Górnicza Izba Przemysłowo Handlowa

Polish Mining Chamber of Industry and Commerce

Biuletyn Górniczy Nr 1 - 2 (223 - 224) Styczeń - Luty 2014 r.



Niskie ceny energii udzerzają w górnictwo

Szybkiego wzrostu cen energii w Polsce nie będzie, nie będzie więc powodów do znaczącego wzrostu cen węgla energetycznego

Głównym odbiorcą węgla kamiennego z polskich kopalń jest energetyka. Znaczący spadek cen energii powoduje, że niektóre elektrownie na węgiel kamienny przynoszą straty i ograniczają produkcję energii. To z kolei przekłada się na mniejsze zakupy węgla i spadek jego cen. Szybkiej poprawy tej sytuacji nie widać.

W całym 2013 r. w elektrowniach zawodowych na węglu kamiennym w Polsce wyprodukowano 84,56 TWh, czyli zaledwie o 0,09 proc. więcej niż w 2012 r. Dla porównania, w 2013 r. produkcja energii w porównaniu z rokiem poprzednim wzrosła o 1,66 proc.

Rok 2013 był kolejnym, w którym rosła przepaść pomiędzy wytwarzaniem energii z węgla kamiennego i brunatnego. W 2013 r. produkcja z węgla brunatnego wzrosła o 2,46 proc. do poziomu 56,95 TWh. To nie koniec kłopotów energetyki opartej na węglu kamiennym.

- Zadyszka generacji energii z węgla kamiennego będzie coraz większa. Już od kilkunastu miesięcy mamy do czynienia z ogromnymi kłopotami sektora wytwarzania energii z węgla kamiennego – mówi Herbert Leopold Gabryś, przewodniczący Komitetu ds. polityki klimatyczno-energetycznej Krajowej Izby Gospodarczej (KIG), były wiceminister przemysłu i handlu.

W grupie elektrowni na węglu kamiennym po pierwszym półroczu 2013 r. przychody ze sprzedaży energii elektrycznej były mniejsze o 7,3 proc. przy sprzedaży energii elektrycznej mniejszej o 1,5 proc. i cenach mniejszych o 6,6 proc.

W 2013 r. producenci energii z węgla kamiennego ponosili straty.

- Ceny energii są zbyt niskie, aby w pełni pokrywać koszty stałe wytwórców energii – mówi Maciej Hebda, szef działu analiz Banku Inwestycyjnego Espírito Santo.

W efekcie zyski grup energetycznych generowany jest na innej działalności, czyli na dystrybucji energii oraz jej sprzedaży.

Niekorzystna tendencja dla energetyki opartej na węglu kamiennym trwa już od 2012 r. Jak przypomina Herbert Leopold Gabryś, wówczas zmieniła się zasadniczo struktura zużycia paliw podstawowych w elektroenergetyce zawodowej. Produkcja energii elektrycznej w roku 2012 zwiększyła się w elektrowniach na węglu brunatnym o 4,9 proc. i znacznie, bo ponad 7,7 proc. spadła w elektrowniach na węglu kamiennym. Elektrownie na węglu kamiennym na działalności energetycznej w 2012 r. wykazały stratę w wys. 68 mln zł.


Energetyka wymusza obniżki cen węgla

W sytuacji kiedy produkcja energii elektrycznej nie przynosi dużych zysków, lub wręcz straty, oczywiste jest, że elektrownie będą chciały odbić sobie trudną sytuację, kupując tańszy węgiel.

Po pierwszych 9 miesiącach 2013 r. sprzedaż węgla krajowych producentów do energetyki była porównywalna z rokiem ubiegłym i wyniosła 26,1 mln ton. Średnia cena węgla energetycznego w tym okresie wyniosła 263,82 zł za tonę, co oznacza spadek o 9,8 proc. w porównaniu do tego samego okresu 2012 r.

- Oczekujemy, że ceny węgla w Polsce będą podążać za trendami światowymi. Niektóre z prognoz wskazują kontynuację trendu spadkowego cen węgla w roku 2014. Ceny węgla w Polsce powinny być także, co najmniej w pewnym stopniu, skorelowane z cenami energii elektrycznej jako stroną przychodową energetyki – największego konsumenta węgla w Polsce – mówi Jacek Ławrecki, rzecznik Fortum Power and Heat Polska, grupy do której należą m.in. elektrociepłownie w Częstochowie, Zabrzu i Bytomiu.

Jacek Ławrecki przypomina, że ceny energii elektrycznej w ostatnich 2 latach znacząco spadły (ponad 20 proc. w stosunku do poziomu z 2011 r.), co - jego zdaniem - powinno znaleźć odzwierciedlenie w kontraktach na zakup węgla.

Analitycy spodziewają się kilkuprocentowych spadków cen węgla dla energetyki na 2014 r.

- Zakładany obniżki cen węgla energetycznego w dostawach na rok 2014 o ok. 5 proc. Krajowi producenci węgla będą starali się nie dopuścić do sytuacji, aby obniżki były głębsze i sięgnęły np. 10 proc. Zbyt duże obniżki cen węgla spowodują bowiem, że Kompania Węglowa będzie mieć problem z płynnością. W związku z tym to od decyzji politycznej będzie zależało to, kto weźmie na siebie ciężar trudnej sytuacji w sektorze produkcji energii elektrycznej. Nie będzie dążenia do tego, aby mocno obniżać ceny węgla – mówi Michał Marczak, dyrektor Departamentu Analiz Domu Maklerskiego mBanku.

Podkreśla, że energetykę i górnictwo w Polsce kontroluje państwo, a jeżeli ceny węgla spadną zbyt mocno, to będzie to poważny problem dla Kompanii Węglowej i Katowickiego Holdingu Węglowego.

- Wydaje się, że tak jak przez wiele lat to górnictwo w pewnym sensie finansowało energetykę poprzez niższe ceny węgla, które na rynku krajowym nie podążały za cenami na rynkach światowych, tak teraz w trudnym okresie dla górnictwa ciężar weźmie na siebie energetyka – ocenia Michał Marczak.

W jego ocenie, przy obecnych cenach węgla na rynku krajowym nie ma żadnego benefitu z importu węgla, dlatego też węgiel importowany nie ma dużego znaczenia dla energetyki.

 

W sytuacji kiedy produkcja energii elektrycznej nie przynosi dużych zysków, lub wręcz straty, oczywiste jest, że elektrownie będą chciały odbić sobie trudną sytuację, kupując tańszy węgiel.

 

Dystrybucja i sprzedaż energii ratuje energetykę

Michał Krajczewski, analityk Domu Maklerskiego Raiffeisen Bank Polska wskazuje na argumenty przemawiające zarówno za dużymi spadkami cen węgla dla energetyki jak i na argumenty za niewielkimi obniżkami cen.

- Z jednej strony za większymi obniżkami cen węgla przemawiają jego duże zapasy, wynoszące ok. 8,1 mln t posiadanych przez kopalnie po trzecim kwartale 2013 r., ciągle wyższe wydobycie wynoszące ok. 40,7 mln t niż sprzedaż na rynku krajowym o wielkości ok. 33,1 mln t po trzecim kwartale oraz spadające w stosunku rok do roku ceny energii (z ok. 190 zł za MWh w 2013 r. na ok. 160 zł za MWh w kontraktach na 2014 r.) - ocenia Michał Krajczewski.

Z drugiej strony, jak zaznacza, za mniejszymi obniżkami przemawiają straty ponoszone przez większość kopalń, które wyniosły (średnia cena węgla energetycznego w pierwszych trzech miesiącach wynosiła ok. 298 zł za tonę wobec kosztów na poziomie ok. 299 zł za tonę), zwiększający się eksport (prawie 1,5 mln t nadwyżki nad importem po trzech kwartałach br.) oraz oczekiwania na poprawę sytuacji gospodarczej, która może wpłynąć na zwiększenie zapotrzebowania na energię elektryczną jak i węgiel.

Michał Krajczewski dodaje, że patrząc na znacznie silniejszy spadek cen energii elektrycznej na 2014 r. na rynku hurtowym (ok. 15 proc.), przy mniejszym spadku cen węgla (prawdopodobnie kilka procent), uzyskiwane marże przez producentów energii z węgla kamiennego będą maleć. W tej sytuacji spółki starają się ograniczyć koszty (np. Tauron), albo poprawić swoją efektywność (Enea).

Spadek wyników na produkcji energii rekompensowany jest poprzez rosnący udział w wynikach wspomnianych spółek segmentów Dystrybucji oraz Sprzedaży, których rezultaty zależą w niewielkim stopniu od cen energii na rynku. Teoretycznie w lepszej sytuacji znajdują się teraz producenci energii tańszej energii z węgla brunatnego, jednakże oni również odczują spadek cen energii, ponadto segmenty Dystrybucji oraz Sprzedaży stanowią mniejszy udział w wynikach np. PGE albo ZE PAK.

W walce o cenę węgla w lepszej sytuacji jest energetyka.

- Spółki energetyczne mają silniejszą pozycję negocjacyjną od spółek węglowych, ponieważ mogą wybierać pomiędzy węglem polskim a węglem importowanym. Niektórym spółkom węglowym w oczy zagląda widmo braku płynności, dlatego naturalnie są w słabszej pozycji w trakcie takich negocjacji – ocenia Paweł Puchalski, szef działu analiz Domu Maklerskiego banku BZ WBK.

 

Bogdanka pozytywnie zaskakuje

Paweł Puchalski przyznaje, iż wysoka cena węgla uzyskana przez Bogdankę w ‎3 kwartale ‎2013 r. jest istotnym pozytywnym zaskoczeniem - najwyraźniej stabilność dostaw połączona ze znaną i utrzymywaną jakością węgla jest dużo warta, co przekłada się na zaskakujący brak obniżki cen węgla w przypadku tej spółki. I choć spółki energetyczne mówią gremialnie o presji na cenę węgla, to jednocześnie przyznają, ze jakakolwiek istotna obniżka cen węgla w przyszłym roku jest raczej mało prawdopodobna.

Paweł Puchalski ocenia, że istnieje realne ryzyko, że jeżeli Kompania Węglowa obniży swoje wydobycie o docelowo nawet ok. ‎9 mln t w ciągu dwóch lat, to mogą pojawić się duże trudności z powrotem do obecnego poziomu wydobycia.

- W praktyce działania KW mogą doprowadzić docelowo do stałego zmniejszenia wydobycia, co będzie miało dobre konsekwencje dla innych producentów węgla, ponieważ zmniejszenie podaży naturalnie prowadzi do wzrostu jego ceny – wyjaśnia Paweł Puchalski.

Co więcej, teoretyczne jeszcze przejęcie aktywów KW przez JSW (i implikowana strategią tej ostatniej zmiana profilu kopalni Knurów -Szczygłowice z węgla energetycznego na koksujący) zmniejszyłaby podaż węgla o kolejne blisko ‎2 mln t rocznie.

Maciej Hebda, szef działu analiz Banku Inwestycyjnego Espírito Santo ocenia, że obecnie Bogdanka jest w dużo lepszej sytuacji niż KW i KHW, ponieważ posiada ona koszty wydobycia na tonę na poziomie ok. połowy kosztów kopalń śląskich.

- Dlatego nawet niskie ceny węgla i niższy popyt dla Bogdanki nie są problemem. Oczekuję, że w najbliższych latach Bogdanka będzie zwiększać udział w rynku i wypierać z niego KW i KHW. KW i KHW czeka coraz trudniejszy okres, nie widać działań restrukturyzacyjnych i zwiększania efektywności. Dowodem tego jest fakt, że KW po pierwszych 9 miesiącach br. osiągnęła stratę netto w wysokości 295 mln zł – wskazuje Maciej Hebda.

Jak dodaje, sporym zagrożeniem dla polskiego węgla może być węgiel importowany.

- To czy węgiel importowany znajdzie nabywców w dużej mierze będzie zależało od polityki cenowej polskich spółek węglowych. W długim terminie może on stanowić poważne zagrożenie, ponieważ nie ma problemów logistycznych z importem węgla – dodaje Maciej Hebda.

Szybkiego wzrostu cen energii w Polsce nie będzie, nie będzie więc powodów do znaczącego wzrostu cen węgla energetycznego. Energię elektryczną w dostawach na lata 2015 i 2016 można już kupić za ok. 160-170 zł za MWh.

 

Dariusz Ciepiela

Dziennikarz miesięcznika Nowy Przemysł i portalu wnp.pl

 

 

 

Menu




Newsletter


Biuletyn górniczy

Bieżący numer

img12

Górniczy Sukces Roku

View more
img12

Szkoła Zamówień Publicznych

View more
img12

Biuletyn Górniczy

View more


Partnerzy