Czy wody kopalniane mogą stać się kluczowym elementem ekologicznej transformacji? Muzeum Śląskie w Katowicach udowadnia, że tak. 13 stycznia 2025 r. w Katowicach podpisano list intencyjny dotyczący współpracy w zakresie wykorzystania energii wód kopalnianych na potrzeby Muzeum. Dzięki współpracy Spółki Restrukturyzacji Kopalń, Głównego Instytutu Górnictwa oraz Instytutu Gospodarki Surowcami Mineralnymi i Energią PAN, wypompowywana woda kopalniana stanie się nowoczesnym i ekologicznym źródłem ciepła dla Muzeum.
To rozwiązanie pozwoli nie tylko obniżyć koszty funkcjonowania instytucji kultury, ale również wpisać się w działania na rzecz zrównoważonego rozwoju. Jak podkreślił Jarosław Zagórski, dyrektor GIG–PIB, projekt ten jest dowodem na to, jak przemyślane podejście do dziedzictwa poprzemysłowego może przekształcić Śląsk w lidera innowacji: – To projekt, który łączy przeszłość regionu z jego nowoczesną, zieloną przyszłością. Muzeum Śląskie, zlokalizowane na terenie dawnej kopalni Katowice, to symbol transformacji regionu. Dzięki wizjonerskiej współpracy nauki i przemysłu dawne kopalnie stają się źródłem nowych, ekologicznych rozwiązań.
To nie jest nowa idea. GIG już w 2004 r. opracował koncepcję wykorzystania wód kopalnianych do celów grzewczych, jednak dopiero teraz, dzięki nowoczesnym technologiom i determinacji Muzeum, może zostać zrealizowana. Pomysł wykorzystania wód kopalnianych jako nośnika energii ma ogromny potencjał. Profesor Przemysław Bukowski z GIG podkreśla, że jest to zasób od lat niewykorzystywany na większą skalę: – Temperatura wód kopalnianych może sięgać 20 stopni Celsjusza. W połączeniu z pompami ciepła oraz instalacją odzysku energii mechanicznej daje to ogromne możliwości. Dodatkowo różnica poziomów terenu w okolicach muzeum umożliwia zastosowanie siłowni grawitacyjnej, co jeszcze bardziej zwiększa efektywność systemu. Zakłada się, że cały system będzie składał się z kilku kluczowych komponentów: pompy ciepła, rurociągów transportowych, systemu wymienników ciepła, zbiornika akumulacyjnego i dodatkowych modułów odzysku energii mechanicznej, wykorzystujących różnice wysokości terenu dla dodatkowej produkcji energii.
Według wstępnych analiz inwestycja w system grzewczy oparty na wodach kopalnianych powinna zwrócić się w ciągu 4-7 lat. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, Muzeum Śląskie może stać się pionierem w ekologicznej transformacji postindustrialnych terenów. Przyszłość pokaże, czy inne instytucje pójdą tym śladem. Jedno jest pewne, Śląsk po raz kolejny udowadnia, że można łączyć tradycję z nowoczesnością.
Nie jest to jedyny przykład na wykorzystanie wód kopalnianych do ogrzewania. W 2017 r. na terenie osiedla Golf Club w Bytomiu, położonego na obszarze hałdy byłej kopalni Szombierki, zaczęła pracować zaprojektowana w GIG instalacja odzysku ciepła z wody kopalnianej, ogrzewająca w ten sposób obiekt biurowy. W Jaworznie woda kopalniana jest źródłem chłodników lokomotywowni. Podobny projekt to dawna kopalnia „Saturn” w Czeladzi, gdzie siedziba Centralnego Zakładu Odwadniania Kopalń wykorzystuje wody kopalniane jako źródło ciepła. Szyb Maciej w Zabrzu, zrewitalizowany i przekształcony w atrakcję turystyczną, obiekt dawnej kopalni Concordia, wykorzystuje jako dolne źródło dla instalacji pomp ciepła wodę o temperaturze około 8 °C, która czerpana z jest wypompowanego szybu kopalnianego.
W Europie pionierami wykorzystania wód dołowych są Holendrzy, którzy jako pierwsi, dzięki geotermalnej energii z wód kopalnianych, w 2008 r. zaczęli ogrzewać domy w Heerlen. Droga Holendrów poszli Anglicy, którzy w mieście Gateshead w północno-wschodniej Anglii udowodnili, że zamknięta kopalnia może być efektywnym źródłem energii cieplnej. Od marca 2023 r. działa tam pompa ciepła o mocy 6 MW, oparta o wody z zalanych, starych wyrobisk, a instalacje zasila lokalna farma fotowoltaiczna. Projekt z Gateshead uznano za sukces, a w kolejce ustawiły się kolejne miasta. Do 2027 r. niemieckie Bochum planuje wykorzystać do ogrzewania nowej dzielnicy Mark 51°7 ciepło ze starych górniczych szybów. Wokół tego źródła ciepła mają powstać kompleksy badawcze; strefa ekonomiczna na 10 tys. miejsc pracy, gdzie siedziby będą miały takie firmy, takie jak np. Bosch, VW; i innowacyjne modele mieszkaniowe.
W polskim projekcie Muzeum Śląskiego nie brakuje wyzwań. Spółka Restrukturyzacji Kopalń, choć zaangażowana w projekt, zaznacza, że jej model finansowania nie pozwala na inwestowanie w takie rozwiązania, konieczny jest więc aktywny operator i beneficjent projektu: – My jesteśmy gotowi podzielić się zasobem, jakim jest woda, ale to Muzeum Śląskie przejmuje na siebie ciężar realizacji tej inwestycji – mówił Jarosław Wieszołek, prezes SRK. Sukces przedsięwzięcia zależy od zaangażowania aktywnych operatorów i beneficjentów, w tym samorządów. Istnieje potencjał do wykorzystania wód pokopalnianej w różnych celach, co wymaga współpracy między SRK a samorządami.
Muzeum Śląskie to jeden z najważniejszych przykładów rewitalizacji terenów pokopalnianych w Polsce. Zlokalizowane w surowej przestrzeni dawnej kopalni Ferdynand, a od później Katowice, stało się symbolem zmian. Jak podkreśla dyrektor muzeum, dr Karol Makles, to nie tylko miejsce przechowywania historii, ale również centrum innowacji i ekologii: – Zamiana czarnej energii w zieloną to coś więcej niż ekologiczne rozwiązanie to także przekaz, że nasz region potrafi zmieniać swoją przyszłość.
Eksperci podkreślają, że sukces tego projektu może stać się wzorcem dla innych miast i instytucji. W Katowicach trwają już rozmowy o podobnych zastosowaniach wód kopalnianych w innych miejscach, np. w Bożych Darach, gdzie planowane jest wykorzystanie wody kopalnianej do celów bytowych.
Sylwia Jarosławska
Górnicza Izba Przemysłowo - Handlowa
ul. Kościuszki 30; 40-048 Katowice
Tel. 32-757-32-39, 32-757-32-52,
32-251-35-59
e-mail: biuro@giph.com.pl