce Węglowej. W ostatnich miesiącach doszło do spadków cen wielu surowców, w efekcie czego ceny znalazły się na poziomie, przy którym część produkcji jest nierentowna i stopniowo będzie wyłączana. Istotny wpływ na przecenę surowców ma trend umacniania się amerykańskiego dolara i wycofywanie kapitału z funduszy hedgingowych, które poniosły duże straty – przede wszystkim na spadających cenach ropy.

- Uważamy jednak, że obecne ceny wyznaczają dno cyklu surowcowego – oceniają analitycy DM mBanku.

 

Bez optymizmu na rynku węgla koksowego

Wielkiego optymizmu nie widać również na rynku węgli metalurgicznych. Utrzymująca się nadpodaż oraz spowolnienie popytu na węgiel koksowy są kluczowymi czynnikami spadku cen tego surowca w handlu międzynarodowym.

- W styczniu br. Goldman Sachs ponownie zrewidował w dół prognozę cen węgla koksowego, wg której ceny w roku 2015 mają oscylować wokół 116 dolarów za tonę, a w latach 2016-2017 osiągnąć poziom 125 i 130 dolarów. Podobne prognozy przedstawiają inne instytucje, większość zakłada, że w roku 2015 średnia cena będzie na niższym poziomie w porównaniu z rokiem 2014, w którym wyniosła 125 dolarów za tonę – mówi Urszula Ozga-Blaschke z Zakładu Ekonomiki i Badań Rynku Paliwowo-Energetycznego Instytutu Gospodarki Surowcami Mineralnymi i Energią PAN.

Decydujący wpływ na światowy rynek węgla koksowego mają Chiny, które są jego największym producentem i importerem. Obecnie chińska gospodarka rozwija się w wolniejszym tempie niż kilka lat temu, a przy tym Chiny prowadzą politykę ograniczania importu węgla i ochrony krajowych producentów. Na sytuację na rynku węgla wpływa to, co się dzieje w branży hutniczej, tempo wzrostu światowej produkcji stali spadło a Chiny zanotowały w roku ubiegłym zaledwie 1 proc. wzrost. Ponadto, Chiny coraz głośniej mówią o ograniczeniu degradacji środowiska naturalnego i potrzebie redukcji emisji CO2, ta polityka z pewnością przełoży się na mniejsze zużycie węgla.

Według wstępnych statystyk import węgla koksowego przez Chiny w roku ubiegłym obniżył się o ponad 17 proc.

Urszula Ozga-Blaschke wskazuje, że drugim krajem mającym bardzo duży wpływ na światowy rynek węgla koksującego jest Australia, która jest jego największym eksporterem.

- W roku 2014 Australia znacząco zwiększyła produkcję i eksport węgla metalurgicznego (ze 170 do 184 mln t) a plany do roku 2019 zakładają wzrost wydobycia o ok. 1,2 proc. rocznie. Największy eksporter węgli koksowych australijski koncern BHP zwiększył podaż o ponad 21 proc. do prawie 82 mln t.

Sytuacja rynkowa wymusi-ła na innych eksporterach jak Stany Zjednoczone czy Rosja ograniczenie eksportu, ale te spadki nie zrównoważą wzrostu podaży z Australii.

- Na rynku spot ceny węgla typu hard na bazie FOB Australia obniżyły się ze 110 dolarów za tonę w styczniu 2015 r. do około 103 dolarów w połowie lutego przy ustalonym na I kw. benchmar- ku w wysokości 117 dolarów za tonę. Ceny CFR Chiny obniżyły się do około 112 dolarów. Jeżeli obecna sytuacja będzie się utrzymywała, to benchmark na drugi kwartał 2015 r. może być niższy niż w pierwszym kwartale – dodaje Urszula Ozga-Blaschke.


Będzie lepiej, ale jeszcze nie teraz

Nie sprawdziły się więc wcześniejsze prognozy analityków, z których duża część spodziewała się, że odbicie cen węgla koksowego nastąpi już w 2015 r. Obecnie wydaje się, że takiego wzrostu można się będzie spodziewać dopiero w 2016 r.

Optymizmu na rynku węgla koksowego nie dostrzegają także giełdowi analitycy.

- Ceny sprzedaży węgla koksowego w pierwszym półroczu 2015 r. pozostaną na bardzo niskich poziomach, ok. 120 dolarów za tonę. Nieznacznego wzrostu spodziewamy się w drugiej połowie roku - 125 dol. w trzecim kwartale i 130 dolarów w czwartym kwartale - prognozują analitycy Domu Maklerskiego mBanku w strategii inwestycyjnej na 2015 r.

Ich zdaniem w długim okresie ceny powrócą do poziomów 150-160 dolarów za tonę. Jest to poziom, który uzasadnia inwestycje odtworzeniowe w sektorze i utrzymanie produkcji.

W praktyce uzyskiwane ceny mogą być jeszcze niższe. Grupa New World Resources poinformowała w styczniu br., że porozumiała się w sprawie cen węgla na ten rok. Średnia cena za 74 proc. oczekiwanej produkcji węgla koksującego wyniesie 93 euro za tonę, a cena pozostałej części produkcji będzie negocjowana jeszcze w tym roku.

 

Węgiel zależny od dolara

Spadki cen surowców są rekompensowane przez wzrost kursu dolara. Kursy walut tzw. krajów węglowych wobec dolara amerykańskiego, będącego główna walutą w transakcjach na rynkach węglowych mają istotny wpływ na opłacalność eksportu czy importu. Wzrost przelicznika walutowego poprawia opłacalność eksportu, ale pogarsza opłacalność importu. W 2014 r. wszystkie waluty osłabiły się wobec dolara amerykańskiego. W efekcie spadek cen węgla w dolarach na rynkach międzynarodowych był częściowo rekompensowany eksporterom przez wzrost przelicznika waluty krajowej.

 

Dariusz Ciepiela
Dziennikarz miesięcznika Nowy Przemysł
i portalu wnp.pl

 

 

Menu




Newsletter


Biuletyn górniczy

Bieżący numer

img12

Górniczy Sukces Roku

View more
img12

Szkoła Zamówień Publicznych

View more
img12

Biuletyn Górniczy

View more


Partnerzy