Górnicza Izba Przemysłowo Handlowa

Polish Mining Chamber of Industry and Commerce

Biuletyn Górniczy nr 4-6 (308-310) Kwiecień-Czerwiec 2021



Zaplecze górnictwa w trudnej sytuacji

Firmy zaplecza górniczego mają za sobą trudny rok, wiele z nich zanotowało duże spadki przychodów i zysków. Coraz częściej spółki okołogórnicze szukają nowych rynków zbytu poza polskim górnictwem.

Sytuacja firm zaplecza górniczego w 2020 r. była dość trudna. Wszystkie grupy podkreślają, że ich wyniki finansowe znajdują się pod presją trudnej sytuacji ekonomicznej w polskim górnictwie węgla kamiennego, kryzysu wywołanego przez Covid-19 oraz globalnego spowolnienia inwestycji i produkcji w sektorze górniczym. Firmy przyznają, że na ich wyniki wpływ miała także polityka dekarbonizacji oraz równolegle utrzymujące się niskie ceny węgla na rynkach światowych.

W efekcie działania tych wszystkich czynników w 2020 r. ograniczone zostały inwestycje oraz produkcja w sektorze górnictwa na rynku krajowym oraz w pewnym okresie czasu na rynkach zagranicznych. Wydłużył się znacznie proces decyzyjny po stronie odbiorców, a same działania handlowo-marketingowe, jak również logistyczne, były trudne do realizacji z uwagi na ograniczenia w przemieszczaniu się. Trudna sytuacja w górnictwie musiała przełożyć się na jego zaplecze – co widać po wynikach finansowych grup tego sektora.

Famur – od górnictwa do fotowoltaiki

Największą grupą zaplecza górniczego w Polsce jest Famur. Grupa Famur osiągnęła w 2020 r. przychody na poziomie 1,13 mld zł, notując spadek o 47 proc. w stosunku do roku 2019, kiedy przychody przekroczyły 2,1 mld zł. Największy spadek przychodów nastąpił w kategorii dostaw maszyn i urządzeń, tj. 54 proc. rok do roku, podczas gdy przychody powtarzalne (z aftermarketu i dzierżaw) spadły o 28 proc.

W 2020 r. wypracowany zysk netto wyniósł ok. 190 mln zł, podczas gdy w roku 2019 był on na poziomie 249 mln zł.

Przychody z rynku krajowego w roku 2020 wyniosły 758 mln zł, stanowiąc 67 proc. przychodów ogółem, a sprzedaż pochodząca z eksportu wyniosła 33 proc. osiągając poziom 381 mln zł.

Największy udział w sprzedaży zagranicznej pochodzi niezmiennie z rynku rosyjskiego i krajów Wspólnoty Niepodległych Państw (WNP), które wygenerowały w 2020 r. 23 proc. udziału w przychodach stanowiących 260 mln zł. Natomiast kraje Azji, Ameryki i Afryki odpowiadają łącznie za ok. 7 proc. przychodów.

– Działania podjęte przez grupę w roku 2020 pokazują, że Famur dzięki dotychczasowej aktywności, szczególnie na rynkach zagranicznych, jak i konsekwentnej pracy nad optymalizacją modelu operacyjnego, potrafi skutecznie dostosowywać swoje działania do dynamicznych zmian otoczenia w tym bardzo trudnym okresie. Sytuacja sektora nadal pozostaje pod silną presją trudnego otocznia rynkowego co przekłada się na bardzo ostrożne podejście do nowych inwestycji, jednak ostatni kwartał 2020 r. przyniósł lekkie odbicie pod względem pozyskanych zamówień, głównie na rynku rosyjskim – mówi Mirosław Bendzera, prezes Famur S.A.

Grupa Famur określiła kierunki dywersyfikacji poza obszarem górnictwa. Są to m.in. segment odnawialnych źródeł energii, infrastruktury, logistyki czy kolejnictwa, a także inne inicjatywy zorientowane na dostosowywanie profilu swojej działalności zgodnie z polityką europejskiego Nowego Zielonego Ładu. W dalszym ciągu analizowane jest również wejście grupy w segment maszyn dla górnictwa skał twardych, o ile ewentualna akwizycja w tym sektorze nie będzie nieść za sobą nieakceptowalnego poziomu ryzyka.

W maju 2021 r. Famur poinformował o modyfikacji swojej strategii w taki sposób, aby skorzystać z szans i korzyści wynikających z globalnego przechodzenia do niskoemisyjnych gospodarek. Pierwszym etapem jest wejście w sektor fotowoltaiczny na bazie połączonych zasobów i kompetencji firm Projekt Solartechnik (P+S), TDJ i Grupy Famur. Strategiczna decyzja o rozpoczęciu budowy holdingu inwestującego w zieloną transformację ma pozwolić grupie Famur na osiągnięcie do końca 2024 r. poziomu minimum 70 proc. przychodów niezwiązanych z węglem energetycznym.

Fasing – zwiększenie eksportu

Przychody ze sprzedaży towarów i usług grupy Fasing w 2020 r. przekroczyły 153,1 mln zł i były wyraźnie niższe niż w roku 2019, kiedy wyniosły 200,5 mln zł.

Zysk z działalności operacyjnej zmniejszył się z 34,2 mln zł w roku 2019 do 15,7 mln zł w roku 2020 r.

Zysk netto w 2020 r. wyniósł 9,7 mln zł, podczas gdy rok wcześniej było to 16,3 mln zł.

– Prezentowane wyniki potwierdzają, że przyjęte kierunki strategiczne grupy są właściwe, pomimo trudnych warunków, jakie stawiało otoczenie w 2020 r. Dlatego też w kolejnych latach zamierzamy kontynuować strategię, umacniając pozycję lidera w sektorze górniczym na skalę globalną, aktywnie uczestnicząc w rozwoju tego segmentu przemysłu. Planujemy również pogłębiać dywersyfikację rynków zbytu, kierując się w stronę sektora transportu i przeładunku, rolnictwa, kolejnictwa, motoryzacji i hydrauliki. Uwzględniamy przy tym nowe warunki prowadzenia działalności, które w świetle obecnej pandemii rzeczywistość dyktuje wszystkim uczestnikom rynku – komentuje Zdzisław Bik, prezes grupy Fasing.

Większość – bo 65,41 proc. – sprzedaży grupy Fasing trafiła na rynek krajowy, sprzedaż na rynkach zagranicznych stanowiła 34,59 proc. sprzedaży ogółem.

Głównymi odbiorcami wyrobów i usług grupy Fasing w 2020 r. były Zakład Wsparcia Produkcji JSW, Węglokoks, kopalnia Bogdanka, Polska Grup Górnicza oraz spółka Wasiak Industry.

Do najważniejszych rynków zbytu grupy poza terytorium Polski należą Ukraina, Rosja, Szwecja, Australia, Niemcy i Chiny.

W planach Fasingu jest dalsza ekspansja na zagraniczne rynki górnicze oraz utrzymanie pozycji na krajowym rynku górniczym. Wśród swoich szans Fasing wymienia rozwój działalności eksportowej, obecność w Chinach, w Stanach Zjednoczonych, w Rosji i na Ukrainie.

Założono również dalszą dywersyfikację przychodów poprzez intensyfikację działań na rynkach pozagórniczych oraz rozwój produktów i rozwiązań dla innych sektorów stanowiących docelowe rynki zbytu spółek grupy.

Fasing stawia także na ścisłą współpracę z certyfikowanymi jednostkami badawczo-naukowymi.

Na rok 2021 grupa Fasing zaplanowała inwestycje w wys. 19,9 mln zł, z czego na inwestycje w zakresie maszyn i urządzeń chce przeznaczyć 14.6 mln zł, a nakłady inwestycyjne w zakresie rozbudowy i modernizacji infrastruktury zakładowej (budynki i budowle) mają wynieść łącznie 4,2 mln zł.

Patentus – kierunek wschodni

W 2020 r. grupa kapitałowa Patentus wypracowała 62,7 mln zł przychodów ze sprzedaży – to duży spadek w porównaniu z rokiem 2019, kiedy przychody wyniosły 148,8 mln zł.

Co ważne, w 2020 r. grupa Patentus zanotowała stratę z działalności operacyjnej, choć nie była ona znacząca i wyniosła 693 tys. zł – rok wcześniej grupa miała zysk z działalności operacyjnej w wys. 19,6 mln zł.

Grupa Patentus w 2020 r. miała 103 tys. zysku netto, w roku 2019 zysk netto był na poziomie 14,6 mln zł.

– W porównaniu do roku 2019 można zauważyć spadek w przychodach ze sprzedaży jak i w wypracowanym zysku netto, które spowodowane były przez trudną sytuację polskich spółek węglowych oraz mniejsze zapotrzebowanie inwestowania w maszyny i urządzenia górnicze jak również panującą od roku epidemią koronawirusa SARS-CoV-2. Mimo niekorzystnej sytuacji udało nam się jako grupie oraz jednostce zamknąć rok z wynikiem dodatnim – komentuje Józef Duda, prezes Patentus.

Przeważająca większość sprzedaży – bo 60,5 mln zł – pochodziła z rynku polskiego, a zaledwie 2,1 mln zł z eksportu. Patentus chce zwiększyć eksport i zapowiada prowadzenie dalszych poszukiwań kontrahentów zagranicznych.

Wysokość przychodów spółki Patentus uzależniona jest od bieżącej koniunktury w branży węgla kamiennego w Polsce. Prawie 69 proc. przychodów spółki w 2020 r. oraz prawie 90 proc. w 2019 r. było zrealizowane na rzecz odbiorców z branży górniczej takich jak Jastrzębska Spółka Węglowa, Famur i Polska Grupa Górnicza.

Pozostała sprzedaż realizowana była między innymi na rzecz takich odbiorców jak węgierska spółka Ungarex, Fabryka Pojazdów Szynowych Cegielski, Przedsiębiorstwo Budowy Szybów, PGE czy SBM. Wartość przychodów na rzecz tych klientów wynosiła w 2020 r. około 15 proc., a w 2019 r. około 6 proc. w stosunku do sprzedaży ogółem.

Grupa myśli także o przyszłości. Celem zarządu jest dywersyfikacja źródeł przychodów, między innymi poprzez rozpoczęcie dostaw maszyn i urządzeń górniczych na rynki wschodnie i dalekowschodnie oraz eksport konstrukcji spawanych i urządzeń na rynki Unii Europejskiej.

Bumech – lepsze wyniki i zakup kopalni

Nieco odmiennie od innych największych spółek zaplecza górniczego, prezentują się wyniki finansowe grupy Bumech. Przychody ze sprzedaży grupy Bumech w 2020 r. wyniosły 78,6 mln zł i okazały się wyższe niż rok wcześniej, kiedy były na poziomie 74,3 mln zł.

Grupa w 2020 r. zanotowała zysk z działalności operacyjnej na poziomie 3,4 mln zł. Warto podkreślić, że rok wcześniej grupa miała na tym polu stratę w wys. 869 tys. zł.

W roku 2020 Bumech miał 1,5 mln zł zysku netto, w 2019 odnotowano stratę netto na poziomie 6,6 mln zł.

Wiodącym rynkiem zbytu grupy jest rynek krajowy.

Bumech był uczestnikiem jednego z najważniejszych wydarzeń w polskim górnictwie węgla kamiennego w ostatnich miesiącach. Otóż 16 grudnia 2020 r. firma zawarła umowę przedwstępną ze spółką Energetický a Průmyslový Holding z siedzibą w Pradze i Braindour Development Limited z siedzibą w Nikozji. Przedmiotem umowy jest zakup przez Bumech 99,975 proc. udziałów w Przedsiębiorstwie Górniczym Silesia z siedzibą w Czechowicach. Przedmiotem umowy był także zakup 100 proc. udziałów w spółce Mining Services and Engineering (MSE), również z siedzibą w Czechowicach-Dziedzicach. MSE to podmiot współpracujący z PG Silesia, którego głównym przedmiotem działalności jest gospodarka wodna i produkcja energii cieplnej na potrzeby PG Silesia.

Do finalizacji transakcji doszło 28 stycznia 2021 r. Bumech ma zapłacić 9,86 mln zł za 99,975 proc. udziałów w PG Silesia oraz 9,17 mln zł za 100 proc. udziałów w spółce MSE.

Koncesja kopalni Silesia obowiązuje do 31 sierpnia 2044 r. Bumech przekonuje, że ze względu na profil działalności spółek należących do grupy Kapitałowej Bumech zakup PG Silesia i MSE jest biznesowo uzasadnioną szansą na rozwój grupy i umocnienie jej pozycji rynkowej.

– Strategiczną decyzją, ale i dużym wyzwaniem na najbliższe lata, był zakup Przedsiębiorstwa Górniczego „Silesia” wraz z Mining Services and Engineering. Jestem przekonany, że nasza wiedza, doświadczenie oraz zaplecze techniczne pozwolą, jeszcze przez dekadę, na bezpieczne, efektywne i rentowne kontynuowanie wydobycia na kopalni Silesia – komentuje Andrzej Buczak, prezes Bumech.

Rok 2021 dla firm zaplecza górniczego również łatwy nie będzie. Choć złagodzono już większość obostrzeń związanych z koronawirusem a duża część przemysłu pracuje w miarę normalnie, to wciąż odczuwalny jest negatywny wpływ otoczenia regulacyjnego na branżę górniczą, co przekłada się także na firmy zaplecza.

 

Dariusz Ciepiela
Autor jest dziennikarzem portalu WNP.PL i magazynu Nowy Przemysł

Menu




Newsletter


Biuletyn górniczy

Bieżący numer

img12

Górniczy Sukces Roku

View more
img12

Szkoła Zamówień Publicznych

View more
img12

Biuletyn Górniczy

View more


Partnerzy