Górnicza Izba Przemysłowo Handlowa

Polish Mining Chamber of Industry and Commerce

Biuletyn Górniczy Nr 11 - 12 (209 - 210) Listopad - Grudzień 2012 r.



Jest poprawa (BG 11-12 2012)

Górnictwo lepiej postrzegane przez finansistów

Postrzeganie branży górniczej przez polskie i międzynarodowe instytucje finansowe i inwestorów w ostatnich latach bardzo się poprawiło – mówi Michał Lubieniecki, wiceprezes zarządu firmy doradczej Icentis.

Jak polskie górnictwo jest postrzegane przez instytucje finansowe?

Postrzeganie branży górniczej przez polskie i międzynarodowe instytucje finansowe i inwestorów w ostatnich latach bardzo się poprawiło. Polska ma szczególne miejsce w Europie, zarówno jeśli chodzi o wydobycie kopalin energetycznych, jak węgiel, jak i wydobycie surowców, np. miedź. Polska jest w tym obszarze europejską potęgą i liczącym się graczem w skali światowej. Te branże, szczególnie jeśli chodzi o węgiel kamienny, w ostatnich latach przeszły bardzo dużą zmianę. Dwie spółki węglowe – JSW i Bogdanka - są notowane na GPW, mamy zamknięte pierwsze średnioterminowe finansowanie dla innej firmy węglowej, czyli KHW. Branża jest coraz lepiej rozumiana przez finansujących i inwestorów instytucjonalnych.

Sytuacja spółek węglowych w ostatnich miesiącach jednak się pogarsza.

Nadchodzący rok będzie trudniejszy dla sektora węglowego niż lata 2012 i 2011. Na to się składa wiele czynników, przede wszystkim globalnych, z których część powinna mieć raczej charakter krótkoterminowy, jak niepewność związana ze zmianą przywództwa w Chinach, nadpodaż węgla w Stanach Zjednoczonych wywołana nadzwyczajnymi spadkami cen gazu (które częściowo już zostały odwrócone), czy kolejne spowolnienie gospodarcze w Europie. Mamy też trudną sytuację na rynku energii. Ceny energii elektrycznej spadły do poziomu, gdzie duża część floty generacyjnej działa na granicy rentowności lub wręcz poniżej. Np. w przypadku niemieckich koncernów jedyna część konwencjonalnej floty generacyjnej, przynosząca w ostatnim okresie zyski, to elektrownie węglowe, bo energetyka gazowa generuje ujemne marże.

Instytucje finansowe oraz inwestorzy rozumieją, że górnictwo jest biznesem o charakterze długoterminowym, który z jednej strony jest kapitałochłonny i ma długoterminowe okresy zwrotu ale z drugiej strony jest stabilny - zwłaszcza węgiel energetyczny jest trudny do zastąpienia nawet w średnim i długim okresie. W Polsce nikt nie podważa tezy, że węgiel będzie odgrywał w przewidywalnej przyszłości fundamentalną rolę w miksie energetycznym. Widzimy, że w wielu krajach Europy następuje refleksja co do znaczenia węgla w wytwarzaniu energii, tak jest np. w Niemczech czy nawet Włoszech, gdzie udział węgla w produkcji energii systematycznie spadał, ale ten trend się ostatnio odwraca.

Jeśli chodzi o węgiel koksujący to jest to biznes o wiele bardziej cykliczny, ale też nikt nie znalazł alternatywy technologicznej dla stali, więc tutaj też można spodziewać się, że średnioterminowo popyt będzie stabilny.

Wyzwania stojące przed polskim górnictwem są jednak coraz poważniejsze: wzrost kosztów spowodowany tym, że węgiel jest wydobywany z coraz głębszych pokładów oraz duży udział węgla importowanego.

Dlatego obecnie jest dobry moment, aby zarządy producentów węgla w Polsce podejmowały wysiłki zwiększające wydajność i elastyczność kosztową. W Polsce górnictwo ze względów geologicznych jest bardzo trudnym biznesem, ale jest to też biznes gdzie następuje postęp techniczny i w którym są rezerwy kosztowe. Gdy rozmawiam z ludźmi, którzy przyszli do górnictwa z innych branż, to mówią mi ze skala potencjalnych usprawnień, wynikających np. z organizacji pracy i stosowania nowych technologii, są naprawdę bardzo znaczne. Wierzę w zdolność zarządów polskich firm, że będą w stanie tą wydajność poprawiać . W tej dziedzinie bardzo dużą rolę do odegrania mają polscy producenci sprzętu górniczego. To jedna z niewielu branż, gdzie Polska w produktach z dużą wartością dodaną i zaawansowanych technologicznie ma mocną pozycję w skali międzynarodowej.

Istotne jest to, że branża zrobiła dużo, aby poprawić urynkowienie i transparentność. Mamy dwie spółki na giełdzie, wkrótce tych firm będzie więcej , firmy są przejrzyste dla instytucji finansowych na tyle, że możliwa jest chociażby organizacja średnioterminowego finansowania, jak w przypadku KHW.

Czy debiut giełdowy to realny scenariusz dla kolejnych spółek węglowych? Czy inwestorów nie będzie odstraszać przykład JSW, której akcje w debiucie kosztowały 130 zł a obecnie są nieco powyżej 80 zł.?

JSW działa w bardziej cyklicznej części rynku węglowego. Ceny węgla koksującego pomiędzy rokiem 2007 a 2011 wzrosły prawie czterokrotnie, 2012 był nieco trudniejszy. JSW wchodziło na GPW w bardzo dobrym czasie. Przypomnę, że były czasy, że akcje KGHM kosztowały 12 zł i tylko dlatego, że analitycy na tyle wyceniali udział KGHM w Polkomtelu. Na tego typu inwestycje w akcje trzeba patrzeć długoterminowo.

Rozmawiał: Dariusz Ciepiela
Autor jest dziennikarzem miesięcznika Nowy Przemysł i portalu wnp.pl

Menu




Newsletter


Biuletyn górniczy

Bieżący numer

img12

Górniczy Sukces Roku

View more
img12

Szkoła Zamówień Publicznych

View more
img12

Biuletyn Górniczy

View more


Partnerzy