Nr 05 - 06
(179 - 180) Maj - Czerwiec 2010 r.
KOPEX ZWIĘKSZA
OBROTY Z ROSJĄ
KOMBAJNY ZZM JADĄ NA WSCHÓD
Zabrzańskie Zakłady Mechaniczne
– filar grupy Kopeksu - sprzedały w ostatnich kilku
miesiącach trzy kombajny ścianowe rosyjskim odbiorcom. Dwa trafiły do
zjednoczenia węglowego Jużkuzbassugol, jeden do Biełonu. Niebawem na
wschód pojedzie czwarta tego typu maszyna. Rynek rosyjski
– po kilku latach zastoju inwestycyjnego - zaczyna się mocno
rozwijać. Ogłaszane są kolejne przetargi, w tym także na najbliższe
lata. To zwiastun dużych zakupów wyposażenia
górniczego.
- Ta sprzedaż świadczy o ciągłej naszej
obecności na rynku wschodniego sąsiada, o dobrym serwisie sprzętu i
zaufaniu ze strony rosyjskich odbiorców – wylicza
Marian Kostempski, prezes Zarządu Kopex SA. – Rosja, obok
Chin, Australii, RPA i Indonezji, jest dla nas kluczowym partnerem
handlowym.
Kombajny ZZM kupiły zjednoczenia górnicze
wydobywające węgiel koksujący, które wchodzą w skład
koncernów metalurgicznych. W ich planach jest zwiększenie
produkcji węgla i stali. Przewidując zbliżającą się koniunkturę na stal
koncern Biełon, do którego należy Sybirugol, łączy kopalnie
węgla koksującego. Już ogłosił przetarg na dostawę kompleksu ścianowego
dla kopalni „Czertińska Jużna”.
W Rosji grupa
Kopeksu ma ugruntowaną pozycję. W ostatnich latach ZZM sprzedał
tamtejszym inwestorom 52 kombajny, z czego ponad 30 pracuje aktualnie w
kopalniach. Spektakularny był zwłaszcza kontrakt zawarty w 2008 roku z
firmą Jużkuzbassugol – czołową pod względem wielkości
rosyjską kompanią węglową – która kupiła kilka
maszyn na raz, co w branży górniczej zdarza się niezwykle
rzadko.
Dobrą markę zdobywają również obudowy ścianowe
Tagoru. W 2007 roku zamówiła je Sybirskaja Ugolnaja
Energeticzeskaja Kompania (SUEK) - największy rosyjski koncern
górniczy, z którym podpisane zostały dwie umowy o
wartość ponad 121 mln zł. Kopalnie wyposażone w nasze obudowy biją
teraz rekordy wydobycia w Rosji. Dobrze sprzedają się także systemy i
urządzenia elektryczne i elektroniczne produkowane przez należącego do
Grupy Kopex -Hansena.
- Rosjanie oczekują na sprzęt bezpieczny, co szczególnie
widać było podczas czerwcowych Międzynarodowych Targów
Górniczych UGOL ROSSII & MINING 2010 w Nowokuźniecku
– zauważa Jerzy Keller, prezes Zarządu Hansena, dyrektor
marketingu rynków wschodnich Kopeksu. – I nasze
maszyny i urządzenia spełniają takie wymogi. Stąd dużo miejsca dla
naszego sprzętu wydobywczego na rosyjskim rynku, zwłaszcza
kombajnów ścianowych i nowoczesnych systemów
elektroniki górniczej.
Rosja należy do czołowych
producentów i eksporterów węgla na świecie.
Skupiające 96 kopalń głębinowych i 148 odkrywkowych
górnictwo, dostarcza rocznie ponad 300 mln ton węgla, z
czego blisko jedna trzecia idzie na eksport. Rządowe plany przewidują
znaczne zwiększenie wydobycia w najbliższych latach. Według
szacunków, na terytorium Rosji znajduje się około 30 proc.
światowych złóż węgla – 173 mld ton, z czego 80
proc. to węgiel energetyczny.
Największym producentem pozostaje
należący do Gazpromu SUEK - dostawca węgla energetycznego. Koncern
sprzedaje paliwo za granicę m. in. do Polski – około 8 mln
ton rocznie. Drugi pod względem wielkości jest Jużkussbasugol,
wchodzący w skład koncernu Jewraz – producenta stali, a dalej
Jużnyjkussbas, którego właścicielem jest koncern Mieczel,
także dostawca stali. Wśród potentatów znajduje
się jeszcze Sybirugol, należący do Biełonu, który z kolei
wchodzi w skład koncernu magnitogorskiego, oraz Siewierstal -
właściciel wielkiego zagłębia Workutaugol.
Handel z Rosją
mógłby nabrać jeszcze większego rozmachu, gdyby polskich
producentów sprzętu wydobywczego wspierały rządowe gwarancje
w finansowaniu kontraktów z górnictwem rosyjskim.
Chodzi o rozwiązania podobne do tych, jakie wprowadził rząd Czech dla
swoich firm w handlu z Ukrainą. Co ciekawe, firmy te wcale nie należą
do przemysłowych gigantów i nie produkują zbyt dużej ilości
sprzętu, a mimo to popisały z górnictwem ukraińskim
kontrakty na około 100 mln USD.
- Rosyjscy inwestorzy zamierzają
unowocześnić swoje górnictwo i mają na to pieniądze
– dodaje J. Keller. – Sprzętu, głównie
nowoczesnych kombajnów i systemów elektroniki
górniczej, szukają w wielu krajach, także na Zachodzie. Taką
sytuację będzie chciała wykorzystać również nasza grupa. Po
zakupie Ryfamy synergia działań marketingowych powoduje, że jesteśmy
lepiej postrzegani na rynkach międzynarodowych, bo możemy dostarczyć
pełny kompleks ścianowy złożony z naszych maszyn i urządzeń,
które mają już referencje w wielu krajach świata, w tym
także w Rosji.
|