Górnicza Izba Przemysłowo Handlowa

Polish Mining Chamber of Industry and Commerce

Biuletyn Górniczy Nr 3 - 4 (201 - 202) Marzec - Kwiecień 2012 r.



Czesi czują zyski (BG 3-4 2012)

DYLEMATY

Jak to jest, że im się opłaca?

 

Zlikwidowano przed laty kopalnię Dębieńsko, Czesi chcą ją niebawem wskrzesić. Kopalnia Silesia zostałaby zlikwidowana, gdyby nie nabyli jej Czesi.

Czesi wchodzą w polskie górnictwo, bowiem sczerpują się im własne zasoby węgla. Opłacalne jest dla nich sięganie po węgiel z kopalń u nas zlikwidowanych, bądź też przeznaczonych do likwidacji.

Koncern New World Resources (NWR) zamierza wskrzesić zamkniętą przed laty kopalnię Dębieńsko. Pierwsza tona węgla ma zostać wydobyta w Dębieńsku w 2017 roku, a niedługo potem ma nastąpić pełna produkcja. W kopalni Dębieńsko ma znaleźć pracę ponad dwa tysiące osób, a jej roczne wydobycie ma się kształtować na poziomie ok. 2 mln ton węgla.

- Dębieńsko jest naszym najważniejszym projektem rozwojowym - zapewnia Mike Salamon, prezes NWR. Według koncernu całkowite rezerwy w Dębieńsku wynoszą 190 Mt węgla, z czego oczekuje się, że w 7/8 będzie to węgiel koksowy niezbędny do produkcji stali, natomiast w 1/8 węgiel energetyczny.

Całkowite koszty projektu Dębieńsko obejmują 411 mln euro nakładów inwestycyjnych CAPEX oraz 133 mln euro przedprodukcyjnych kosztów operacyjnych, związanych z istniejącą infrastrukturą. NWR planuje sfinansowanie projektu z przepływów pieniężnych, pochodzących z funkcjonującej działalności oraz kredytu. NWR posiada 50-letnią koncesję na wydobycie węgla z Dębieńska, przyznaną w 2008 roku.

- Sądzę, że górnictwo jest jak najbardziej warte zainteresowania, a dla Polski i Czech nie ma możliwości, by zrezygnować z węgla - ocenia Zdenek Bakala, wiceprezes New World Resources, współzałożyciel grupy inwestycyjnej BXR. BXR Group, której głównym udziałowcem jest właśnie Zdenek Bakala, otwiera w Warszawie oddział BXR Partners.

BXR Partners to doradcza spółka wewnętrzna BXR Group w zakresie inwestycji. Dla Bakali polski rynek jest atrakcyjny i warto na nim inwestować. Oficjalne otwarcie biura ma nastąpić 9 maja. BXR Group jest międzynarodową grupą inwestycyjną, obecną w różnych sektorach przemysłu na całym świecie. Firmy będące w jej portfelu dają pracę ponad 35 tys. osób.

BXR Group jest większościowym udziałowcem New World Resources (NWR), jednego z największych przedsiębiorstw górniczych w regionie. New World Resouces jest notowana na giełdach w Londynie, Warszawie i Pradze. Dyrektorem BXR Partners został Rafał Sosna, pracujący wcześniej w Penta Group na stanowisku dyrektora zarządzającego.

NWR próbował swego czasu przejąć Lubelski Węgiel, jednak nie doszło to ostatecznie do skutku.

NWR nie jest jedynym graczem z Czech na polskim rynku węgla. Kolejny to Energetyczno-Przemysłowy Holding - Energetický a průmyslový holding a.s. (EPH), który nabył od Kompanii Węglowej kopalnię Silesia w Czechowicach-Dziedzicach z zasobami bilansowymi przekraczającymi 500 milionów ton węgla niskosiarkowego.
Od połowy 2012 roku w Silesii będzie się wydobywać węgiel kamienny przeznaczony głównie na potrzeby sektora energetycznego.

Mniejszościowy pakiet udziałów w należącym do czeskiego EPH Przedsiębiorstwie Górniczym Silesia znajduje się w rękach pracowników kopalni. EPH jest znaczącym inwestorem strategicznym w sektorze energetycznym, a także w górnictwie i przemyśle. Przedsiębiorstwa należące do holdingu działają między innymi w branży produkcji energii elektrycznej oraz cieplnej. Zajmują się też dystrybucją, obrotem gazu, a także działają w branży wydobycia węgla. Za pośrednictwem swojej niemieckiej spółki Mibrag grupa wydobywa 20 milionów ton węgla brunatnego rocznie.

Po 40 proc. udziałów w EPH należy do funduszy inwestycyjnych typu private equity: PPF Partners oraz J&T. Posiadaczem 20 proc. jest menedżer holdingu Daniel Kretinsky. Gdyby Czesi nie nabyli Silesii, to zostałaby ona zlikwidowana. - Dla Kompanii sprzedaż kopalni Silesia oznacza rozwiązanie problemów ekonomicznych oraz społecznych, gdyż generowała ona straty - mówił po sfinalizowaniu transakcji Jacek Korski, koordynujący wówczas pracę zarządu Kompanii Węglowej.

- Polskie spółki węglowe powinny się intensywnie zajmować własnymi inwestycjami i własnym wydobyciem - zaznacza Jerzy Markowski, były wiceminister gospodarki. - Natomiast myślenie o przejęciach kapitałowych należy zostawić tym, którzy nie mają gdzie i czego fedrować. Przykładem są tu Czesi, którym kończą się zasoby węgla. Całe szczęście - co pokazuje przykład kopalni Silesia i czeskiego EPH - interesują się polskim rynkiem węgla.

No tak, gdyby EPH nie nabył Silesii, to zostałaby ona zlikwidowana. A tak są w niej realizowane inwestycje, a ludzie będą mieli zapewnione miejsca pracy.

Tylko w Polsce do dziś nie milkną pełne oburzenia głosy, że przykro patrzeć na to, iż Czechom wydobycie w Silesii się opłaci, a nam jakoś nie. W ocenie Czechów widoczna jest nutka zazdrości. Padają pytania, jak to jest, że Czesi potrafią dojrzeć biznes tam, gdzie my uznaliśmy, że w grę wchodzi jedynie likwidacja.

- Niestety, ale też mam takie odczucie - przyznaje prof. Marek Szczepański, socjolog z Uniwersytetu Śląskiego. - Jak to jest, że Czesi potrafią inwestować w kopalnię, która miała być zlikwidowana? Z drugiej strony, skoro my nie potrafimy, to dobrze, że znalazł się inwestor z Czech. Dzięki temu ludzie mają pracę, a kopalnia możliwość dalszego rozwoju.

Taki stan rzeczy to w dużej mierze konsekwencja dryfu polskiego górnictwa, braku pomysłu na przyszłość tego istotnego dla całej gospodarki sektora - podsumowuje prof. Szczepański.

Jerzy Dudała

Autor jest dziennikarzem miesięcznika Nowy Przemysł i portalu wnp.pl.

Menu




Newsletter


Biuletyn górniczy

Bieżący numer

img12

Górniczy Sukces Roku

View more
img12

Szkoła Zamówień Publicznych

View more
img12

Biuletyn Górniczy

View more


Partnerzy