Górnicza Izba Przemysłowo Handlowa

Polish Mining Chamber of Industry and Commerce

„Moja woda” ekologicznym szlagierem minionego lata (BG 10-11-12 2020)



 

W 2021 roku znowu będą szanse na zbiorniki retencyjne i oczka wodne przy domach jednorodzinnych z dofinansowaniem.

W dwa miesiące wyczerpano cały, wynoszący 100 mln zł budżet programu „Moja woda”. Realizacje planowano do końca 2024 r. Przyjmowanie wniosków zakończono w całym kraju we wrześniu br. Liderem w tym programie ekologicznym było woj. śląskie. Ministerstwo Klimatu chce utrzymać ogromne zainteresowanie rodaków zatrzymywaniem deszczówki i wód roztopowych na przydomowych działkach. Z początkiem przyszłego roku ma ruszyć kolejna edycja programu.

We wrześniu br. w całym kraju zarejestrowano 24 tys. wniosków do programu „Moja woda”. Gdy debiutował, 1 lipca br, zakładano, że w ciągu czterech lat skorzysta z niego 20 tys. właścicieli domów jednorodzinnych, do których skierowana była finansowa zachęta zakupu, montażu i uruchomienia instalacji umożliwiającej zatrzymywanie oraz zagospodarowanie wód opadowych i roztopowych na terenie nieruchomości. Maksymalną kwotę dotacji na posesję ustalono na 5 tys. zł przy wymaganym, 20 proc. wkładem własnym w pokryciu kosztów kwalifikowanych realizowanego przedsięwzięcia.

Finansowe wsparcie można było przeznaczyć na przewody odprowadzające wody opadowe, zbiorniki retencyjne (podziemne i nadziemne), oczka wodne, instalacje roztrząsające i elementy do nawadniania lub innego wykorzystania zatrzymanej wody opadowej.

Pierwsze miejsce w kraju

Od 1 lipca do końca sierpnia br. do WFOŚiGW w Katowicach wpłynęło blisko 3 tys. wniosków na łączną kwotę ok. 13,2 mln zł. Jak informował Tomasz Bednarek, prezes wojewódzkiego funduszu, to najwięcej w skali całego kraju. Na drugim i trzecim miejscu dużego zainteresowania programem „Moja woda” znaleźli się mieszkańcy regionów obsługiwanych przez WFOŚiGW z siedzibami w Krakowie i Poznaniu. Pocieszeniem dla rozczarowanych szybkim zakończeniem przyjmowania wniosków była deklaracja ministra klimatu Michała Kurtyki o kontynuowaniu programu, który był wspólnym dziełem resortu, NFOŚiGW i wojewódzkich funduszów. NFOŚiGW wyasygnował na tegoroczną edycję zatrzymywania wody opadowej na działkach przydomowych 100 mln zł, a wojewódzkie fundusze dołożyły do tego 4,67 mln zł. Realizacja złożonych w tym roku wniosków zapewni, że około jednego miliona metrów sześciennych wody opadowej nie zostanie zmarnowanych. Nie trafi do kanalizacji lecz zostanie wykorzystanych do różnych celów w gospodarstwach domowych.

Świadomość korzyści

– Prawie 24 tysiące rodzin aktywnie włączyło się w zapobieganie suszy. Przekazujemy im ponad 100 milionów złotych. Te rodziny skorzystały z dotacji, ale także zainwestowały własne pieniądze w budowę instalacji retencyjnej, gdyż są świadome korzyści z magazynowania i wykorzystania deszczówki. Z początkiem 2021 roku chcemy uruchomić nową edycję programu „Moja woda”, której budżet powinien być porównywalny do tego, którym dysponowaliśmy w tym roku. Prosiłem NFOŚiGW o przedstawienie propozycji nowej odsłony programu w najbliższych tygodniach – zapewniał minister klimatu.

Jolanta Talarczyk

Dofinansowano ze środków Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach.
Treści zawarte w publikacji nie stanowią oficjalnego stanowiska organów Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach

Menu




Newsletter


Biuletyn górniczy

Bieżący numer

img12

Górniczy Sukces Roku

View more
img12

Szkoła Zamówień Publicznych

View more
img12

Biuletyn Górniczy

View more


Partnerzy