GÓRNICZAIZBA PRZEMYSŁOWO-HANDLOWA
 Nr 3-4 (105-106) Marzec - Kwiecień 2004 r. Biuletyn Górniczy 

Rola węgla w rozszerzonej UE 

Paliwo wielu zalet


Po zamknięciu ostatnich kopalń węgla w Belgii i Portugalii, jedynie cztery kraje UE (UK, Niemcy, Hiszpania i Francja) produkują jeszcze węgiel kamienny. Za kilka dni do Unii dojdą jeszcze dwa kraje wydobywające ten surowiec: Polska i Republika Czeska.

Na rys. 1 przedstawiono udział poszczególnych państw w produkcji węgla kamiennego w rozszerzonej Europie. Widać, że Polska produkuje więcej węgla niż wszystkie pozostałe kraje UE. Węgiel ma i nadal będzie miał wyjątkowe znaczenie dla sektora produkcji energii elektrycznej, gdyż w krajach rozszerzonej Unii wytwarzane z niego będzie 32 proc. energii (w krajach "pietnastki" ok. 27 proc.). Z prognoz wykonanych przez DG TREN (rys.2) wynika, że udział węgla w produkcji energii elektrycznej zmniejszy się w latach 2010 – 2020 do poziomu ok.20 proc., a następnie zwiększy się do 27 proc. w roku 2030. W tym samym okresie przewiduje się wzrost produkcji energii elektrycznej z 2898 TWh w roku 2000 do 4 477 TWh w roku 2030. Powoduje to, iż mimo zmniejszenia udziału węgla w całkowitym bilansie energetycznym, zużycie tego paliwa w najbliższych 25 latach wzrośnie. Prognozę zużycia węgla zaprezentowano na rys.3.
W tym miejscu warto zwrócić uwagę, że w omawianym okresie niezbędne będą znaczne wysiłki, aby pokryć przewidywany popyt na energię. Na rys.4 pokazano obecny potencjał wytwarzania energii w krajach "piętnastki" z uwzględnieniem żywotności poszczególnych elektrowni. Jak widać, w średnim przedziale czasu, wiele z nich będzie musiało być zastąpione. Jedynie w krajach obecnej Unii dotyczy to mocy rzędu 300 GW w roku 2020 oraz 500 GW w roku 2030. W najbliższych latach należy oczekiwać decyzji o budowie nowych elektrowni opartych na znanych i zoptymalizowanych technologiach, gdyż na eksperymenty po prostu nie ma czasu. W przypadku hydroenergii i energetyki jądrowej – ich przyszłość jest niejasna. W niektórych krajach już wdrożono programy likwidacji elektrowni atomowych, a w innych coraz trudniej jest zrealizować tego typu inwestycje ze względu na opór społeczny. To samo dotyczy lokalizacji zapór wodnych, których budowa staje się coraz trudniejsza z uwagi na ochronę środowiska.
Inne, odnawialne źródła energii stanowią kosztowną alternatywę w stosunku do źródeł konwencjonalnych. Wysokie koszty i skala inwestycji związanych z wykorzystaniem energii geotermalnej, słonecznej czy też z biomasy powodują, że źródła te w niewielkim tylko stopniu przyczynią się do wypełnienia luki w europejskiej podaży energii.
Produkcja energii na bazie ropy i gazu wymaga niższych kosztów inwestycyjnych, ale wysokie i niestabilne ceny na te paliwa niosą ze sobą znaczne ryzyko. Im większy będzie udział tych nośników w europejskim bilansie energetycznym tym bardziej wzrośnie uzależnienie UE od karteli naftowych i gazowych krajów produkujących te paliwa. EURACOAL w swej publikacji „Europa a przemysł węglowy” słusznie zwraca uwagę, że w roku 2025, po wyczerpaniu się źródeł gazu w państwach basenów morza Północnego oraz Śródziemnego, a także w niektórych krajach WNP, zasoby gazu pozostaną dostępne jedynie w Rosji i Turkmenistanie. Komisja Europejska przewiduje wprawdzie znaczący wzrost zużycia gazu w najbliższych 25 latach (rys.5), lecz wyraźnie podkreśla, że produkcja energii z tego nośnika będzie sprawą politycznie wrażliwą i kosztowną w długim okresie czasu. Stąd też można wnioskować, że decyzje w tej sprawie uzależnione będą od aktualnej sytuacji politycznej na świecie. Należy ponadto zauważyć, że wystarczalność światowych zasobów ropy szacowana jest na 60 lat, a gazu ziemnego jedynie na 40 lat (rys.6).
Dostępność zasobów węgla w Europie i na całym świecie, w połączeniu z wysokim poziomem produkcji w rozszerzonej UE, gwarantują wysoki stopień bezpieczeństwa podaży. Całkowite przemysłowe zasoby tego surowca, przy obecnym tempie eksploatacji, wystarczą na około 250 lat (rys.6). Węgiel nie wymaga strategicznych zapasów gromadzonych ze względu na ryzyko polityczne, jak to zaproponowała UE w stosunku do ropy i gazu. Węgiel ma zalety, które są w samym produkcie. Może być łatwo magazynowany i nie występuje przy nim realne ryzyko transportowe. Sprawność wytwarzania energii z tego paliwa ulega ciągłej poprawie. Już obecnie, przy nadkrytycznych parametrach pary możliwe jest uzyskanie sprawności energetycznej netto rzędu 46 – 47 proc. Istotnym jest to, że wzrost sprawności elektrowni węglowych powoduje równocześnie zmniejszenie emisji szkodliwych substancji do atmosfery. Czyste technologie spalania węgla umożliwiają uzyskanie poziomu emisji podobnego jak przy spalaniu gazu. Przestawianie energetyki z węgla na gaz nie ma więc żadnego sensu ekologicznego.
Rozpatrując kwestię znaczenia węgla w rozszerzonej Europie, nie sposób pominąć aspektu rynku pracy. Jak podaje EURACOAL, wartość produkcji energii z węgla w krajach 25-ki wyniesie prawie 30 mld EURO. Jednostki produkcyjne przemysłu elektroenergetycznego na bazie węgla wraz z producentami tego paliwa już zapewniają setki tysięcy miejsc pracy. Ma to ogromne znaczenie jako czynnik wartości dodanej, który sięga daleko poza regiony górnicze.
Wszystkie wskazane powyżej okoliczności świadczą o tym, że węgiel jest i nadal pozostanie bardzo ważnym źródłem energii w rozszerzonej UE. Wspólnota posiada ogromny potencjał wzrostu efektywności rodzimej energetyki opartej na tym surowcu, który może osiągnąć w oszczędny sposób, a przy tym w pełnej zgodzie z ekologią. Z tego punktu widzenia węgiel powinien być postrzegany jako paliwo przyszłości.


Rozmiar: 54704 bajtów

Rozmiar: 54704 bajtów

Rozmiar: 54704 bajtów

Rozmiar: 54704 bajtów

Rozmiar: 54704 bajtów

Rozmiar: 54704 bajtów


Janusz Olszowski
Pióro


NA POCZĄTEK POWRÓT STRONA GŁÓWNA