Nr 5 - 6
(191 - 192) Maj - Czerwiec 2011 r.
20 lat
Górniczej Izby Przemysłowo-Handlowej
W kwietniu 1990 roku rozpoczęła się w
Polsce transformacja systemowa górnictwa węgla kamiennego.
Kopalnie zostały przekształcone w samodzielne przedsiębiorstwa
państwowe. Kilka miesięcy wcześniej, bo pod koniec 1989 roku, podjęto
decyzję o likwidacji pięciu Przedsiębiorstw Eksploatacji Węgla, a nieco
później – Wspólnoty Węgla Kamiennego.
Te, jak na ówczesne czasy rewolucyjne niemal zmiany miały na
celu odejście górnictwa od systemu regulacji planowania
centralnego, a przede wszystkim – dostosowanie go do
funkcjonowania w warunkach gospodarki rynkowej, co w efekcie końcowym
miało usamodzielnionym już kopalniom sprzyjać poprawie ich efektywności
ekonomicznej.
Ów przełom oznaczał, iż dla górnictwa nastały
nowe czasy. Tak radykalne zmiany, choć wówczas nieodzowne,
musiały powodować wśród załóg kopalń i
zakładów górniczych frustracje, a przede
wszystkim niepewność. Kopalnie uzyskały wprawdzie samodzielność, i w
pewnym stopniu niezależność, ale ich finansowa kondycja daleka była od
ideału, i – co gorsza – nie do końca zostały
sprecyzowane warunki przezwyciężenia tej zapaści. A dalsze zmiany
następowały błyskawicznie. Już w lutym 1993 roku uchwalona została
ustawa o przekształceniach własnościowych niektórych
przedsiębiorstw o szczególnym znaczeniu dla gospodarki. Na
podstawie tej ustawy z 49 kopalń utworzono w marcu 1993 roku sześć
spółek węglowych, a w czerwcu – utworzono jeszcze
jedną, a mianowicie Katowicki Holding Węglowy S.A., grupujący 11
kopalń. W latach następnych liczba owych spółek –
w wyniku połączeń – będzie się zmniejszać. Przybywać
natomiast będzie rządowych programów restrukturyzacji
górnictwa. Pierwszy, pod nazwą „ Program
restrukturyzacji górnictwa węgla kamiennego w Polsce
– realizacja I etapu w ramach możliwości finansowych
państwa”, przyjęty został przez Komitet Ekonomiczny Rady
Ministrów 15 marca 1993 roku.
Ten krótki rys historyczny
uświadamia, jak mądrą decyzję podjęli i dalekosiężną wizję posiadali
inicjatorzy utworzenia organizacji branżowej –
Górniczej Izby, wiedząc, że by móc zapewnić
właściwe miejsce górnictwa w gospodarce narodowej, a tym
samym godną pracę górniczych załóg, trzeba
połączyć siły. Ich poczucie odpowiedzialności wsparte było solidną
wiedzą o tym, że górnictwo – niezależnie od tego z
jakimi zewnętrznymi i wewnętrznymi turbulencjami przyjdzie mu się
zmagać – było, jest i długo jeszcze będzie podstawowym
ogniwem zapewniającym naszemu krajowi energetyczne bezpieczeństwo. A że
Polska, bez zawirowań wokół górnictwa długo nie
wytrzymuje, problemów do rozwiązania nie będzie ubywać.
Ostatnie zwłaszcza lata dowodzą tego niezbicie.
Twórcy
Izby
Warto zatem, nie po raz pierwszy,
przypomnieć tych, którzy postanowili utworzyć organizację
stawiającą sobie za swój nadrzędny cel integrację swego
środowiska, reprezentowania go przed władzami i w znaczącym stopniu
wpływającą na kształtowanie strategicznych decyzji dotyczących branży
górniczej. Twórcami tej idei byli przewodniczący
Rad Pracowniczych, a wśród nich: Zbigniew Wilk z KWK
„Wujek”, Jan
Miodek z KWK „Bobrek”, Heinz Hampel z KWK
„Wieczorek”, Piotr
Kryszak z KWK Śląsk, Rudolf
Kotas z KWK „Siemianowice”, Stefan Błasiak
– b. prezes Zarządu „Fasingu”, Krzysztof Rogowski z
KWK „Powstańców Śląskich”, Maria Kimel z KWK
„Katowice” i
Ireneusz Król z KWK „Nowy
Wirek”. Wśród inicjatorów powołania
organizacji byli także naukowcy: dr Gabriel
Kraus, dr Wojciech
Błasiak. Samorządowców wsparli dyrektorzy
kopalń, spośród których na szczególne
uznanie zasługuje ówczesny dyrektor kop.
„Wujek” Marian
Filipek. Na terenie właśnie tej kopalni, będącej symbolem
przemian ustrojowych w Polsce, spotykali się samorządowcy, omawiając
szczegóły swego przedsięwzięcia, by później, już
po utworzeniu organizacji, znaleźć tam dla niej tymczasowe
pomieszczenie.
Organizacja, w której na
zasadach dobrowolności mogły się zrzeszać wszystkie podmioty prowadzące
działalność gospodarczą, nosząca początkowo nazwę Górnośląskiej Izby
Górniczej, powstała w marcu 1991 roku. Dwa lata
później, w czerwcu 1993 roku na V Walnym Zgromadzeniu
Przedstawicieli Członków, korzystając z tego, że
przekroczona została liczba 100 zrzeszonych podmiotów
gospodarczych, postanowiono rozszerzyć jej działalność na terytorium
całego kraju i na inne niż węgiel kamienny działy górnictwa
oraz zmienić nazwę na aktualną po dziś dzień Górniczą Izbę
Przemysłowo-Handlową.
Rada Izby w pierwszym roku jej
działalności składała się z dyrektorów kopalń i
przewodniczących rad pracowniczych. Stanowili ją w owym czasie: Piotr Kryszak
(prezes), Roman Regulski,
Roman
Major, Stanisław
Jabłoński, Maciej
Czernicki, Ireneusz
Król, Zbigniew
Wilk, Heinz Hampel, Jan
Danowski, Jan Miodek, Ireneusz Król oraz Stefan Błasiak.
Stanowisko pierwszego dyrektora Biura
GIzG przyjął Zygfryd
Skrzypek, który jeszcze długo kontynuował swą
pracę w Izbie, przed kilku laty odchodząc na zasłużony odpoczynek. Od
powstania Izby po dziś dzień czynny udział w jej pracach jako
wiceprezes Zarządu nieprzerwanie kontynuuje Piotr Kryszak. Swą
pracę w Izbie, rozpoczętą tuż po jej powstaniu jako rzecznik prasowy,
kontynuuje również Piotr
Dziewit, obecnie członek Zarządu, dyrektor Zakładu
Promocji, Wydawnictw i Ekspertyz, a także redaktor naczelny
„Biuletynu Górniczego”.
Kolejnym prezesem Izby, pełniącym tę
funkcję przez dwa lata, został Eugeniusz
Ciszak, powołany następnie na stanowisko wojewody
katowickiego. W latach następnych funkcje prezesów pełnili: Bronisław Lisiecki, Jan Szyndler,
a od roku 1998 i nadal – Janusz
Olszowski.
Szeroka reprezentacja
Pierwsze wysiłki Izba skierowała na
pozyskiwanie do swego grona kopalń oraz tworzenie jak najszerszej
reprezentacji przedsiębiorstw z nimi współpracujących. I tak
w roku 1991 z pracujących wówczas w woj. katowickim 65
kopalń, do grona 51 założycieli przystąpiło 39. Dołączyli do nich
również przedstawiciele podmiotów
współpracujących z górnictwem węgla
kamiennego.
Aktualnie członkami
Górniczej Izby Przemysłowo-Handlowej są skupieni w Sekcji Górnictwa
Węglowego: Jastrzębska Spółka Węglowa S.A.,
Katowicki Holding Węglowy S.A., KWK Murcki - Staszic, KWK Mysłowice -
Wesoła, KWK Wieczorek, KWK Wujek, Kompania Węglowa S.A., KWK Kazimierz
- Juliusz Sp. z o.o., Lubelski Węgiel BOGDANKA S.A., PGE
Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna S.A. Oddział KWB
BEŁCHATÓW, Południowy Koncern Węglowy S.A.,
Spółka Restrukturyzacji Kopalń S.A., WĘGLOKOKS S.A.; w Sekcji Producentów
Maszyn i Urządzeń: Dąbrowska Fabryka Maszyn Elektrycznych
DAMEL S.A., ELEKTROMETAL S.A., Fabryka Maszyn FAMUR S.A., Fabryka Taśm
Transporterowych Wolbrom S.A., Przedsiębiorstwo Kompletacji i Montażu
Syst. Automatyki CARBOAUTOMATYKA S.A., Rybnicka Fabryka Maszyn RYFAMA
S.A., Sandvik Mining and Construction Sp. z o.o., Siemag Tecberg Polska
Sp. z o.o., Zabrzańskie Zakłady Mechaniczne S.A., Zakład Elektroniki
Górniczej ZEG S.A., Zakład Maszyn Górniczych
GLINIK Sp. z o.o., Zakłady Mechaniczne Urządzeń Wiertniczych Sp. z
o.o.; w Sekcji
Przedsiębiorstw Usługowych: Agencja Rozwoju Przemysłu S.A.
Oddział w Katowicach, ALPEX Przedsiębiorstwo Budownictwa
Górniczego Sp. z o.o., Centralny Ośrodek Informatyki
Górnictwa S.A., Centrum Badań i Dozoru Górnictwa
Podziemnego Sp. z o.o., Centrum Hydrauliki Dirk Otto Hennlich Sp. z
o.o., Centrum Informatyki Sp. z o.o., CTL Maczki Bór Sp. z
o.o., Czeska Agencja Wspierania Handlu "CzechTrade", Deloitte Doradztwo
Podatkowe Sp. z o.o. Oddział w Katowicach, ELTRANS Sp. z o.o., Grupa
Gumułka Sp. z o.o., Grupa Kapitałowa Wonam S.A., HALDEX
Spółka Akcyjna, Jednostka Opiniująca, Atestująca i
Certyfikująca Wyroby TEST Sp. z o.o., Kancelaria Adwokatów i
Radców Prawnych G. Morawska-Stanecka, M. Stańko
Spółka Partnerska, Kompanijny Ośrodek Szkolenia Sp. z o.o.,
Konsorcjum Przedsiębiorstw Robót Górniczych i
Budowy Szybów S.A., KOPEX S.A., Przedsiębiorstwo HYDROMEL
S.A., Przedsiębiorstwo OPA - LABOR Sp. z o.o., Przedsiębiorstwo
Produkcyjno - Usługowo - Handlowe ELCAM Sp. z o.o., PUMAR Sp. z o.o.,
SPYRA PRIMO Poland Sp. z o.o.; w Sekcji
Placówek Naukowo - Badawczo – Projektowych:
Fundacja NAUKA i TRADYCJE GÓRNICZE przy Wydziale
Górnictwa i Geoinżynierii AGH, Główny Instytut
Górnictwa, Instytut Chemicznej Przeróbki Węgla,
Instytut Gospodarki Surowcami Mineralnymi i Energią - PAN, Instytut
Technik Innowacyjnych EMAG, Instytut Techniki Górniczej
KOMAG, Wydział Górnictwa i Geologii Politechniki
Śląskiej.
Na początek – bilans węgla
kamiennego
W latach 90. nastąpiło na rynkach
światowych pogorszenie koniunktury na węgiel. Jak by było tego mało,
nastąpiła zmiana w strukturze jego podaży. O wiele tańszy był,
wydobywany odkrywkowo, węgiel z Australii i RPA. W kraju w tym czasie
wydobywano ok. 10-12 mln ton węgla rocznie, na który
wówczas nie było zbytu. Na dodatek, przez wiele lat starano
się administracyjnie utrzymywać ceny węgla na stałym poziomie, co przy
dwucyfrowym wówczas wskaźniku inflacji w gospodarce rodziło
określone skutki. Tak więc górnictwo na kilka lat zostało
wyłączone z działania mechanizmu gry rynkowej, co skutkowało
narastaniem strat w całym górnictwie.
Nie dziwi zatem, iż jednym z pierwszych
przedsięwzięć Izby było określenie rynku zbytu dla węgla kamiennego, a
następnie – przy pomocy zespołu specjalistów
– zakończenie wcześniej rozpoczętych prac nad jego bilansem
na lata 1991 – 1993.
Wspominając te lata działalności Izby Czesław Koczorek, b.
prezes ELKOP-u, wieloletni sekretarz Rady GIPH stwierdził, że w
pierwszym okresie istnienia Izby jej opinie i sądy były zazwyczaj,
niestety, lekceważone. „Jednak
– jak dodaje – z czasem, tj. wraz z ugruntowaniem
się jej prestiżu, kiedy gołym okiem było już widać, że GIPH jest
poważnym partnerem, że jej poglądy i ekspertyzy są rzeczowym i
profesjonalnym odzwierciedleniem biegu rzeczy w górnictwie i
jego otoczeniu, to podejście ulegało zasadniczej odmianie”.
Stanisław
Zając, b. wiceprezes Węglokoksu, członek Rady GIPH w
latach 1991-2000, tak podsumowuje ówczesne cele,
przyświecające podejmowanym przez Izbę działaniom: „Chcieliśmy, aby
górnictwo reformowało się samo od podstaw przy pomocy wysoko
wykwalifikowanej kadry górniczej, a nie przez nieraz nie
najszczęśliwsze decyzje ludzi z zewnątrz”.
A owych rządowych programów,
które miały reformować górniczą branżę
przybywało; wiele z nich – po przystąpieniu Polski do Unii
Europejskiej – było wymuszone jej wymaganiami.
„Tak” dla
restrukturyzacji, ale…
Nic więc dziwnego, iż w latach
1994–1996 Izba – nie będąc, rzecz jasna,
przeciwniczką restrukturyzacji – starała się
szczególnie wiele czynić na rzecz opracowywania i przyjęcia
takich projektów restrukturyzacji, które byłyby
dla branży korzystne. Swe opinie w tym względzie prezentowała na
spotkaniach m.in. z członkami rządu, posłami, działaczami
gospodarczymi, a także pisemnie, w formie listów
wystosowanych do przedstawicieli najwyższych władz państwa.
Wielokrotnie opracowywała opinie w sprawie kolejnych wersji projektu
restrukturyzacji górnictwa. Przedstawiciele Izby brali
udział w resortowych naradach, gdzie prezentowali niezależne, oparte na
opiniach uzyskiwanych od swych członków, stanowisko w
sprawie restrukturyzacji górnictwa, organizacji zbytu węgla
w kraju i jego eksportu. W tym czasie przeprowadziła także kampanię na
rzecz kompleksowego ujęcia w programie restrukturyzacyjnym nie tylko
górnictwa węgla kamiennego, ale także przemysłu maszyn i
urządzeń górniczych oraz instytucji naukowo-projektowych i
innych przedsiębiorstw pracujących na rzecz branży.
Dla potrzeb całej branży, ale i dla
poszczególnych grup członków Izby, prowadziła
działalność doradczo-ekspercką. W ten sposób powstało wiele
cennych opinii dotyczących najważniejszych problemów
zarówno całej branży, jak i poszczególnych jej
działów. Do najważniejszych zaliczyć tu trzeba opinie i
uwagi w sprawach: ordynacji podatkowej, opłat za gospodarcze
korzystanie ze środowiska, ustawy o odpadach, propozycji zmian w
taryfie celnej i zasadach regulacji obrotu towarowego z zagranicą,
rozporządzenia w sprawie ratownictwa górniczego,
rozporządzenia w sprawie przepisów bezpiecznego prowadzenia
ruchu zakładów górniczych pod ziemią, czy genezy
niezawinionych długów górnictwa węgla
kamiennego.
Prostowanie legislacyjnych niejasności
Począwszy od roku 1998, Izba
– realizując swe podstawowe zadania, tj. reprezentowanie na
zewnątrz interesów gospodarczych należących do niej
podmiotów, w szczególności wobec centralnych
organów władzy ustawodawczej i wykonawczej, a także
samorządu terytorialnego – więcej uwagi poświęca temu, by
inicjowane przez nią przedsięwzięcia były dostosowane do
różnych rodzajów działalności gospodarczej
prowadzonej przez członków Izby. Oprócz
producentów węgla, grupuje ona już bowiem liczną rzeszę
przedsiębiorstw, które w większym lub mniejszym stopniu
rozszerzyły swą produkcję również poza
górnictwo.
Na bieżąco opracowywano i przekazywano
właściwym komisjom sejmowym, Ministerstwu Gospodarki, Ministerstwu
Środowiska uwagi, opinie i propozycje zmian do konkretnych ustaw i
przepisów wykonawczych, takich m.in., jak: Prawo geologiczne
i górnicze, Prawo wodne, Prawo energetyczne, ustawy: o
odpadach, o dostępie informacji o środowisku, o zamówieniach
publicznych, o dostosowaniu górnictwa węgla kamiennego do
funkcjonowania w warunkach gospodarki rynkowej, o opłacie produktowej i
opłacie depozytowej, rozporządzenia Rady Ministrów: w
sprawie opłat za szczególne korzystanie z wód i
urządzeń wodnych, w sprawie dopuszczenia do stosowania w zakładach
górniczych maszyn, urządzeń i materiałów oraz
środków strzałowych i sprzętu strzałowego, rozporządzenie
Ministerstwa Gospodarki w sprawie bezpieczeństwa i higieny pracy w
odkrywkowych zakładach górniczych, czy rozporządzenie
Ministra Środowiska w sprawie wprowadzania do powietrza substancji
zanieczyszczających.
Już wówczas we wszystkich
wystąpieniach zwracano szczególną uwagę na fakt nadmiernego
obciążania górnictwa opłatami budżetowymi i parabudżetowymi.
Warto w tym miejscu przytoczyć dane, które w ub. roku
upublicznił prezes GIPH Janusz
Olszowski. Otóż w latach 2000 – 2009
górnictwo węgla kamiennego zasiliło budżet państwa oraz
budżety lokalne i fundusze parabudżetowe niemal 59 miliardami złotych,
a wykorzystując niewiele ponad 8 mld zł dotacji budżetowych. Tak więc
działania Izby zmierzające do ograniczenia fiskalizmu - trwają po dziś
dzień, zadając kłam lansowanemu tu i ówdzie poglądowi, iż do
górnictwa permanentnie się dopłaca.
Batalia o sporny podatek
Podobnie ma się rzecz z konsekwentnie
prowadzoną przez Izbę – i to od roku 1999 –
kampanią, najpierw zmierzającą do niedopuszczenia do objęcia podatkiem
od nieruchomości podziemnych wyrobisk górniczych, a gdy
takowy został egzekwowany – rozpoczęła, już podczas
przygotowywanego przez Sejm nowego Prawa geologicznego i
górniczego – prawdziwą batalię zmierzającą do
przywrócenia, wcześniej przyjętego w podkomisji na wniosek
Izby zapisu art. 6 ust. 2, iż „podziemne wyrobiska
górnicze oraz znajdujące się w nich instalacje i urządzenia
nie są budowlami ani też urządzeniami budowlanymi w rozumieniu
przepisów prawa budowlanego”. Niestety Sejm
zadecydował inaczej. Nadzieja jest jeszcze w związku z tym, że sprawa
trafiła do Trybunału Konstytucyjnego.
Kwestii tej Izba, zdecydowanymi
działaniami swego prezesa Janusza
Olszowskiego, poświęca od lat szczególną uwagę,
wiedząc, iż obciążenie tym podatkiem firm górniczych
– rzędu, jak ostatnio obliczyła Izba na podstawie ankiet ze
spółek węglowych, 1 mld 428 mln zł rocznie – może
położyć je na łopatki. Nie ulega bowiem wątpliwości, iż przepisy Ustawy
z 12 stycznia 1991 roku o podatkach i opłatach lokalnych, na co Izba od
dawna zwracała uwagę, są niespójne i nieprecyzyjne, a ich
egzekwowanie kończy się sporami sądowymi i administracyjnymi. Mimo, iż
wcześniej Naczelny Sąd Administracyjny przystał na argument Izby,
wydając w tej sprawie stosowne orzecznictwo, niektóre gminy
górnicze, z różnym co prawda skutkiem,
próbują egzekwować ten podatek.
Ukazane tu w zarysie te dwie zaledwie
sprawy, choć w żadnej mierze nie wyczerpują problemów, jakie
Izba podejmuje się rozwiązywać, ukazują jednak jej determinację w
prostowaniu różnorakich nieprawidłowości, które
górnictwu towarzyszyły niemal od zawsze. A tych, w latach
2000 – 2011, będzie przybywać. I to nie tylko związanych z
pozyskiwaniem środków finansowych na coraz kosztowniejsze, a
niezbędne inwestycje, z problemami towarzyszącymi prywatyzacji
spółek, czy z wymuszanymi przez Unię coraz radykalniejszymi
ograniczeniami związanymi z ochroną środowiska, ale także niejasną
polityką państwa wobec górnictwa.
Tak więc w ostatnich latach działalność
Izby uległa wyraźnemu poszerzeniu. Nie sposób wyliczyć tu
wszystkich dokonań GIPH. Ostatnimi zwłaszcza laty daje się zaobserwować
ich dużą różnorodność.
Spośród nich na pierwszym
miejscu należałoby wymienić wystąpienia do naczelnych i centralnych
organów administracji państwowej, Sejmu i Senatu w takich
m.in. sprawach, jak: nowelizacji niekorzystnych przepisów
prawnych; zmiany decyzji administracyjnych; sytuacji ekonomicznej
górnictwa węgla kamiennego, górnictwa surowcowego
i producentów maszyn i urządzeń; cen, kosztów
transportu, importu i eksportu węgla kamiennego; zmian
przepisów utrudniających prowadzenie eksportu i importu
przez polskich przedsiębiorców; podatków i opłat
nałożonych na górnictwo; zmian przepisów dla
odbiurokratyzowania gospodarki; polityki fiskalnej państwa wobec
górnictwa węgla kamiennego, czy zmian aktów
prawnych utrudniających prowadzenie restrukturyzacji
górnictwa.
Na uwagę zasługuje również
dokonane przez Izbę opracowywanie opinii, uwag oraz propozycji
regulacji prawnych dotyczących m.in. ustaw: Prawo geologiczne i
górnicze, Prawo energetyczne, Prawo celne ,Prawo wodne,
Prawo o działalności gospodarczej, a nade wszystko tych,
które dotyczyły dostosowaniu górnictwa węgla
kamiennego do funkcjonowania w warunkach gospodarki rynkowej oraz
szczególnych uprawnieniach i zadaniach gmin
górniczych.
Dodać do tego trzeba uczestnictwo w
postępowaniach administracyjnych prowadzonych przez naczelne i
centralne organy administracji publicznej, udział w kilkudziesięciu
sprawach przed Naczelnym Sądem Administracyjnym, kierowanie do
Trybunału Konstytucyjnego wniosków o zbadanie zgodności z
Konstytucją ustaw i aktów normatywnych wydawanych przez
centralne organy państwowe, czy uczestnictwo w postępowaniach przed
organami samorządu terytorialnego w sprawach naruszenia
interesów członków Izby w przetargach
prowadzonych przez gminy.
Spośród zaś wykonanych przez
GIPH dla potrzeb swych członków opracowań, opinii i
ekspertyz należałoby chociażby wymienić te najważniejsze, a mianowicie:
"Analiza możliwości i efektywności eksportu polskiego węgla
kamiennego", "Rola węgla kamiennego w pokryciu potrzeb energetycznych
kraju - Bilans węgla kamiennego do roku 2010", "Naprawianie
terenów zdegradowanych działalnością górniczą w
świetle obowiązujących przepisów prawnych", "Podstawowe
zasady odpowiedzialności za szkody związane z ruchem zakładu
górniczego", "Skutki wzrostu podatku VAT na sytuację
finansową górnictwa", "Opinia prawna nt. niezgodności z
Konstytucją przepisu art.2 ust.1 pkt 2 ustawy o podatkach i opłatach
lokalnych", "Analiza polityki podatkowej państwa w stosunku do
górnictwa", "Regulamin organizacyjny przykładowej kopalni",
"Możliwości wydobywcze polskich kopalń węgla kamiennego do 2025r.",
"Analiza kierunków zmian ustawy Prawo geologiczne i
górnicze z uwzględnieniem projektu jego nowelizacji",
"Polityka fiskalna państwa wobec górnictwa węgla kamiennego
w latach 1990-2001", "Propozycje zmian aktów prawnych
utrudniających prowadzenie restrukturyzacji
górnictwa".
Wspomaganie działalnością
wydawniczą
Izba jest organizacją non profit. By
móc za co prowadzić statutową działalność, gdy spływ składek
nie pozwalał na rozwinięcie skrzydeł, w roku 1995 powołano Zakład
Promocji, Wydawnictw i Ekspertyz GIPH. Zakład ten, będący integralną
częścią Izby, rozpoczął prowadzenie działalności gospodarczej, z
której ewentualny zysk przeznaczany jest na działalność
statutową organizacji.
Zakład rozpoczął, prowadzoną po dziś
dzień, działalność wydawniczą od kwietnia 1995 roku. Zajął się
wydawaniem, w nowej szacie graficznej, czasopisma „Biuletyn
Górniczy”, dotąd produkowanego systemem
powielaczowym w niskim nakładzie. Odtąd jego egzemplarze trafiają nie
tylko do członków Izby, ale także do wielu przedsiębiorstw
współpracujących z górnictwem, ministerstw,
urzędów centralnych, redakcji gazet itd. Prezentowane są w
nim nie tylko poglądy instytucji statutowych Izby. Jego łamy są otwarte
dla wszystkich, którzy chcą zabrać głos w ważnych dla
górnictwa sprawach. W stałych rubrykach pisma prezentowane
są porady z zakresu prawa administracyjnego, nowości książkowe związane
tematycznie z problematyką gospodarczą, oferty współpracy
handlowej ze strony firm zagranicznych, informacje dotyczące
działalności samorządu gospodarczego itd.
Innym przedsięwzięciem Zakładu stało
się wydawanie z okazji targów górniczych,
których Izba jest współorganizatorem,
„Katalogu kopalń i firm związanych z polskim
górnictwem”.
Z biegiem lat Zakład rozszerzał swą
działalność. Dość wspomnieć, iż własnym nakładem wydano m.in.
następujące pozycje książkowe: „Vademecum
inwestora”, „Energia w Europie do roku
2020”, czy „Naprawianie terenów
zdegradowanych działalnością górniczą”.
Konferencje, seminaria,
szkolenia
Swą działalność Izba nie ograniczała
zatem li tylko do opracowywania opinii i uwag do regulacji prawnych,
organizowała także wyjazdowe posiedzenia komisji sejmowych, a także
konferencje i seminaria, w tym m.in. dotyczących takich zagadnień, jak:
"Jaka będzie przyszłość węgla kamiennego w Polsce?", "Surowce mineralne
Polski bogactwem kraju - zasoby, wykorzystanie i perspektywy", "Oferta
polskich producentów maszyn górniczych dla
przedstawicieli krajów byłego ZSRR", "Węgiel - Energetyka",
"Węgiel koksowy - Hutnictwo i Koksownictwo", "Polskie
górnictwo, metalurgia i odlewnictwo a integracja z UE",
"Możliwości ochrony polskiego rynku węglowego oraz rola polskiego węgla
po akcesji Polski do Unii Europejskiej", "Przyszłość węgla w gospodarce
świata i Polski", "Gospodarowanie odpadami górniczymi w
nowym stanie prawnym. Nowe zasady gospodarowania odpadami
górniczymi", "Kadra inżynieryjno – techniczna oraz
pracownicy o szczególnych kwalifikacjach w polskim
górnictwie węgla kamiennego. Predyspozycje, wymagania,
odpowiedzialność za bezpieczeństwo pracy".
Do stałych elementów
działalności Izby należy zaliczyć także organizację szkoleń, służących
wyjaśnianiu zawiłości związanych z nowelizacjami takich ustaw, jak
prawa spółek handlowych, prawa wodnego, prawa o
zamówieniach publicznych, czy przyjętej ustawy o odpadach
wydobywczych. Spośród innych podejmowanych
problemów należałoby wymienić: postępowanie przed organami
kontrolnymi, elementy prawa dla zarządzających przedsiębiorstwem,
uwarunkowania prawne w gospodarce odpadami, ubezpieczenia
krótkoterminowe kredytów eksportowych, czy
wykorzystanie Internetu w działalności gospodarczej.
Szczególną wagę, co
zrozumiałe, przykładano – zwłaszcza w ostatnich latach
– do działalności promocyjnej zrzeszonych w Izbie
podmiotów gospodarczych. Przygotowywane, a wspomniane już
wcześniej wydawnictwa Izba udostępnia ośrodkom decyzyjnym i środowiskom
opiniotwórczym. Na co dzień dba o to, by prezentowana w
środkach masowego przekazu branża górnicza ukazywana była
bez stronniczego fałszu, podejmując – w przypadku
niekorzystnych, a więc wypaczonych publikacji – polemiczne,
prostujące wystąpienia.
Promocji służy także organizowanie i
współorganizowanie konferencji, targów, wystaw i
misji gospodarczych, a także organizowanie spotkań członków
Izby z przedstawicielami ambasad i radców
handlowych.
Na forum międzynarodowym
By argumenty polskich
górników miały większą siłę przebicia, GIPH
prowadzi ze wszech miar korzystną współpracę z europejskimi
organizacjami górniczymi, a mianowicie: z Europejskim
Stowarzyszeniem Producentów Węgla Kamiennego i Brunatnego
(EURACOAL), Dyrektoriatem Generalnym ds. Energii i Transportu Komisji
Europejskiej, Brytyjskim Stowarzyszeniem Producentów Węgla i
Firm Zaplecza Górniczego (COALPRO), Niemieckim
Stowarzyszeniem Importerów Węgla, Federacją Hiszpańskich
Producentów Węgla (CARBUNION), Czeską Konfederacją
Producentów Węgla i Ropy (ZSDNP) oraz Federacją Rumuńskiego
Przemysłu Wydobywczego (PATROMIN). Izba utrzymuje również
kontakty z ambasadami krajów produkujących węgiel.
Najbardziej spektakularnym w ostatnim
czasie osiągnięciem wspólnego działania unijnych
sektorów węglowych, w tym polską Górniczą Izbę
Przemysłowo-Handlową było przyjęcie w grudniu ub. roku przez Radę Unii
Europejskiej decyzji dającej możliwość dalszego przyznawania, pod
pewnymi warunkami, pomocy publicznej dla sektora węglowego w celu
ułatwienia zamykania niekonkurencyjnych kopalń węgla kamiennego do
końca 2018 roku, a także możliwość udzielania dotacji na pokrycie
kosztów nadzwyczajnych do grudnia 2027 roku, w celu pokrycia
tychże kosztów nadzwyczajnych związanych z zamykaniem
kopalń, które nie są związane z produkcją. A więc takich,
jak świadczenia z pomocy społecznej, czy rekultywacja
terenów pokopalnianych. Istniejące bowiem, a obowiązujące od
2002 roku przepisy, wygasały z końcem grudnia ub. roku. Nieprzedłużenie
tego systemu pomocy państwa zmusiłyby część państw członkowskich do
natychmiastowego zamknięcia niekonkurencyjnych kopalń, co rodziłoby
określone konsekwencje zarówno społeczne, jak i natury
technicznej.
Nic dziwnego, iż prezes GIPH Janusz Olszowski
decyzje te uznał za wielki sukces zarówno Izby, polskiego
górnictwa, jak i całego górnictwa Unii.
x x x
Dlaczego
węgiel? Odpowiedź najprostsza z najprostszych: bo jest.
Wbrew przewidywaniom pesymistów, jego zasoby na świecie
wystarczą jeszcze na minimum 150 lat, ropy natomiast tylko na lat 50,a
gazu ziemnego najwyżej na 70.
Bezpieczeństwo energetyczne Polski, i
to niezależnie od osiągnięcia w przyszłości wyznaczanego przez Unię
pułapu udziału energii odnawialnej, czy budowy kilku nawet elektrowni
jądrowych, nadal w stopniu znaczącym zależne będzie od węgla. I to
niezależnie również od dość zauważalnej niestabilności
unijnej polityki związanej z ograniczaniem emisji dwutlenku węgla.
Rzecz jasna, nikt nie może zaprzeczyć, iż rozwijanie czystych
technologii węglowych jest wręcz nieodzowne. I w naszym kraju, nasi
naukowcy i technolodzy intensywnie nad tym pracują. A i Izba z
pewnością nie zaniecha swych starań o pełniejsze docenianie w Unii
potencjału węgla; paliwa, które mamy i które
nadal jest najtańszym źródłem energii.
A
dlaczego Izba? Bo Polska, bez zawirowań wokół
górnictwa, długo nie wytrzymuje. Co rusz, na przestrzeni
lat, pojawiały się nowe koncepcje, nie zawsze przystające do tych
wcześniej podejmowanych. Innymi słowy: tzw. uzdrawianie
górnictwa nie jest wolne od gospodarczych, co poniekąd
zrozumiałe, ale i od politycznych koniunktur. A z tym pogodzić się już
trudniej. I właśnie Izba, jak to zauważył swego czasu b. prezes JSW
Włodzimierz Hereżniak, jest tym ośrodkiem myśli, który nie
poddaje się i nie ulega tego rodzaju „huśtawkom”,
dążąc po prostu do w pełni harmonijnego rozwoju górnictwa.
|