Górnicza Izba Przemysłowo Handlowa

Polish Mining Chamber of Industry and Commerce

Biuletyn Górniczy Nr 5 - 6 (249 - 250) Maj - Czerwiec 2016 r.



Wejść do grona narodowych championów


Rozmowa z MIROSŁAWEM BENDZERĄ, prezesem zarządu Famur S.A.
 

❚ Kiedy może zostać sfinalizowane połączenie Famuru z Kopeksem?

❚ Na tym etapie jest jeszcze zbyt wcześnie, żeby dokładnie określić ramy czasowe, w jakich ten proces będzie przebiegać. Jednak z uwagi na aktualną sytuację rynkową w interesie obydwu podmiotów jest to, by proces ten przebiegał możliwie jak najszybciej. Musimy jednak pamiętać, że finalizacja umowy obwarowana jest kilkoma warunkami. Pierwszym, niezwykle istotnym elementem jest uzyskanie zgodny Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów na przeprowadzenie transakcji. Wydanie decyzji w tej sprawie może potrwać od trzech do sześciu miesięcy. Kolejnym jest przeprowadzenie procesu due diligence (badanie lub audyt potencjalnej inwestycji – przyp. red.). Etap ten może potrwać około trzech miesięcy i dopiero na podstawie jego wyników będziemy mogli opracować model i kierunek dalszej konsolidacji. Równie istotne jest wypracowanie porozumienia pomiędzy Grupą Kopex a jej obecnymi wierzycielami w celu ustabilizowania źródeł jej finansowania. Zarówno UOKiK, jak i porozumienie z wierzycielami to kluczowe elementy decydujące o powodzeniu całego procesu. Mam nadzieję, że pozytywne rozstrzygnięcia w tych kwestiach zapadną możliwie jak najszybciej. Jak widać, jest to proces skomplikowany i czasochłonny. Jednak przyjmując założenie, że uda się przeprowadzić skuteczną restrukturyzację finansową dostosowaną do dzisiejszych realiów rynkowych, due diligence przyniesie pozytywną ocenę, a UOKiK przychyli się do wniosku możliwie szybko, to możemy przyjąć, że w okolicach sierpnia byłaby szansa, by ten proces sfinalizować.

❚ Czy jeśli dojdzie do połączenia Famuru z Kopeksem, to będzie dalej realizowany projekt budowy kopalni, w jaki zaangażował się Kopex?

❚ Proces badania spółki jest dopiero we wstępnej fazie i jest jeszcze zbyt wcześnie, żeby móc odpowiedzialnie wypowiadać się, czy zajmować stanowisko odnośnie konkretnych projektów prowadzonych w Grupie Kopex. Mogę jednak zapewnić, że każdy projekt, w tym także budowa nowej kopalni, zostanie poddany gruntownej analizie biznesowej. Ostatecznie wyniki due dilligence oraz wspomniana wcześniej analiza biznesowa, będą stanowić podstawę do opracowania modelu funkcjonowania nowego podmiotu opartego o potencjał Famuru i Kopeksu.

❚ Kiedy rozmawiałem z byłym prezesem Kopeksu Marianem Kostempskim, zaznaczył on, że obecnie Famur stoi, a Kopex jest na kolanach.

❚ Oczywiście sytuacja rynkowa – choć w różnym stopniu – ma odzwierciedlenie w wynikach zarówno Famuru, jak i Kopek-su. Branża górnicza przeżywa dziś trudny okres, a problemy które obserwujemy dotyczą nie tylko rynku krajowego, lecz mają charakter globalny. Niskie ceny surowców energetycznych, a w konsekwencji coraz mniejsza liczba projektów inwestycyjnych realizowanych w sektorze wydobywczym, determinują strategiczne decyzje firm zaplecza okołogórniczego. Podmioty takie jak Famur i Kopex nie mogą myśleć wyłącznie w kategoriach „tu i teraz”. Muszą planować w perspektywie długoterminowej i umieć wypracować optymalne rozwiązania na przyszłość. Jestem przekonany, że najlepszym sposobem utrzymania potencjału, którym dysponują obie spółki oraz zbudowanie bazy do umiejętnego wykorzystania przyszłego odbicia rynkowego, jest konsolidacja. Prawidłowość tego założenia potwierdzają przykłady innych krajów. W Niemczech zaplecze okołogórnicze rozpoczęło proces konsolidacyjny w momencie, kiedy producenci węgla przeżywali trudności – podobne do tych obserwowanych dzisiaj w Polsce. Doprowadziło to do powstania DBT, które do dziś uważane jest za jedną z najlepiej rozpoznawalnych marek wśród globalnych producentów maszyn górniczych. Bazując na tworzonym przez lata potencjale Famuru i Kopeksu, mamy szansę powtórzyć sukces, jaki swego czasu osiągnęło niemieckie DBT. Obie firmy przez lata zgromadziły szerokie doświadczenie i kompetencje, budując tym samym olbrzymi kapitał rozwojowy. Obecnie posiadają wysoką rozpoznawalność zarówno na rynku krajowym, jak i na rynkach zagranicznych. Warto też podkreślić, że Famur i Kopex nie tylko ze sobą konkurują, ale również wzajemnie się uzupełniają. Stworzenie podmiotu, który bazowałby na wspólnym doświadczeniu, wiedzy oraz potencjale technicznym i produktowym pozwoli na wejście do grona narodowych czempionów, co wpisuje się w plan rozwoju gospodarczego naszego kraju, ogłoszony przez wicepremiera Mateusza Morawieckiego. Wzmacniając się wzajemnie, mamy szansę nie tylko na zbudowanie jednej z największych polskich firm na rodzimym rynku, ale również na stanie się silnym, globalnym graczem, będącym konkurencją dla największych spółek na światowym rynku producentów maszyn górniczych – takich, jak JOY czy CAT. Dzisiaj mamy szansę, żeby taki podmiot stworzyć oraz zbudować platformę do realnej i efektywnej ekspansji zagranicznej. Dzięki temu będziemy mogli jeszcze skuteczniej promować polską myśl techniczną, budując tym samym nie tylko rozpoznawalność firmy, ale także naszego regionu i kraju.

❚ Pojawiły się obawy ze strony producentów węgla, że takie połączenie może oznaczać powstanie monopolu, który zacznie dyktować ceny...

❚ Uważam, że te obawy są nieuzasadnione, a efekty konsolidacji będą miały pozytywny wpływ na krajowy rynek. Proszę zauważyć, że w Polsce obecni są praktycznie wszyscy gracze światowi na czele z Joyem, CAT-em, Sandvikiem, Eickhoffem, a także producenci z Chin czy Ukrainy. Rynek jest otwarty, a znakomita większość zakupów realizowana jest w oparciu o procedury przetargowe. Z roku na rok zakres oczekiwań oraz wymagania stawiane dostawcom stają się coraz wyższe - nie tylko w kwestiach technicznych, gwarancyjnych czy cenowych, ale również w obszarze finansowania inwestycji. Jeśli chcemy przetrwać na tym trudnym rynku, po prostu musimy być konkurencyjni, a konsolidacja może nam w tym pomóc. Wykorzystując mocne strony obu firm oraz ich potencjał będziemy w stanie jeszcze bardziej zoptymalizować procesy produkcyjne w sposób pozwalający utrzymać konkurencyjne poziomy cenowe, wysoki poziom jakości produktów oraz obsługi serwisowej i jednocześnie wygospodarować środki na rozwój oraz ekspansję zagraniczną. Wydaje mi się, że należałoby się raczej zastanowić, w jakiej sytuacji znaleźliby się polscy producenci węgla, gdyby byli uzależnieni wyłącznie od zagranicznych dostawców. Jak wpłynęłoby to na ich funkcjonowanie oraz rynek pracy w regionie Górnego Śląska. Projekt połączenia Famuru i Kopeksu jest istotny i dla przyszłości rozwoju obu firm, i dla przyszłości regionalnego rynku pracy. Trzeba pamiętać, że nasi kooperanci zatrudniają tysiące osób.

❚ Czy te małe firmy z zaplecza górnictwa mogą upaść?

❚ To bardzo realny scenariusz. Problemy, które dotykają dzisiaj spółki z sektora okołogórniczego, coraz bardziej wpływają na stabilność branży i tym samym naszego regionu. Od kilku lat obserwujemy systematyczną redukcję nakładów inwestycyjnych dla branży górniczej. Przykładowo - w 2012 r. na zakup maszyn i urządzeń dla polskich kopalń wydano ponad 1,7 mld zł, a w roku 2015 według pierwszych szacunków niespełna 600 mln. W konsekwencji firmy z zaplecza konkurują o coraz mniejszą liczbę zamówień, ceny spadają, terminy płatności ulegają wydłużeniu, a dostęp do źródeł finansowania staje się coraz bardziej utrudniony. Jednocześnie należności spółek okołogórniczych od głównych producentów węgla to setki milionów złotych – stąd tak duży niepokój zaplecza o przyszłość. Liczymy, że utworzenie Polskiej Grupy Górniczej, ustabilizowanie sytuacji w JSW oraz podjęcie decyzji o dalszych losach KHW pozytywnie przełoży się na rynek, w tym również na funkcjonowanie zaplecza. Wierzymy, że podejmując konieczne decyzje o zmianach w sektorze wydobywczym decydenci będą również pamiętać o zapewnieniu bezpieczeństwa i przyszłości dla firm okołogórniczych. Wyraźnie widać, że w obecnych warunkach poradzą sobie podmioty, które z wyprzedzeniem odpowiednio dostosowały się do funkcjonowania w nowych realiach. Ci, którzy tego nie zrobili, mogą mieć kłopoty.

❚ Famur interesują kolejne akwizycje?

❚ Cały czas jesteśmy zainteresowani rozwijaniem naszego portfolio produktowego i technologicznego oraz wzmacnianiem pozycji rynkowej. Nie wykluczamy kolejnych akwizycji, które pozwolą nam jeszcze lepiej dopasować ofertę do oczekiwań rynku, a także umożliwią zwiększanie naszej przewagi technologicznej i kosztowej. W wyniku prowadzonego od końca 2013 r. Programu Integracji Operacyjnej, polegającego m.in. na adaptacji wewnętrznej struktury organizacyjnej Grupy do aktualnej sytuacji rynkowej, udało nam się wzmocnić podstawy organizacyjno-finansowe Grupy Famur i przygotować się do sprawnego funkcjonowania w dzisiejszych warunkach rynkowych, w tym również do ewentualnych dalszych przejęć.

❚ Na czym ma się koncentrować nowy podmiot, gdy już dojdzie do połączenia?

❚ Na pewno będziemy koncentrowali się na tym, by nowy podmiot maksymalnie wykorzystał doświadczenie, kompetencje i pozycję rynkową obu spółek do budowy silnej, nastawionej na rozwój firmy. Konsolidacja daje szanse na skuteczną optymalizację procesów produkcyjnych, poprawiając tym samym efektywność kosztową i konkurencyjność. Będzie też kluczem do tego, by sprostać oczekiwaniom klientów i zbudować bazę do efektywnej ekspansji zagranicznej. Długofalowy plan rozwoju eksportu to nie tylko działania marketinowo-sprzedażowe. To również konieczność przygotowania odpowiednio dobranego planu inwestycji – m.in. w bazę serwisową czy zaplecze magazynowe, umożliwiających szybką obsługę dostarczanego klientom sprzętu. To będzie wymagać dużo wysiłku organizacyjnego i finansowego.

❚ Czy to skuteczne konkurowanie na rynkach zagranicznych będzie możliwe bez większego wsparcia ze strony rządu?

❚ Założenia planu ministra Morawieckiego znakomicie wpisują się w naszą koncepcję związaną z projektem konsolidacji. Zamierzamy konkurować za granicą z globalnymi potentatami i liczymy na to, że w ramach Programu Rozwoju uzyskamy wsparcie, które pozwoli skutecznie realizować plan ekspansji zagranicznej. Niewątpliwie pomoc strony rządowej będzie miała kluczowy wpływ na rozwój polskiego eksportu, w tym również takich firm jak nasza. Aktywne zaangażowanie państwa i rola takich instytucji jak KUKE, BGK czy PIR w promocję i wsparcie polskich firm na rynkach zagranicznych jest absolutnie niezbędne, jeśli chcemy wzmacniać pozycję naszego kraju w eksporcie. Połączenie doświadczenia oraz kompetencji Famuru i Kopeksu daje realną szansę na zbudowanie rzeczywistej konkurencji dla takich potentatów jak JOY czy Caterpillar. Chodzi o to, by zbudować narodowego czempiona, zdolnego do realnej i efektywnej konkurencji na światowych rynkach.

❚ Jak to wsparcie rządu powinno Pańskim zdaniem wyglądać?

❚ Oczekujemy zdecydowanie bardziej elastycznego podejścia do kwestii finansowania projektów inwestycyjnych w ramach naszego sektora. W sytuacji, gdy spółki okołogórnicze spotykają się z daleko idącymi utrudnieniami w zakresie pozyskiwania środków na realizację inwestycji, istotnym ułatwieniem byłaby możliwość uzyskania kompleksowego wsparcia w zakresie finansowania i ubezpieczeń kontraktów zagranicznych. Dałoby nam to możliwość szybszej reakcji w budowaniu atrakcyjnej oferty dla naszych klientów na rynkach zagranicznych. Zarówno w kwestiach jakościowych, jak i technologicznych oferta Grupy Famur i innych polskich firm w niczym nie odbiega od światowej konkurencji. Natomiast często przegrywamy rywalizację w zakresie oferowanych usług finansowych. Gdy rozmawiamy z kontrahentami realizującymi inwestycje na bazie projektów typu greenfield, to często oczekują oni finansowania na poziomie stu procent wartości inwestycji. Pomimo coraz lepszej współpracy i wsparcia ze strony BGK i KUKE aktualnie obowiązujące mechanizmy pozwalają na sfinansowanie maksymalnie 85 procent wartości kontraktu. Natomiast pozostałe 15 procent musi być wyasygnowane przez inwestora. W konsekwencji przegrywamy z tymi producentami, którzy przedstawiają ofertę pełnego finansowania np. z Niemiec czy Chin. Nie należy również zapominać o możliwym wsparciu na rynku krajowym, które – w mojej ocenie – mogłoby skupić się przede wszystkim na ułatwieniu dostępu polskiemu górnictwu do źródeł finansowania projektów inwestycyjnych.

❚ Jest zrozumienie strony rządowej, by taki podmiot wspierający stworzyć?

❚ Założenia dotyczące branży górniczej przedstawione w Planie Rozwoju naszego kraju odbieram pozytywnie, zwłaszcza, że wpisują się one w naszą strategię budowania silnej, polskiej firmy nastawionej na ekspansję eksportową. Realizacja programu Polski Kombajn Górniczy oraz wsparcie strony rządowej dla zakładanych procesów konsolidacyjnych w sektorze górniczym jest szansą na znaczne zwiększenie potencjału naszej branży. Będziemy z uwagą śledzić proces ich wdrażania, a jeśli będzie taka potrzeba, jesteśmy gotowi włączyć się w prace zespołów wspierających. Myślę, że nasze doświadczenia praktyczne mogą odpowiednio ukierunkować rozwiązania techniczne, które ostatecznie będą budowały naszą narodową siłę eksportową.

❚ Jakie rynki zagraniczne będą dla was priorytetowe?

❚ Zarówno Famur, jak i Kopex przez lata zbudowały silne relacje na rynkach zagranicznych. Istotnym kierunkiem ekspansji zagranicznej jest rynek wschodni. Jesteśmy mocno zakorzenieni w krajach Wspólnoty Niepodległych Państw, przede wszystkim w Rosji i Kazachstanie. Nasze rozwiązania stosowane są także na Białorusi, Ukrainie, Turcji, Indonezji czy Iranie. Poza tym mamy też dobre relacje w Mongolii, krajach bałkańskich oraz w Ameryce Południowej i Meksyku. Wiemy, że Kopex dobrze radzi sobie w Argentynie, zbudował także przyczółki w RPA i w Australii. Jestem przekonany, że połączenie potencjału eksportowego obu spółek, pozwoli na jeszcze szybsze i bardziej efektywne rozwijanie działalności w krajach, w których już jesteśmy obecni oraz na skuteczne wejście na dotychczas nieobsługiwane rynki.

❚ A Chiny?

❚ Chiny są rynkiem coraz trudniejszym z uwagi na decyzje władz państwowych w odniesieniu do tamtejszego sektora węglowego. Nie wycofujemy się jednak z myślenia o tym rynku, nawet jeśli aktualnie większe szanse upatrujemy w innych krajach azjatyckich. Połączenie Famuru z Kopeksem przyniesie z pewnością inną perspektywę w tym zakresie, w oparciu o wspólne dotychczasowe doświadczenia w Chinach.

❚ Wchodzicie też w nowe obszary. Działania w tym zakresie będą intensyfikowane?

❚ Patrzymy na cały rynek surowcowy, nie tylko na górnictwo węgla kamiennego. Grupa Famur jest nie tylko dostawcą rozwiązań dedykowanych eksploatacji złóż surowców. Dzięki prowadzonym procesom akwizycyjnym, jak na przykład przejęcie w 2014 r. spółki Famak, w ciągu ostatnich trzech lat zdecydowanie zbliżyliśmy się do rynku energetycznego. Posiadamy dzisiaj szerokie portfolio urządzeń i usług dla górnictwa odkrywkowego oraz sektora energetyki, przede wszystkim w zakresie rozwiązań transportowo-przeładunkowych. Poszerzona oferta pozwala nam na szersze wyjście na rynki międzynarodowe i konsekwentną realizację przyjętej w Grupie Famur strategii rozwojowej opartej na programie ekspansji zagranicznej „Go Global”. Konsolidacja pozwoliłaby zbudować jeszcze bardziej kompleksową platformę, która stworzy możliwość całościowej obsługi projektów inwestycyjnych, które są inicjowane w wielu miejscach świata. Takie zapotrzebowanie występuje na przykład w Indiach, Indonezji czy Pakistanie, gdzie kontrahenci oczekują nie tylko dostawy maszyn i urządzeń, ale także projektów przygotowania złoża oraz kopalni, jej zbudowania, wyposażenia w niezbędne urządzenia, przeszkolenia pracowników oraz zbudowania modelu finasowania inwestycji. Dzięki kompleksowej ofercie opartej o zasoby Famuru i Kopeksu będziemy w stanie obsługiwać praktycznie większość pojawiających się na rynku projektów o charakterze górniczo-energetycznym.

❚ Chodzi o to, żeby nie być już tylko poddostawcą poddostawcy?

❚ Jak już wspominałem, na tamtejszych rynkach często oczekuje się realizacji całościowych projektów górniczo-energetycznych. Połączenie kompetencji Famuru z Kopeksem zdecydowanie wzmocniłoby pozycję polskich producentów w drodze do uczestnictwa w takich projektach. To również szansa na zbudowanie szerszych konsorcjów polskich firm – na przykład Famur-Kopex-Rafako, które mogłyby uczestniczyć w realizacji kompleksowych projektów i z sukcesem budować pozycję Polski, jako dostawcy całościowych technologii tego typu.

❚ W Polsce są projekty budowy nowych kopalń. Czy zamierzacie do nich dostarczać maszyny?

❚ Liczymy na to, że będziemy uczestniczyć w tych projektach. Każdy taki projekt, nie tylko w Polsce, ale i za granicą, poddajemy uważnej analizie i staramy się, żeby to właśnie nasze maszyny wspierały ich realizację.

Już po przeprowadzeniu wywiadu z prezesem Bendzerą, Krzysztof Jędrzejewski, większościowy akcjonariusz Kopex poinformował, że sprzeda firmie TDJ 23 proc. akcji swojej spółki. TDJ stał się tym samym posiadaczem pakietu jednej trzeciej akcji Kopex SA.

– Podpisanie niniejszej umowy oznacza moją ostateczną decyzję w zakresie wyboru inwestora strategicznego dla Kopeksu – powiedział Krzysztof Jędrzejewski, większościowy udziałowiec Grupy Kopex. – Jest to decyzja stanowiąca poważny krok w kierunku stworzenia silnego producenta maszyn górniczych, zdolnego do stawienia czoła konkurencji na najbardziej wymagających rynkach światowych.

Transakcja dotycząca pozostałej części pakietu akcji Krzysztofa Jędrzejewskiego może zostać dokonana dopiero pod warunkiem uzyskania zgody Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Z wnioskiem o wyrażenie takiej zgody wystąpiła 21 kwietnia br. spółka zależna TDJ, akcjonariusza dominującego w spółce Famur.


Rozmawiał: Jerzy Dudała
Publicysta miesięcznika Nowy Przemysł
i portalu wnp.pl

Menu




Newsletter


Biuletyn górniczy

Bieżący numer

img12

Górniczy Sukces Roku

View more
img12

Szkoła Zamówień Publicznych

View more
img12

Biuletyn Górniczy

View more


Partnerzy