Przed firmami z górniczego zaplecza jedno z najtrudniejszych wyzwań w całej ich historii: przygotowanie się do funkcjonowania w rzeczywistości „po węglu”. Stawką jest ich dalsze przetrwanie na rynku i utrzymanie… więcej
Rządowy program dofinansowania wymiany starych pieców „Czyste Powietrze” przeszedł w ciągu kilku lat istnienia metamorfozę. To, co początkowo było dozwolone i dotowane, czyli montaż nowych pieców węglowych, szybko zostało wycofane… więcej
Barbórka i górnicze tradycje mają szansę zyskać status niematerialnego dziedzictwa kulturowego ludzkości. Wspólny polsko-austriacko-luksemburski wniosek w tej sprawie został już złożony do Sekretariatu Konwencji UNESCO 2003 i obecnie czeka na… więcej
XXXVII Walne Zgromadzenie GIPH podsumowało ostatni rok 4 Trudny początek roku dla Jastrzębskiej Spółki Węglowej 6 Kopalnia Bogdanka w trudnym otoczeniu rynkowym 7 Segment wydobywczy wciąż najważniejszy w grupie Grenevia … więcej
Czy grozi nam totalny chaos energetyczny?
Utarło się, że zima co roku zaskakuje drogowców, jednak niewykluczone, że za kilka lat podobną złośliwość będziemy mogli kierować pod adresem polityków, ministrów, a także autorów strategii klimatycznych i ekspertów w tym zakresie. W każdym razie tegoroczne lato najwyraźniej zaskoczyło ich kompletnie. Z krajów całego globu napływają alarmujące wieści o przerwach w dostawach prądu spowodowanych niekorzystnymi warunkami pogodowymi w połączeniu z… niewystarczającą podażą energii. Skutki? Miliony ludzi odciętych od prądu, dyskomfort, frustracja społeczna, problemy firm, straty ekonomiczne, a nawet zwiększona liczba zgonów. A to, jak ostrzegają specjaliści, dopiero początek…
Światowa energetyka póki co boleśnie przegrywa wojnę z klimatem. Deficyt mocy energetycznych w obliczu rosnącego popytu na energię popycha władze państw i miast do coraz bardziej rozpaczliwych ruchów, czyli wprowadzania kontrolowanych blackoutów w wybranych regionach i o określonych porach. W Iraku skrócono niedawno dzień pracy w odciętych od prądu instytucjach publicznych, a w tysiącach domów stanęły lodówki i agregaty klimatyzacji. Decyzje władz wyprowadziły na ulice miast korowody protestujących domagających się rychłego przywrócenia elektryczności. Podobne obrazki, z pewnością niekojarzące się z XXI wiekiem, zarejestrowano na wielu długościach i szerokościach geograficznych. Chiny, Indie, Egipt, Zambia, Chorwacja, Czarnogóra – to tylko kilka pierwszych z brzegu przykładów. A wiele wskazuje, że do tej listy wkrótce dołączą kolejne państwa, kto wie, może również… W tym miejscu postawmy dyplomatyczną kropkę.
W czasie, gdy w globalnym obiegu energetycznym zaczyna brakować mocy niezbędnych, by zaopatrzyć w energię urzędy, przedsiębiorstwa i budynki mieszkalne, stosunkowo rzadko słychać radykalną antywęglową retorykę. A nawet jeśli słyszy się ją tu i ówdzie, to coraz wyraźniej jawi się ona – już nie jako głos rozsądku – lecz jako… retoryka właśnie. Z danych, które ogłosił niedawno Instytut Energii, wynika bowiem, że tonący węgla się chwyta. A ściślej – węgla i innych paliw kopalnych. W raporcie wspomnianej organizacji, tworzonym przy współudziale ekspertów z KPMG i Kearney, można przeczytać, że w ślad za wzrostem globalnego użycia energii odnawialnej, w roku ubiegłym postępował również wzrost wykorzystania tych ostatnich, a ich udział w konsumpcji energii pierwotnej opiewał na niebagatelne 81,5%. Tendencję wzrostową wykazał także popyt na ropę, a zapotrzebowanie na gaz bynajmniej nie spadło. Jak zauważa Nick Wayth, dyrektor generalny organizacji raportującej, w wielu państwach popyt na paliwa kopalne bije historyczne rekordy. W samych Indiach w 2023 r. skonsumowano ich więcej niż w Europie i Ameryce Północnej razem wziętych!
Projekt dekarbonizacji, a przynajmniej jej kalendarz, najwyraźniej więc życie zweryfikuje. Dotyczy to również niosącej kaganek zielonej rewolucji Europy, która z jednej strony wyzbywa się własnych mocy produkcyjnych, z drugiej powstałą w ten sposób wyrwę zasypuje surowcami sprowadzanymi po zawyżonych cenach skądinąd. A warto wiedzieć, że mimo gigantycznych inwestycji w wielkopowierzchniowe instalacje fotowoltaiczne i farmy wiatrowe, wciąż 70% zużywanej na Starym Kontynencie energii pierwotnej pochodzi z paliw kopalnych. Chodzi zresztą nie tylko o sam wolumen, ale też stabilność dostaw, o której w przypadku zdania się w większym stopniu na źródła odnawialne na tym etapie technologicznego rozwoju można będzie jedynie pomarzyć. Czy wobec tego możemy spodziewać się, że w najbliższym czasie antywęglowy trend przyhamuje?
Cóż, póki co, zarówno w całej UE, jak i w Polsce, co rusz dają o sobie znać sprzeczne sygnały. Z jednej strony racje ekologów, z drugiej nar(racje) polityków, a z trzeciej praktyka gospodarcza – jeden wielki galimatias. W tych warunkach trudno dopracować się sensownej strategii, której realizacja mogłaby stanowić gwarant energetycznego bezpieczeństwa nas wszystkich. Owoce tego chaosu widzimy w wielu obszarach i w Polsce. Górnicy nie wiedzą ile węgla i jak długo mają wydobywać, energetycy – jaką liczbę elektrowni wycofywać i w jakim czasie, społeczeństwo i firmy – w jakie źródła energii inwestować. Konia z rzędem temu, kto wskaże osobę odpowiedzialną w naszym kraju za bezpieczeństwo energetyczne. Pewne jest tylko to, że nic nie jest pewne…
Czy widzieli już Państwo zdjęcia największych miast na kuli ziemskiej zrobione nocą z pokładu Międzynarodowej Stacji Kosmicznej? Uwiecznienie tych zapierających dech w piersiach świetlnych topografii nie byłoby możliwe, gdybyśmy po zmroku zmuszeni byli oszczędzać prąd, do czego w nieodległej przyszłości bałagan w światowej energetyce może doprowadzić. Jeżeli zamiast nurzać się w oparach absurdu i ideologii, nie zaczniemy w końcu poważnie myśleć o bezpieczeństwie energetycznym, niewykluczone, że już za kilka lat fotografując Ziemię z kosmosu, dostrzec będziemy mogli to tylko, co zarejestrował po latach hibernacji bohater jednego z kultowych polskich filmów: „Ciemność, widzę ciemność!”. A wtedy, nawiasem mówiąc, fala upałów stanie się najmniejszym problemem…
Janusz Olszowski,
Prezes Górniczej Izby Przemysłowo-Handlowej
Górnicza Izba Przemysłowo - Handlowa
ul. Kościuszki 30; 40-048 Katowice
Tel. 32-757-32-39, 32-757-32-52,
32-251-35-59
e-mail: biuro@giph.com.pl