Fotowoltaika jest szlagierem

Kołem zamachowym OZE w regionie jest projekt „100 megawatów na 100-lecie powstań śląskich”.

Efektywność energetyczna w przedsiębiorstwach – OZE–  chwilowy trend czy zmiana świadomości. Na taką debatę zapraszał Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach w październiku br. Panel dyskusyjny, odbywający się w ramach 9 Europejskiego Kongresu Małych i Średnich Przedsiębiorstw wykazał, że rośnie zainteresowanie odnawialnymi źródłami energii. Motywują do tego: podwyżki cen energii, malejące koszty inwestycji fotowoltaiki oraz możliwości pozyskania finansowego wsparcia ze środków zewnętrznych. Tomasz Bednarek, prezes WFOŚiGW w Katowicach i Piotr Woźny, prezes Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska w Warszawie, którzy byli wśród ekspertów panelu ekologicznego EKMiŚP, wskazywali zasady pozyskania wsparcia z Funduszu na OZE. Ale są także inne możliwości. Wojkowice skorzystały ze środków unijnych, a konkretnie z dotacji Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Śląskiego na lata 2014-2020 w ramach tzw. narzędzia ZIT. Projekt o wartości 0,98 mln zł uzyskał 0,67 mln dofinansowania.

Wkład własny zwróci się

Jak zapewniał burmistrz Wojkowic – Tomasz Szczerba, wkład własny miasta do projektu unijnego zwróci się po 2,5 roku (w połowie 2020 r.) działania elektrowni fotowoltaicznej, która powstała w styczniu ub.r. przy miejscowej oczyszczalni ścieków. Jej moc to ok. 200 kW. Dzięki niej koszty funkcjonowania oczyszczalni zmniejszyły się o ok. 200 tys. zł. Władze tej niewielkiej miejscowości planują także uruchomienie magazynu energii i punktu ładowania samochodów elektrycznych, które rozwiążą potencjalny problem nadwyżki prądu ponad lokalne potrzeby. Kołem zamachowym OZE w regionie jest projekt przygotowywany przez spółkę Fundusz Górnośląski wspólnie z koncernem Tauron pod hasłem „100 megawatów na 100-lecie powstań śląskich”. Na bazie nieruchomości Funduszu oraz jego partnerów ma powstać instalacja fotowoltaiczna o łącznej mocy 100 MW. Łukasz Gruszewski, dyrektor Funduszu Górnośląskiego oraz Paweł Poneta, dyrektor wykonawczy ds badań i innowacji Tauronu informowali, że projekt będzie się opierał na modelu PPA. Zagwarantuje to klientom, czyli małym i średnim przedsiębiorstwom, możliwość opłacalnego dla nich korzystania z innego źródła energii oraz odbiór zielonej energii. Nieruchomości Funduszu mogą zostać bezkosztowo włączone do budowy elektrowni fotowoltaicznej, co przełoży się na atrakcyjność finansową inwestycji. Pod jej potrzeby zagospodarowane będą m.in.: 8 tys. ha gruntów w Tarnowskich Górach oraz dach hali przy al. Roździeńskiego w Katowicach.

Wsparcie banków

Małe elektrownie powstają także przy wsparciu banków. Paweł Nowak z Pekao SA zapewniał, że przedsiębiorcy mają dziś dwa główne zadania – ekspansja na rynki zagraniczne i rozwój zielonej energii. Zapewniał przy tym, że Pekao SA zamierza alokować więcej kapitału niż dotychczas w południowe i zachodnie obszary Polski, zwłaszcza na rozwój energetyki niekonwencjonalnej. Małe i średnie przedsiębiorstwa mogą korzystać ze specjalnie dla nich przygotowanej oferty. Kredyt PrzEKOrzystny na inwestycje w OZE ma bezpłatną gwarancją BGK Biznesmax, co zapewnia preferencyjne stawki kredytowe oraz zwrot odsetek w wysokości 5 proc. kwoty kredytu w pierwszych trzech latach jego spłaty. Pekao finansuje nie tylko instalacje fotowoltaiczne dla przedsiębiorstw do produkcji prądu na własny użytek. Prowadzi finansową obsługę wielu energetycznych projektów, w tym m.in. największej fermy wiatrowej w Polsce. Dobrym przykładem realizacji zadań w ramach zrównoważonego rozwoju jest LOTOS. Wskazywała to Sylwia Pawlak, dyrektor innowacji grupy LOTOS. Koncern uruchamia punkty ładowania samochodów elektrycznych z wykorzystaniem OZE, a konkretnie z paneli fotowoltaicznych instalowanych na wiatach i budynkach stacji paliw. W 2021 r. zgodnie z planem ma uruchomić dwa punkty tankowania wodorem. Projekt wodorowy opiera się na instalacji do oczyszczania tego gazu oraz stacji jego sprzedaży i dystrybucji na terenie rafinerii Lotosu w Gdańsku. Ma ona produkować docelowo ok. 16,5 t wodoru na godzinę. A zatem w ciągu 60 minut zapewni paliwo na cały rok dla autobusu wodorowego. Projekt „Pure H2” (wodorowy) jest w 20 proc. finansowany ze środków unijnych. Lotos instaluje w swoich obiektach lampy hybrydowe zasilane energią słoneczną i wiatrową.

Spełnić unijny wymóg

Rozwój OZE potrzebuje znacznego przyspieszenia nie tylko ze względów ekologicznych i rosnących cen energii elektrycznej. Do końca przyszłego roku Polska powinna spełnić unijny wymóg: 15-procentowego udziału OZE w miksie energetycznym. Trudno temu będzie sprostać, ale trend inwestycyjny jest wyraźny. Duże firmy energetyczne do swoich zadań wpisują fermy wiatrowe, a małe i średnie przedsiębiorstwa stawiają na bycie prosumentem, czyli konsumentem i producentem energii, ponieważ zapewniają im to zmienione zapisy ustawowe. Na razie udział OZE w krajowej produkcji energii przekracza 9 proc., w tym elektrowni wodnych 1,6 proc. Szlagierem ostatnich lat niekonwencjonalnej energetyki jest fotowoltaika. O jej atrakcyjności decydują malejące koszty inwestycyjne, w ostatniej dekadzie niższy o trzy czwarte. Jej rozwój jest dynamiczny. Łączna moc źródeł fotowoltaicznych w 2018 r. wynosiła 500 MW. W pierwszych pięciu miesiącach 2019 r. było to już 700 MW.

Jolanta Talarczyk

Dofinansowano ze środków Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach. Treści zawarte w publikacji nie stanowią oficjalnego stanowiska organów Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach.