Górnicza Izba Przemysłowo Handlowa

Polish Mining Chamber of Industry and Commerce

Program promocji




 

 

Nasza marka na końcu świata

Gigantyczny program promocji polskich maszyn górniczych na światowych rynkach.

 

Czołowi polscy eksporterzy maszyn i urządzeń górniczych pokonali w ciągu trzech lat 150 tysięcy kilometrów, odwiedzając dziesiątki targów i misji gospodarczych w 7 państwach globu, a na promocję naszego sprzętu wydobywczego przeznaczono aż 13 mln zł.

 

- To największy w historii sektora program promocyjny. Nigdy wcześniej nie udało się branży okołogórniczej pozyskać takich pieniędzy z Unii Europejskiej na tak ogromną skalę – ocenia Janusz Olszowski, szef GIPH, która wiosną 2012 r. wygrała – uczestnicząc w konsorcjum – przetarg Ministerstwa Gospodarki na obsługę przedsięwzięcia w ramach projektu ,,Promocja polskiej gospodarki na rynkach międzynarodowych” (w unijnym programie operacyjnym Innowacyjna gospodarka).

Partnerami Górniczej Izby Przemysłowo-Handlowej w zwycięskim konsorcjum była Krajowa Izba Gospodarcza i śląska spółka Polska Technika Górnicza S.A., wyspecjalizowana w organizacji prestiżowych, międzynarodowych targów górniczych.

Zgłaszając swój udział przedsiębiorstwa mogły odzyskać nawet 75 proc. kosztów poniesionych na uczestnictwo w krajowych i zagranicznych imprezach targowych oraz misjach gospodarczych.

- Dla doświadczonego obecnym kryzysem sektora, który liczy każdy grosz, a zarazem szuka możliwości ekspansji na rynki eksportowe, takie wsparcie było cenne. Tylko największych producentów branży stać dziś na rozwijanie reklamy na innych kontynentach, kosztowne podróże, przeloty oraz spotkania biznesowe na drugiej półkuli, a i tak pieniądze na budowanie marki wydaje się z ciężkim sercem, gdy w kraju oszczędności są bolesne i zmuszają na przykład do redukcji załóg – mówili śląscy wytwórcy maszyn górniczych podczas spotkania GIPH poświęconego trudnościom finansowym branży w lutym 2015 r. w Katowicach.

Pomysł wsparcia producentów w promocji i eksporcie powstał w Ministerstwie Gospodarki, które z założenia podzieliło swój program na dwa główne bloki, aby zapewnić możliwie maksymalną spójność pomocy.

Na światowych rynkach zagranicznych wybrano 7 państw (Indie, Wietnam, Argentynę, Rosję, Chiny, Chile, Kazachstan). Utworzono kalendarz kilkunastu ważnych międzynarodowych imprez handlowych w Bombaju, Hanoi, Nowokuźniecku, Pekinie, Kalkucie, Santiago de Chile, Karagandzie i Katowicach (z międzynarodowymi Targami Górnictwa, Przemysłu Energetycznego i Hutniczego we wrześniu 2013 r.) oraz dodatkowo 5 misji gospodarczych do Chin, Indii, Rosji, Chile i Wietnamu.

Polski przedsiębiorca musiał zobowiązać się do aktywnego uczestnictwa w przynajmniej połowie z oferowanych wydarzeń i potwierdzić swój udział, aby potem móc rozliczyć wydatki (nie więcej niż 200 tys. euro w ciągu trzech lat programu).

Liczyć można było na zwrot tzw. kosztów kwalifikowanych, czyli np. wynajem powierzchni wystawienniczej, zabudowa stoisk, transport i wysyłka eksponatów, opłaty związane z wpisem do katalogu targów, rejestracją i reklamą w wydawnictwach zagranicznych, przygotowanie lub zakup folderów i gadżetów reklamowych, a także przejazd i noclegi przedsiębiorcy lub nie więcej niż dwóch wyznaczonych przez niego pracowników.

Za unijne pieniądze wyprodukowano atrakcyjne reklamy polskich producentów w językach obcych. Powstały nowoczesne ulotki i spoty reklamowe, fachowo przetłumaczone na języki obce, które wyświetlano na telebimach i monitorach targowych. Loga polskich producentów maszyn i urządzeń górniczych trafiły na koszulki, kubki, długopisy, scyzoryki, pendrivy (koordynatorzy skrupulatnie sprawdzali, czy zostały sensownie rozdysponowane i czy np. emisje reklam miały odpowiednią częstotliwość.

Dzięki tej części programu przedsiębiorcy pokonali 150 tys. km, odwiedzając 7 państw na dwóch kontynentach, wzięli udział w 10 targach, prowadzili też rozmowy biznesowe, a także spotykali się z przedstawicielami rządów, których pozyskiwali dla współpracy gospodarczej z Polską. Jak zwykle w przypadku podobnych działań biznesowych spodziewane efekty nie ujawniają się natychmiast, jednak już teraz wiadomo, że właśnie na lata programu promocji przypadł znaczący wzrost aktywności eksportowej największych śląskich wytwórców, jak Kopex i Famur. Z kontraktów na dostawy sprzętu, kompleksów ścianowych i transportowych oraz specjalistyczne usługi (jak konstrukcja systemów taśmociągów w egzotycznych zakątkach globu, gdzie dynamicznie rozwija się dziś górnictwo) korzystają zarówno fabryki maszyn jak i podwykonawcy grup producenckich.

W drugim bloku programu główna rola przypadła Ministerstwu Gospodarki (sfinansowano całość prac w tej części, ich efekty były dla przedsiębiorców zupełnie darmowe), a także samej Górniczej Izbie Przemysłowo-Handlowej, która przeprowadziła trzy duże szkolenia i konferencje, wydała informator o polskiej branży maszyn i urządzeń górniczych, sporządziła analizę rynku krajowego i potencjału eksportowego. W czerwcu 2013 r. przeszkolono naszych biznesmenów jak skutecznie ubiegać się o zamówienia w branży górniczej, we wrześniu 2014 r. przedyskutowano skutki wdrożenia nowego Prawa geologicznego i górniczego. Wspólna promocja marek górniczych zaznaczyła się wizualnie podczas katowickich międzynarodowych targów w 2013 r., a jedna z najważniejszych konferencji towarzyszących objęła problemy producentów maszyn i urządzeń górniczych.

Sukces programu sprawił, że GIPH i partnerzy przymierzają się obecnie do uruchomienia następnej edycji programu, który wpisywałby się w nową perspektywę finansowania UE do 2020 r.

 

Partnerzy