Ostatnia aktualizacja: 2010-06-29
 
 
 

Nr 05 - 06 (179 - 180)  Maj - Czerwiec 2010 r.

WYDARZENIA

GÓRNICTWO PODCZAS EUROPEJSKIEGO KONGRESU GOSPODARCZEGO
INWESTYCJE I PRYWATYZACJA

Od 31 maja do 2 czerwca br. w Katowicach odbywał się Europejski Kongres Gospodarczy. Jednym z najważniejszych tematów była aktualna sytuacja i perspektywy górnictwa węgla kamiennego.

O konieczności inwestycji w sektorze górniczym słyszy się bardzo często, jednak te deklaracja nie przekładają się w pełni na rzeczywistość, czego jednym z dowodów jest to, że w pierwszych miesiącach 2010 r. wartość inwestycji w górnictwie węgla kamiennego jest mniejsza niż w tym samym okresie roku 2009. 

Inwestycje potrzebne, ale nierealizowane 

Od stycznia do końca kwietnia br. poniesione nakłady inwestycyjne wyniosły 483 mln zł i były aż o 392,6 mln zł niższe niż w tym samym okresie 2009 r. Nakłady poniesione na zakup maszyn i urządzeń wyniosły 215,7 mln zł (niższe o 353,2 mln zł niż w okresie styczeń- kwiecień 2009 r). Na realizację zadań w zakresie wyrobisk górniczych poniesiono nakłady w wysokości 183,6 mln zł (o 0,9 mln zł mniej). 

W ramach nakładów na wyrobiska wykonano ogółem 103,8 km robót przygotowawczych (o 10,8 km mniej niż w okresie styczeń-kwiecień 2009r.). Wskaźnik natężenia robót przygotowawczych wyniósł 4,6 m/1000t i był niższy o 0,3 m/1000 ton niż w czterech pierwszych miesiącach 2009 r. 

Nakłady na poprawę jakości węgla kamiennego były wyższe o 0,5 mln zł, natomiast na ochronę środowiska niższe o 0,4 mln zł. W czterech pierwszych miesiącach 2010 r. przedsiębiorstwa górnicze realizując zadania inwestycyjne angażowały środki własne i leasing finansowy, a ich zaawansowanie wyniosło odpowiednio 339,6 mln zł i 143,4 mln zł. Wskaźnik natężenia inwestycji w okresie styczeń–kwiecień 2010 r. kształtował się na poziomie 21,60 zł/t i w porównaniu do analogicznego okresu 2009 r. był niższy o 16,20 zł/t. Wskaźnik natężenia inwestycji maszynowych wyniósł 9,60 zł/t i był niższy o 14,90 zł/t. Największe inwestycje w branży górniczej realizuje Kompania Węglowa. Jacek Korski, wiceprezes Kompanii Węglowej, przypomniał, że w roku 2009 spółka przeznaczyła na inwestycje 910 mln zł. W najbliższych latach KW planuje przeznaczyć na inwestycje ok. 5 mld zł. 

Jak ocenił Piotr Litwa, prezes Wyższego Urzędu Górniczego, rok 2009 nie był najgorszy, jeżeli chodzi o te inwestycje w sektorze węglowym. Zwrócił uwagę, że jednym z celów inwestycji powinno być ograniczenie eksploatacji z podpoziomów. Przypomniał, że w okresie ostatnich pięciu lat tylko w kopalniach Pniówek i Bogdanka pogłębiono szyby. W jego ocenie słabą stroną pozostają przodki chodnikowe i ich usprzętowienie, wiele do życzenia pozostawia unifikacja maszyn i urządzeń. Prezes Litwa zwracał uwagę, że powodu konieczności poprawy bezpieczeństwa i efektywności pracy, konieczne jest zwiększanie automatyzacji procesów wydobywczych. 

Kierunek prywatyzacja 

Tomasz Konik, partner firmy doradczej Deloitte, przekonywał, że pieniądze na realizację inwestycji przez spółki węglowe mogą pochodzić z ich prywatyzacji. 

- Górnictwo nie generuje już strat, co jest zasługą działań restrukturyzacyjnych. Dlatego nic nie stoi na przeszkodzie, by górnictwo było prywatyzowane, przy czym oczywiście ta prywatyzacja nie może być celem samym w sobie. Mam nadzieję, że następny, po Lubelskim Węglu Bogdanka, będzie prywatyzowany Katowicki Holding Węglowy, a następnie grupa węglowo-koksowa Jastrzębskiej Spółki Węglowej – ocenił Janusz Steinhoff, były wicepremier i minister gospodarki. 

Wojciech Dygdała, wiceprezes Katowickiego Holdingu Węglowego, przypomniał, że Holding planuje swój giełdowy debiut w drugiej połowie 2011 r. Pieniądze z prywatyzacji mają być przeznaczone na realizację niezbędnych inwestycji. Jak zapewniał prezes Wojciech Dygdała, atutami KHW, które przyciągną giełdowych inwestorów, są bogate złoża dobrego węgla energetycznego o niskiej zawartości siarki. 

Na rok 2012 swoją prywatyzację poprzez giełdę planuje Jastrzębska Spółka Węglowa.
- Jastrzębska Spółka Węglowa będzie mogła pozyskać z giełdy ok. 3-3,5 mld zł, przy założeniu, że pakiet większościowy Spółki pozostanie w rękach Skarbu Państwa – deklaruje Jarosław Zagórowski

Jak zapowiada prezes Zagórowski, JSW po zakończeniu procesu przyłączenia do niej Kombinatu Koksochemicznego Zabrze, będzie kontrolować ok. 42 proc. rynku koksu w Polsce. W strategii JSW jest też rozszerzenie działalności m.in. o produkcję energii elektrycznej i ciepła. 

Trzeba zwiększyć efektywność 

Artur Madziarka, partner w dziale audytu Deloitte, zwrócił uwagę, że każda oferta na rynku giełdowym jest konfrontowana z innymi ofertami, dlatego ogromne znaczenie ma odpowiednie przygotowanie się do prywatyzacji. 

- Jeżeli będziemy w stanie przekonać inwestorów, że stopa zwrotu będzie u nas wyższa, to będziemy mieli realne szanse na odniesienie sukcesu - mówi Artur Maziarka. 

W podobnym tonie wypowiada się Wiktor Namysł, partner firmy doradczej McKinsey, który podkreśla, że spółki węglowe mają wiele do zrobienia, by zwiększyć swą wartość przed prywatyzacją. Jego zdaniem jedną z najważniejszych rzeczy dla firm węglowych jest stabilność popytu na węgiel w kolejnych latach. Jak ocenia Wiktor Namysł, w przypadku węgla energetycznego stabilność jest większa, a w przypadku węgla koksowego, przy zapaści na rynku stali, spadek popytu może być dużo większy i dużo bardziej dotkliwy. 

Jarosław Zagórowski, prezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej, zwracał uwagę na bogate i wciąż niewykorzystane rezerwy finansowe tkwiące w spółkach górniczych. 

- Te rezerwy można wykorzystać m.in. poprzez lepsze zarządzanie czasem pracy maszyn i pracowników. Urządzenia górnicze są bardzo drogie, stąd w górnictwie światowym pracuje się w okresie koniunktury w systemie ciągłym. W Polsce tak nie jest, dlatego należy to zmienić – przekonywał Jarosław Zagórowski. 

Koszty spółek węglowych, pomimo spadku wydobycia węgla, rosną. W okresie pierwszych czterech miesięcy 2010 r. koszty podstawowej działalności operacyjnej górnictwa węgla kamiennego wyniosły ponad 6,27 mld zł i były wyższe od poniesionych w analogicznym okresie 2009 r. o 12,9 mln zł (o 0,2 proc.), przy spadku produkcji węgla kamiennego o 2,7 proc. Średni jednostkowy koszt produkcji węgla w okresie styczeń–kwiecień 2010 r. w górnictwie węgla kamiennego wyniósł 257,46 zł/t i w porównaniu do analogicznego okresu roku 2009r. wzrósł o 0,74 zł/t (o 0,3 proc.). 

Wynagrodzenia wraz z narzutami na ubezpieczenia społeczne i inne świadczenia wyniosły łącznie 2,98 mld zł i były wyższe o 50 mln zł (o 1,7 proc.) niż w okresie styczeń –kwiecień 2009r. Największy, po wynagrodzeniach, udział w kosztach podstawowej działalności operacyjnej zajmują koszty usług obcych. W okresie styczeń – kwiecień 2010 r. koszty usług obcych wyniosły 1,09 mld zł i były niższe niż w tym samym okresie roku 2009 o 10,9 mln zł (o 1 proc.). 

Najwięcej – aż o 33,7 proc. – wzrosły koszty z tytułu podatków i opłat, które w pierwszych czterech miesiącach 2010 r. wyniosły 260,9 mln zł. Wzrost ten jest spowodowany uwzględnieniem w styczniu 2010 r. przez niektóre spółki w kosztach rodzajowych rocznej wysokości podatku od nieruchomości. 

Uczestnicy dyskusji zwracali uwagę, że bez podnoszenia efektywności działalności spółek węglowych, na polskim rynku będzie się pojawiało coraz więcej węgla z importu, który może być tańszy od węgla z polskich kopalń na północy i wschodzie kraju. 

Marian Kostempski, prezes Grupy Kopex, zwracał uwagę, że po zrealizowaniu wysokowydajnych inwestycji w górnictwie światowym polskim kopalniom będzie coraz trudniej konkurować na rynku. Jako miejsce, gdzie powstaje najwięcej wysokowydajnych kopalń prezes Kostepmski wskazuje Chiny. Z jego prognoz wynika, że w 2010 r., wydobycie węgla w Chinach przekroczy 3 mld ton.

Donald Dusek

Górnicza Izba Przemysłowo - Handlowa; ul. Kościuszki 30; 40-048 Katowice; tel. 32-757-32-39, 32-757-32-52; 32-757-38-21; 32-251-35-59