Nr 7 - 8
(193 - 194) Lipiec - Sierpień 2011 r.
400 firm
z 15 krajów na Targach „KATOWICE 2011”
Górniczy
szczyt w Spodku
Rozmowa z MARKIEM BRZENCZKIEM
–
Prezesem Zarządu
Polskiej Techniki Górniczej S.A.
- We wrześniu nastąpi kolejna odsłona
największej tego typu imprezy – organizowanej przez PTG
– a mianowicie Międzynarodowych Targów
Górnictwa, Przemysłu Energetycznego i Hutniczego
„KATOWICE 2011”. Z roku na rok uczestniczy w nich
coraz więcej wystawców. Czy w czasie tegorocznych odnotowany
zostanie kolejny rekord?
- PTG S.A. jest organizatorem,
który ma nieco inne
priorytety niż podmioty gospodarcze, które żyją z
targów. Stąd naszym celem nie jest sprzedaż jak największych
powierzchni wystawienniczych, czy też bicie kolejnych
rekordów.
Zgodnie z naszą misją „ sprzedajemy” korzyści,
jakie mogą osiągnąć firmy branży górniczej, uczestniczące w
targach. Szczególnie dbamy o to, aby każda edycja
targów „ KATOWICE” potwierdzała
konkurencyjność techniczną i cenową polskich producentów i
eksporterów górniczych maszyn i urządzeń.
Katowicka ekspozycja zyskała sobie również ogromne uznanie
specjalistów oraz najbardziej znanych światowych firm
oferujących technologie oraz wyposażenie techniczne dla
górnictwa. Należy ona do kluczowych targów o
profilu górniczym nie tylko w Europie, ale i na świecie, co
– w sposób oczywisty – ma wpływ na
wielkość targów. Stąd tegoroczna edycja
„KATOWIC” jest imponująca. Zarówno z
uwagi na jej wielkość – ponad 20 tys. m ²
udostępnionej powierzchni, liczby uczestników –
blisko 400 firm z 15 krajów, jak i wielkości indywidualnych
ekspozycji firmowych, które zajmują od 200 do 1000
metrów kwadratowych.
Najbogatszą ofertę targową przedstawiają m.in: Grupa Kopex, Grupa
Famur, Sandvik Mining & Construction, Joy Maszyny
Górnicze, Bucyrus ( Caterpillar ), Huta Łabędy S.A. SMT
Scharf Polska, Carboautomatyka, Gonar, Komag, FTT Wolbrom, WWT, Damel,
Minova – Ekochem, Neuhaeuser.
Ilość zamówionych biletów w przedsprzedaży m.in.
przez kopalnie i stowarzyszenia – co wyróżnia te
targi spośród innych ekspozycji branżowych - jak i
karnetów wstępu pozwala oszacować, że targi odwiedzi ponad
25 tys. profesjonalnych odbiorców.
- Tegoroczne targi przypadają na czas
polskiej prezydencji w Unii
Europejskiej. Patronat nad imprezą zadeklarował m.in. przewodniczący
Parlamentu Europejskiego prof. Jerzy Buzek. Należy zatem spodziewać
się, iż Targi „Katowice 2011” będą miały wręcz
europejski wymiar…
- Mieliśmy pełną świadomość, że Targi
„ KATOWICE
2011” odbywają się w okresie polskiej prezydencji w Unii
Europejskiej i będą konkurowały z innymi bardzo ważnymi
przedsięwzięciami. Dlatego dołożyliśmy najwyższych starań, aby stolica
naszego województwa była postrzegana jako miejsce wielkich
wydarzeń, także przez praktyków życia gospodarczego. Targi
będą niepowtarzalną okazją do przedstawienia potencjalnym inwestorom
możliwości regionu. Przekonania ich, że Śląsk jest doskonałym miejsce
do robienia dobrych interesów.
Tegoroczne targi mają europejski wymiar. Firmy zagraniczne zajmują
około jedną trzecią ekspozycji. Obecne są również
prezentacje narodowe m.in. firm czeskich, słowackich i brytyjskich.
Imponująca będzie również liczba odwiedzających z zagranicy.
Aktualnie, mamy potwierdzenia, że do Katowic przyjadą profesjonaliści z
22 państw.
- Czy ta zwiększona liczba
wystawców nie jest rezultatem
również i tego, że polskie górnictwo osiąga w
bieżącym roku dobre wyniki finansowe, pozwalające – wreszcie
– przeznaczyć znaczne środki na inwestycje, a tym samym
wzrośnie zapotrzebowanie na nowoczesne maszyny i urządzenia
górnicze oraz specjalistyczne prace?
- Bez wątpienia, targom sprzyja
rozwój i unowocześnienie
polskiego górnictwa. Nie tylko w bieżącym roku, ponieważ
inwestycje górnicze to proces, który wymaga
znacznie dłuższego czasu.
W ciągu kilku minionych lat Polska dołączyła do światowej
czołówki krajów oferujących najnowsze rozwiązania
techniczne i technologiczne, w tym dla przemysłu wydobywczego.
Maszyny i urządzenia górnicze stanowią polską specjalność
eksportową, zwłaszcza globalnych producentów, takich jak
Famur i Kopex. Udział naszego kraju w światowym eksporcie maszyn i
urządzeń górniczych na przestrzeni ostatnich lat
wzrósł z 1,5% do 30%, a niektórych grup do ponad
50 %. Większość zakładów i fabryk tej branży jest znana od
dawna na zagranicznych rynkach. Za pomocą maszyn z Polski:
obudów ścianowych, kombajnów i
przenośników wydobywa się węgiel w Australii, Chinach,
Rosji, Wietnamie, Indonezji, Czechach, na Ukrainie i wielu innych
krajach.
- Jednym z najważniejszych
problemów, z
którym musi się uporać polska elektroenergetyka i polskie
górnictwo, dotyczy obostrzeń wynikających z unijnej polityki
ograniczania emisji CO2. Czy zatem takie zagadnienia, jak rozwijanie
niskoemisyjnych, węglowych technologii, które promuje
Polska, będą w czasie targów rozpatrywane? Wiadomo, iż
targom ma towarzyszyć międzynarodowa dyskusja o roli węgla i
górnictwa w Europie…
- Targom „
KATOWICE”
– tradycyjnie już -
towarzyszą międzynarodowe konferencje i sympozja, w których
uczestniczą przedstawiciele Komisji Europejskiej, polskiego rządu,
Międzynarodowej Agencji Energii, Światowego Kongresu
Górniczego i europejskiej nauki.
Szczególną uwagę chciałbym zwrócić na konferencję
organizowaną przez Regionalną Izbę Gospodarczą. W jej trakcie omawiana
będzie m.in. polityka energetyczna Unii Europejskiej, pozycja Polski w
globalnym systemie energetycznym, bezpieczeństwo energetyczne Polski,
strategia państwa w zakresie dywersyfikacji źródeł energii,
strategiczne inwestycje w sektorze energetycznym oraz wyzwania,
możliwości i prognozy związane z wydobyciem gazu łupkowego.
Bardzo interesującą propozycją jest „Mityng
Węglowy” organizowany przez Górniczą Izbę
Przemysłowo- Handlową.
- Przygotowanie tego typu imprezy to
niewątpliwie ogromne
przedsięwzięcie. Które z prac przygotowawczych –
mimo już wieloletnich doświadczeń – nastręczają najwięcej
trudności?
- Na polskim rynku targowym jest kilka
ekspozycji innych branż,
które są większe od „ KATOWIC”. Ich
organizatorami są bardzo profesjonalne ośrodki targowe o wieloletniej,
ugruntowanej pozycji. Katowicka ekspozycja, nazywana tradycyjnie
„górniczym szczytem”, mimo naszego
doświadczenia, wciąż zaskakuje nas ogromem prac organizacyjnych i
logistycznych. Przygotowanie imprezy pochłania blisko dwa lata. Mimo
licznych nacisków, szczególnie dbamy o
specjalistyczny profil targów. Dlatego ich ostateczny
kształt jest efektem selekcji blisko 20 tys. podmiotów
gospodarczych. Tych z najwyższej półki, czyli
producentów maszyn górniczych, jak i mniejszych,
ale bardzo prężnych spółek, oferujących nowoczesne techniki
i technologie. Nie przyjmujemy podmiotów gospodarczych,
które nie produkują dla potrzeb branży, co nie zawsze
spotyka się ze zrozumieniem. Ponadto, proces konsolidacji, jaki
obserwujemy na polskim rynku producentów maszyn
górniczych sprawia, że naszymi klientami są firmy o
globalnym potencjale produkcyjnym. Standardem stają się stoiska o
powierzchni kilkuset metrów kwadratowych, wymagające bardzo
specjalistycznej infrastruktury.
Przez cztery targowe dni maszyny i
urządzenia prezentowane na ekspozycji pobierają tyle energii
elektrycznej ile 15 – tysięczne osiedle. W dziewięciu
sektorach wystawienniczych ułożono prawie 20 kilometrów
kabli elektrycznych, zamontowano dodatkowe transformatory i
rozdzielnie, zmontowano rozległą sieć wodociągową.
Z uwagi na ciężar i gabaryty eksponatów wzmocniono
również nawierzchnię na terenach wokół
„Spodka”. Muszą wytrzymać rozładunek maszyn o
ciężarze od 30 do 90 ton oraz ciągników i
dźwigów, które przez ponad dwa tygodnie wwożą i
ustawiają m.in.: kombajny, obudowy, kolejki, przenośniki, lokomotywy i
wiertnice.
- Wybiegając nieco w
przyszłość… Czy następne targi, w 2013
roku, odbędą się również w Katowicach, w Spodku i
wokół niego? Wszak prace na terenie byłej kopalni
„Katowice” w jakiejś mierze, i to zapewne znacznej,
prowadzone będą również wokół Spodka i potrwają
kilka lat… Czy do 2013 roku zostanie wybudowane na tym
terenie Międzynarodowe Centrum Kongresowe, gdzie mogłyby się już
odbywać towarzyszące targom konferencje i seminaria?
- PTG S.A. nie jest inwestorem,
który odpowiada za budowę
Międzynarodowego Centrum Kongresowego, jakie powstaje w najbliższym
sąsiedztwie „ Spodka”. Stąd nie mogę wypowiadać się
na temat terminów budowy. Wiem natomiast, że następnego dnia
po zakończeniu targów, ruszają prace, których
ogrom nie umknie uwadze mieszkańców Katowic.
Mamy zapewnienie ze strony władz miasta, że Centrum będzie gotowe w
czerwcu 2013 roku, co pozwoliłoby nam zorganizować kolejną edycję,
która odbędzie się w dniach 10 – 13 września 2013
roku, również w nowym obiekcie. Potencjał
wystawców naszych targów – od
projektowania do wyposażania całych kompleksów wydobywczych
- jest tak znaczący, że będziemy się starać zapełnić oba obiekty, co
umożliwi pełną prezentację możliwości branży górniczej i
wykorzystać najnowsze techniki wystawiennicze.
- Przed dwoma laty, pracownik
Spółki REMAG wygrał w loterii
biletowej, którą prowadzono podczas targów,
samochód Fiata Pandę. Na jakie atrakcyjne nagrody mogą
liczyć zwiedzający targi w tym roku?
- Stało się już tradycją, że
zwiedzający
targi w Katowicach uczestniczą
w loterii targowej. Również w tym roku przygotowaliśmy wiele
nagród. Najatrakcyjniejszą jest samochód osobowy
Toyota Yaris.
- Dziękuję za udzielenie wywiadu.
|