GÓRNICZA IZBA PRZEMYSŁOWO-HANDLOWA
 Nr 9-10 (111-112) Wrzesień - Październik 2004 r. Biuletyn Górniczy 

Węgiel a bezpieczeństwo energetyczne Polski

Na uprzywilejowanej pozycji


Notowany od miesięcy znaczny wzrost cen surowców energetycznych na rynkach międzynarodowych oraz kryzysy energetyczne w kilku najbardziej rozwiniętych gospodarczo państwach, jakie wydarzyły się w kilku ostatnich latach, zmuszają do przeanalizowania polityki energetycznej państwa i jego bezpieczeństwa energetycznego.

Bezpieczeństwo energetyczne to, zgodnie z ustawą Prawo energetyczne z 1997 roku, „stan gospodarki umożliwiający pokrycie bieżącego i perspektywicznego zapotrzebowania odbiorców na paliwa i energię w sposób technicznie i ekonomicznie uzasadniony, przy zachowaniu wymagań ochrony środowiska”.

Według danych przedstawionych w „Informacji o stanie bezpieczeństwa energetycznego państwa oraz działaniach podejmowanych przez rząd w tym zakresie” ze stycznia 2002 roku zachowanie bezpieczeństwa energetycznego kraju można określić jako zespół działań zmierzających do stworzenia takiego systemu prawno-ekonomicznego, który wymuszałby niezawodność dostaw, konkurencyjność oraz spełnienie wymogów ochrony środowiska. Niezawodność jest tu rozumiana jako zapewnienie stabilnych warunków umożliwiających pokrycie bieżącego i perspektywicznego zapotrzebowania gospodarki i społeczeństwa na energię odpowiedniego rodzaju i wymaganej jakości, realizowanych poprzez dywersyfikację kierunków dostaw oraz rodzajów nośników energii pozwalających na ich wzajemną substytucję.

Do najważniejszych czynników kształtujących poziom bezpieczeństwa energetycznego, należą:

    -stopień zrównoważenia popytu i podaży na energię i paliwa,
    -stopień zrównoważonej i zróżnicowanej struktury nośników energii tworzących krajowy bilans paliwowy,
    -stopień zdywersyfikowania źródeł dostaw przy akceptowalnym poziomie kosztów oraz przewidywanych potrzebach,
    -stan techniczny i wysoka sprawność obiektów przemian energetycznych oraz systemów transportu, przesyłu i dystrybucji paliw i energii,
    -stany zapasów paliw w ilości zapewniającej utrzymanie ciągłości dostaw do odbiorców, uwarunkowania ekonomiczne funkcjonowania przedsiębiorstw energetycznych,
    -lokalne bezpieczeństwo energetyczne.

Duże zasoby węgla


Jak podkreślono w przygotowanym w lipcu br. Przez Ministerstwo Gospodarki projekcie dokumentu „Plan dostępu do zasobów węgla kamiennego w latach 2004 - 2006 oraz Plan zamknięcia kopalń w latach 2004 – 2007” Polska dysponuje znaczącymi zasobami paliw stałych – węgla kamiennego oraz brunatnego. Mniejsze są zasoby gazu ziemnego – ich eksploatacja pozwala na pokrycie około jednej trzeciej zapotrzebowania krajowego. Niewielkie są zasoby ropy naftowej - łączna wielkość jej udokumentowanych zasobów jest niższa od rocznego przerobu ropy przez polskie rafinerie. W ostatnich latach w strukturze zużycia energii pierwotnej zmniejszył się udział węgla kamiennego i brunatnego, natomiast zwiększył się udział ropy naftowej. Nastąpił niewielki wzrost udziału w strukturze zużycia gazu ziemnego. Jednak o wciąż dominującej roli węgla kamiennego świadczy jego udział w produkcji energii elektrycznej w Poslsce w 2002r, elektrownie zawodowe cieplne na węgiel kamienny wyprodukowały wtedy 57 proc. energii, elektrownie zawodowe cieplne na węgiel brunatny wyprodukowały 34 proc. energii a elektrownie przemysłowe na węgiel kamienny wyprodukowały 6 proc. energii w Polsce.

Zaletą węglowej struktury bilansu energetycznego jest bazowanie na najtańszych nośnikach., świadczy o tym koszt pozyskania energii elektrycznej z poszczególnych surowców. Trzeba podkreślić, że w dokumencie przygotowanym przez Ministerstwo Gospodarki przyznano, że dominujący udział pozyskiwanych w kraju paliw stałych w strukturze zużycia energii pierwotnej i produkcji energii elektrycznej zapewnia bezpieczeństwo energetyczne na wysokim i stabilnym poziomie oraz ogranicza obciążenie bilansu handlowego kosztem importu energii. Struktura zużycia energii pierwotnej w Polsce odbiega od struktury zapotrzebowania na energię pierwotną w wysoko rozwiniętych krajach europejskich, gdzie zapotrzebowanie na energię w 41 proc. jest pokrywane przez ropę naftową, w 22 proc. przez gaz, w 16 proc. przez węgiel kamienny i brunatny, w 15 proc. przez energię jądrową i w 6 proc. przez odnawialne źródła energii.


Unikatowy węgiel


Jeszcze nie tak dawno temu różni „fachowcy” i „specjaliści”, przy różnych okazjach przekonywali, że możliwie jak najszybciej Polska powinna zmierzać w kierunku zachodnioeuropejskiej struktury zużywania nośników energii. Przekonywano, że wysoki udział węgla jako nośnika energii jest oznaką zacofania Polski. Nikt z owych „fachowców” nie chciał jednak pamiętać, że kraje Europy zachodniej dlatego zużywają mniej węgla kamiennego i brunatnego a więcej innych nośników – zwłaszcza gazu ziemnego i ropy – bo po prostu nie mają własnych zasobów węgla. Te antywęglowe poglądy powoli odchodzą do lamusa.

W projekcie planu dostępu do zasobów węgla kamiennego wprost przyznano, że w perspektywie najbliższych lat, mimo dotychczasowych przemian energetycznych (spadek zużycia węgla kamiennego i brunatnego, wzrost zużycia ropy naftowej, gazu ziemnego oraz energii odnawialnej i odpadowej) oraz stopniowego obniżania energochłonności gospodarki, Polska nadal pozostanie krajem o unikatowej w skali międzynarodowej strukturze zużycia nośników energii pierwotnej. Udział węgla kamiennego i brunatnego w pozyskaniu energii elektrycznej nie ulegnie zmianom w stosunku do obecnego i utrzymywać się będzie na tym samym poziomie (ok. 97 proc.). W następnych kilkudziesięciu latach dominująca pozycja węgla kamiennego wśród pierwotnych nośników energii zużywanych dla produkcji energii elektrycznej, z uwagi na fakt, że węgiel będzie miał w dalszym ciągu szczególne znaczenie w kształtowaniu potencjału wytwórczego elektroenergetyki, wydaje się również. zapewniona. Według szacunków Międzynarodowej Agencji Energii udział węgla w zaspokajaniu potrzeb energetycznych Polski utrzyma się na porównywalnym poziomie (ok. 96 proc.)nawet do 2020r. Wiele osób i środowisk związanych z górnictwem negatywnie ocenia działania rządu zmierzające m.in. w kierunku ograniczenia wydobycia węgla kamiennego.

- Zadaniem Ministerstwa Gospodarki i Pracy jest utrzymanie i wzmocnienie stabilnej pozycji górnictwa jako jednego z ważniejszych elementów bezpieczeństwa energetycznego kraju. Aby ten cel osiągnąć należy dostosować zdolności produkcyjne do potrzeb rynku, czyli możliwości popytowych w kraju jak i zagranicą, uwzględniając w tym kontekście bezpieczne warunki eksploatacji oraz czynnik ekonomiczny. Nie godzę się ze stwierdzeniem, że MGiP dąży tylko i wyłącznie do ograniczenia produkcji węgla – w procesie restrukturyzacji należy uwzględniać wszystkie czynniki – mówi Jan Bogolubow, zastępca dyrektora Departamentu Bezpieczeństwa Energetycznego Ministerstwa Gospodarki i Pracy. - Jeżeli zdolność produkcyjna w sposób znaczny przekracza możliwości popytu na dany wyrób to ponosi się nieuzasadnione koszty, co z kolei generuje straty.

Polski, czyli europejski


Jak podkreśla J. Bogolubow w rządowym programie restrukturyzacji sektora górniczego zapisano, że polskie zasoby węgla kamiennego mogą być jednym z elementów wzmocnienia bezpieczeństwa energetycznego Unii Europejskiej.

- Polski węgiel może być jednym z zasobów wspierających bezpieczeństwo energetyczne Unii, ale jeżeli spełnimy warunki konkurencyjności pod względem ekonomicznym, ilościowym i jakościowym Inaczej nam się tam nie powiedzie – dodaje Bogolubow.

O tym, że polski węgiel może stać się jednym z gwarantów bezpieczeństwa energetycznego Unii Europejskiej jest przekonany również senator Jerzy Markowski, który prognozuje, że w UE zużycie energii elektrycznej w ciągu 10 lat wzrośnie ponad 54 proc., wzrośnie więc przy tym zapotrzebowanie na importowane surowce energetyczne.

- Nie widzę w Europie żadnego konkurenta dla polskiego górnictwa, poza oczywiście rozwijającym się górnictwem ukraińskim i rosyjskim, ale póki co jesteśmy prawie monopolistą. Trzeba tę szansę wykorzystać, tym bardziej, że w tej chwili nasi najwięksi konkurenci, czyli Azja, sama ma deficyt węgla. Są duże szanse na to, żeby polski węgiel wspierał bezpieczeństwo energetyczne Unii Europejskiej, jest jednak jedno podstawowe założenie – nie wolno likwidować kopalń. Trzeba je unowocześniać, modernizować, obniżać koszty gdzie się da, podnosić bezpieczeństwo i z tym postanowieniem trwać na rynku europejskim – przekonuje Markowski.

Na drodze do tego, aby polski węgiel był jednym z gwarantów bezpieczeństwa energetycznego wspólnoty europejskiej są poważne przeszkody – to w dużej mierze kwestie ekologiczne. Unia Europejska kładzie bardzo duży nacisk na kwestię ochrony środowiska, w tym również emisji produktów spalania węgla.

- W Unii Europejskiej traktuje się węgiel jako brudne źródło energii, szuka się nowych, czystych źródeł energii. Myśli się nawet o powrocie do energetyki atomowej, ale oczywiście z innymi, nowoczesnymi rozwiązaniami technicznymi, które lepiej zabezpieczają kwestię odpadów. Żeby przekonać Unię do naszego węgla trzeba wprowadzać nowoczesne metody spalania, żeby móc spełnić np. postanowienia protokołu z Kioto – zwraca uwagę prof. Adam Gierek, deputowany do Parlamentu Europejskiego.

Polscy eurodeputowani, pomimo, że PE zasiadają zaledwie kilka miesięcy, już rozpoczęli działania na rzecz polskiego węgla. W połowie września Jerzy Buzek, zorganizował w Parlamencie Europejskim spotkanie poświęcone nowoczesnym technologiom spalania węgla. Planowane są kolejne tego typu spotkania mające przekonać unijnych decydentów do naszego węgla.

Bezpieczeństwo – towar
poszukiwany


Przedstawiciele instytucji centralnych Unii Europejskiej oraz poszczególnych krajów członkowskich wspólnoty zwracają coraz większą uwagę na bezpieczeństwo energetyczne. We wstępie do słynnego rozporządzenia Rady Unii Europejskiej 1407/2002 mówiącego o pomocy publicznej dla górnictwa węglowego przyznano, że Unia stała się coraz bardziej uzależniona od zewnętrznego zaopatrzenia w źródła energii pierwotnej. Jak stwierdzono w Zielonej Księdze w sprawie europejskiej strategii bezpieczeństwa dostaw energii, przyjętej w 2000 r., dywersyfikacja źródeł energii, pod względem obszarów geograficznych i rodzaju produktów, umożliwi stworzenie warunków dla zwiększenia bezpieczeństwa dostaw. Ta strategia uwzględnia rozwój krajowych źródeł energii pierwotnej, w szczególności źródeł energii wykorzystywanych do produkcji energii elektrycznej. Parlament Europejski 16 października 2001 r. przyjął uchwałę dotyczącą Zielonej Księgi w sprawie europejskiej strategii bezpieczeństwa dostaw energii, która uznaje znaczenie węgla jako krajowego źródła energii. Parlament Europejski stwierdził, że należy wziąć pod uwagę pomoc finansową dla produkcji węgla, jednocześnie uznając potrzebę większej efektywności w tym sektorze i zmniejszania subwencji.

Chęć uniezależnienia się od ryzyka wahań i kryzysów na rynku międzynarodowym jest szczególnie widoczna w Niemczech, gdzie przy ogromnych nakładach finansowych rozwijane są odnawialne źródła energii. Pod koniec roku 2003 w Niemczech zainstalowanych było około 12 tys. megawatów w elektrowniach wiatrowych.

Wysoki udział węgla, zwłaszcza kamiennego, w produkcji energii a tym samym w zapewnieniu bezpieczeństwa energetycznego w Polsce nie będzie mógł zostać utrzymany bez wielu kosztownych inwestycji w energetyce. Już w 2008 roku wejdą w życie surowe unijne normy określające dopuszczalny poziom emisji dwutlenku węgla i tlenków azotu, duża część obecnie pracujących elektrowni i elektrociepłowni nie jest w stanie tych wymogów spełnić. Dlatego też sektor energetyczny szykuje się do budowy nowych mocy wytwórczych, zarówno na węgiel kamienny jak i brunatny. Największy producent energii elektrycznej w Polsce, grupa BOT Górnictwo i Energetyka (wytwarzająca ponad 27 proc. energii elektrycznej w Polsce), jest w trakcie przygotowań do rozpoczęcia budowy nowego bloku energetycznego o mocy 833 megawatów (na węgiel brunatny). Koszt tej inwestycji to ponad 800 mln euro. W planach BOT jest również budowa dwóch nowych bloków w elektrowni Opole, opalanej węglem kamiennym. Drugi co do wielkości producent energii w Polsce, Południowy Koncern Energetyczny (produkujący blisko 18 proc. energii w Polsce), jest coraz bliżej zakończenia formalności potrzebnych do rozpoczęcia budowy nowego bloku w Elektrowni Łagisza, który będzie miał 460 megawatów, a będzie opalany węglem kamiennym. Koszt tej inwestycji to około 400 mln euro.

Bezpieczeństwo energetyczne oraz niezależność energetyczna jest na świecie coraz bardziej doceniania, są to przy tym zjawiska rzadko spotykane. Polska jest w tej szczęśliwej sytuacji, że z uwagi na duże zasoby własnych surowców energetycznych, głownie węgla kamiennego i brunatnego, posiada duża niezależność energetyczną i duże bezpieczeństwo energetyczne. Teraz trzeba zadbać aby tej sytuacji nie popsuć.



Udział paliwa w produkcji energii elektrycznej w Polsce w 2002r

Elektrownie zawodowe cieplne na węgiel kamienny

57%

Elektrownie zawodowe na węgiel brunatny

34%

Elektrownie przemysłowe na węgiel kamienny

6%

Elektrownie zawodowe wodne

3%

Źródło: Ministerstwo Gospodarki i Pracy


Opr. Dariusz Czarnecki
Pióro


NA POCZĄTEK POWRÓT STRONA GŁÓWNA