Górnicza Izba Przemysłowo Handlowa

Polish Mining Chamber of Industry and Commerce

Biuletyn Górniczy Nr 9 - 10 (253-254) Wrzesień - Październik 2016 r.



Biuletyn Górniczy Nr 9 - 10 (253-254) Wrzesień - Październik 2016 r.
  • Cenowa olimpiada – wyżej i szybciej, oby tak dalej

    Sierpień i wrzesień na rynkach Pacyfiku i Atlantyku utrzymały wzrostowy trend cen węgla energetycznego i koksowego. Szczególnie zauważalny był zwłaszcza w przypadku tego drugiego gatunku węgla, gdzie indeksy szybowały z… więcej

  • Mają chrapkę na górnicze grunty

    Wszyscy na tym skorzystają. Zarówno gminy, jak też spółki górnicze – przekonują samorządowcy z miast zrzeszonych w Górnośląskim Związku Metropolitalnym. Pod koniec września zwrócili się oni do premier Beaty Szydło… więcej

  • Nowe plany polskiej energetyki

    Krajowe grupy energetyczne powróciły do projektów budowy nowych elektrowni węglowych. Wśród planowanych inwestycji są dwa bloki energetyczne połączone z instalacją naziemnego zgazowania węgla. W ostatnich tygodniach trzy z największych polskich… więcej




 

Komentarz




Czy tego chcemy?

Niestety, Komisja Europejska kontynuuje wojnę z węglem, więcej – batalia ta nabiera impetu. Obecnie prowadzona jest na dwóch frontach. Do utworzenia pierwszego posłużył przegląd dyrektywy dotyczącej unijnego systemu handlu uprawnieniami do emisji, w skrócie EU ETS. Drugi front Komisja utworzyła przy okazji ratyfikacji Porozumienia Paryskiego COP21.

Przedstawione przez KE propozycje poprawek funkcjonowania EU ETS sprowadzają się głównie do jednego – zrobić wszystko, aby wyeliminować węgiel z miksu energetycznego Unii Europejskiej. Nie ma żadnego znaczenia, że zarówno kamienny, jak i brunatny od zawsze skutecznie konkurują z innymi nośnikami energii chociażby tylko z jednego powodu – są najtańszym paliwem. Biurokraci z Komisji wymyślili, jak ten niekorzystny dla ich wizji świata i interesów stan zmienić. Inaczej mówiąc, jak sprawić, że coś taniego stanie się takie drogie, aby to co dotychczas było drogie, stało się konkurencyjne i to przy zachowaniu obecnej ceny. Zaproponowali zmiany w systemie handlu jednostkami emisji ETS. Gdy zostaną wprowadzone, to w sztuczny sposób pozbawią węgiel konkurencyjności w stosunku do gazu, odnawialnych źródeł energii, ropy. Podkreślę – w sztuczny sposób, co się ma nijak do jednej z podwalin Unii Europejskiej, czyli wolnej konkurencji.

Dla osiągnięcia swojego celu KE proponuje wycofanie z rynku dużej partii jednostek, które uprawniają do emisji dwutlenku węgla. Ma to być zrobione po to, aby znacznie podbić ich cenę rynkową, co oczywiście przełoży się na zmniejszenie konkurencyjności energetyki węglowej. W tym miejscu trzeba przypomnieć, że ponad 83 proc. energii elektrycznej w naszym kraju pochodzi z węgla kamiennego i brunatnego. Chyba nie trzeba wielkiej wyobraźni, by rozumieć, co to będzie oznaczać dla polskiej gospodarki i dla portfela przysłowiowego Kowalskiego. Kolejna propozycja KE uderzająca w elektrownie węglowe dotyczy zawężenia kryteriów pomocy inwestycyjnej dla projektów energetycznych. Zawężone normy emisji dwutlenku węgla doprowadzą do eliminowania energetyki węglowej i zastępowania jej elektrowniami gazowymi, bazującymi na paliwie importowanym do UE.

Również fundusz modernizacji ma być przemodelowany. Jest on częścią systemu EU ETS i jest przeznaczony na inwestycje w niskoemisyjną energetykę oraz na przebudowę istniejących jednostek w nowych krajach Unii. KE zaproponowała zmiany po to, aby wyeliminować wszelkie projekty węglowe z tego funduszu. Na wsparcie będą mogły liczyć tylko odnawialne źródła energii. Komisja Europejska tak manipuluje przepisy, że praktycznie zablokuje możliwość skorzystania z tych środków przez biedniejsze kraje wspólnoty.

Kolejna manipulacja KE ujawniła się przy okazji ratyfikacji Porozumienia Paryskiego COP21. Przedstawiła ona wniosek w sprawie tej ratyfikacji i w tym dokumencie oświadczyła, że Unia Europejska jest uprawniona do zawierania umów międzynarodowych i wykonywania wynikających z nich zobowiązań. Zdaniem części ekspertów Komisja zastosowała nieprawnie procedury przyspieszonej ratyfikacji, gdyż ominęła decyzje parlamentów państw członkowskich UE. Podważa to ich suwerenność narodową. Na dodatek pominięte zostały krajowe limity obniżenia emisji, do których państwa zobowiązały się na konferencji w Paryżu.

Z różnych stron płyną głosy, że Komisja Europejska próbuje się przekształcić w ponadnarodowy super rząd, który nie liczy się z wybranymi demokratycznie władzami poszczególnych państw. Za wszelką cenę chce przewodzić, chociaż nie ma do tego mandatu.

Jak te działania KE mają się do unijnych zapewnień zapisanych w traktatach, że każde państwo ma prawo do wyboru miksu energetycznego i wykorzystania własnych zasobów energetycznych, pozostawiam ocenie Czytelników. Na pewno przedstawione manipulacje godzą w polską energetykę i polski węgiel. Jeżeli wskazane pomysły KE zostaną wprowadzone w życie to bardzo negatywnie wpłyną na kondycję polskiej gospodarki i obniżą poziom życia Polaków. Czy tego chcemy?

 

Janusz Olszowski
Prezes Górniczej Izby Przemysłowo-Handlowej

Menu




Newsletter


Biuletyn górniczy

Bieżący numer

img12

Górniczy Sukces Roku

View more
img12

Szkoła Zamówień Publicznych

View more
img12

Biuletyn Górniczy

View more


Partnerzy