Ostatnia aktualizacja: 2009-06-30
 
 
 

Nr 5 - 6 (167 - 168) Maj - Czerwiec 2009 r.

WĘGIEL BRUNATNY

TEORETYCZNE SZANSE, REALNE ZAGROŻENIA
NIEPEWNA PRZYSZŁOŚĆ

Górnictwo węgla brunatnego, i energetyka na nim oparta, teoretycznie mają przed sobą dobre perspektywy w Unii Europejskiej, w tym i w Polsce. W praktyce działania na rzecz zapewnienia stabilnego rozwoju sektora węgla brunatnego są bardzo słabe. 

- Zarówno podziemne górnictwo węgla kamiennego, jak i odkrywkowe górnictwo węgla brunatnego wymagają czasochłonnych i kosztochłonnych inwestycji w nowe złoża i pola wydobywcze - przypomina prof. dr hab. inż. Antoni Tajduś, rektor Akademii Górniczo-Hutniczej. Zdaniem profesora- górnictwo węgla brunatnego jest niezwykle istotnym elementem stabilizującym bezpieczeństwo energetyczne Polski. - Niestety mówi się o tym tylko wówczas, kiedy nasz kraj i jego gospodarka zostają w mniejszym lub większym stopniu dotknięte skutkami kolejnego kryzysu gazowego . 

W roku 2007 prawie 95 proc. energii elektrycznej w elektrowniach zawodowych została wytworzonej z węgla, z czego 61,4 proc. z węgla kamiennego a 34,5 z węgla brunatnego. Profesor Tajduś podkreśla, że własna baza zasobowa tych surowców energetycznych jest dla Polski gwarancją bezpieczeństwa energetycznego. Polska posiada najniższy współczynnik uzależnienia surowcowego w tym zakresie spośród wszystkich państw Unii Europejskiej. 

Jacek Kaczorowski, prezes kopalni Bełchatów, przypomina niedawny kryzys gazowy, który wpłynął na zmianę polityki energetycznej części państw europejskich. - Niech będzie dla nas przestrogą, jak wysoką cenę płaci się za politykę energetyczną opartą o surowce importowane - mówi prezes Kaczorowski. Przypomina jednocześnie o geopolitycznych konfliktach, toczących się o dostęp do surowców energetycznych i kontrolę tras ich przesyłu. Jego zdaniem budowanie polityki energetycznej z czysto pragmatycznego punku widzenia powinno nosić znamiona polityki strategicznej opartej o własne surowce. 

Autostrady zamiast kopalni 

Jacek Kaczorowski mówi, że złoża stopniowo się wyczerpują, dlatego trzeba myśleć o zabezpieczeniu nowych źródeł surowców. W jego ocenie zapisy, jakie znalazły się w projekcie „Polityki energetycznej Polski do roku 2030” stawiają na rodzime surowce, w tym węgiel kamienny i brunatny. Prezes kopalni Belchatów zauważa jednak, że jedno ze strategicznych złóż - Legnica – potraktowane zostało po macoszemu. Z projektu „Polityki...„ wynika, że do 2030 roku złoża nie przewidziano do eksploatacji. To oznacza, że może się ono nie znaleźć w koncepcji krajowego przestrzennego zagospodarowania, a w ślad za tym w wojewódzkich i miejscowych planach. 

- Złoże Legnica może w przyszłości zostać objęte zabudową infrastrukturalną, co przyczyni się do wzrostu przyszłych nakładów inwestycyjnych przyszłej odkrywki, która miałaby powstać w tym rejonie. Objęcie tego największego złoża, szacowanego na ok. 14 mld ton, jak również innych rozpoznanych złóż – ochroną przed zabudową infrastrukturalną, pozwoli ograniczyć nakłady inwestycyjne - dodaje prezes Kaczorowski. 

Zagłębie węgla brunatnego Legnica może w przyszłości zapewnić wydobycie węgla brunatnego w Polsce co najmniej na obecnym poziomie. Drugim w kolejności bardzo dobrym perspektywicznie złożem węgla brunatnego w Polsce jest złoże Gubin-Mosty. Jego zasoby określone na około 5 mld ton. 

Zdaniem ekspertów bardzo ważnym i pilnym zagadnieniem dla obu tych rejonów jest dokończenie badań geologicznych i ochrona powierzchni uniemożliwiająca bieżącą zabudowę terenu. Realizacja planów rozwojowych energetyki bazującej na węglu brunatnym zapewni bezpieczeństwo energetyczne Polski w oparciu o własne zasoby tego surowca. 

Brunatny, ale czysty 

- Węgiel kamienny i brunatny to ponad 96 proc. krajowej produkcji energii. Oznacza to całkowitą niezależność energetyczną naszego kraju. Będziemy jednak inwestować w energetykę odnawialną i energetykę jądrową. Ale niezależność energetyczną i Unii Europejskiej, i Polsce zapewniają zasoby węgla, w tym węgla brunatnego. Dla PGE węgiel brunatny pozostanie najważniejszym paliwem - przekonuje Tomasz Zadroga, prezes Polskiej Grupy Energetycznej, w skład której wchodzą kopalnie węgla brunatnego Bełchatów i Turów. 

Jednak aby węgiel, brunatny i kamienny, mógł być nadal używany, niezbędny jest rozwój technologii zmniejszających jego uciążliwość dla środowiska. Tomasz Zadroga zaznacza, że nowe technologie „czystego węgla” mogą w przyszłości stać się standardem, dzięki czemu za kilka czy kilkanaście lat, węgiel brunatny stanie się liderem w Europie, jak również na świecie. Jego zdaniem powrót do czystego węgla będzie absolutnym obowiązkiem wszystkich energetyk i wszystkich gospodarek na całym świecie. 

- Tylko wspólny wysiłek wielu ekspertów przekonanych o wartości i znaczeniu węgla jako podstawowego paliwa nie tylko dla polskiej elektroenergetyki, pozwoli z jednej strony na przyśpieszenie rozwiązania problemu ograniczania emisji CO2, a z drugiej na dalszą racjonalizację tworzonych w Unii Europejskiej regulacji w zakresie ochrony środowiska – twierdzi Antoni Pietkiewicz, prezes PGE Górnictwo i Energetyka, spółki wchodzącej w skład PGE, zajmującej się wydobyciem węgla brunatnego i produkcją energii elektrycznej. 

- W źródłach naszej Grupy, od wielu lat prowadzone są działania wpływające na obniżanie emisji CO2, modernizacje bloków kondensacyjnych poprawiły sprawność o ponad 10 proc., znacznie zwiększono udział produkcji energii w skojarzeniu z wytwarzaniem ciepła, wprowadzono technologie gazowe, a ostatnio współspalanie biomasy – wylicza prezes Pietkiewicz. 

Dodaje, że w porównaniu z rokiem 1990, produkcja energii elektrycznej w źródłach powoduje niższą o ponad 20 proc. emisję CO2. Dla optymalizacji dalszych redukcji PGE GiE opracowała „Strategię zarządzania uprawnieniami i emisjami CO2”, W ramach jej wdrażania uruchomiono już kilka programów dotyczących zwiększenia współspalania biomasy, suszenia węgla brunatnego, poprawy sprawności, zwiększenia efektywności wykorzystywania energii i ciepła.
- Dla uzyskania takiego stopnia rozwoju technologii redukujących emisje CO2, jaki mamy w technologiach redukcji SO2, NOx i pyłów, potrzeba czasu i ogromnych nakładów finansowych. Konieczne jest łączenie działań wielu firm z wielu krajów dla szybszego uzyskiwania efektów – podkreśla Antoni Pietkiewicz. 

Jednym z najważniejszych obecnie zagadnień jest stałe podwyższanie sprawności elektrowni opalanych węglem brunatnym i prowadzenie prac badawczych nad wdrożeniem technologii wychwytywania i składowania CO2 dla znaczącego zmniejszania jego emisji do atmosfery. Według ekspertów polska energetyka powinna włączyć się w prace pilotowe i przemysłowe na wzór budowanej w Elektrowni Bełchatów instalacji do wychwytywania CO2 (szerszej o tej instalacji pisaliśmy w poprzednim numerze Biuletynu Górniczego). 

Szansą dla branży górnictwa węgla brunatnego jest dalszy rozwój technologii umożliwiających energetyczne lub chemiczne przetwórstwo węgla brunatnego, również bezpośrednio w złożu na paliwo gazowe i ciekłe, a także na komponenty glebotwórcze i paszowe dla rolnictwa. 

Zdaniem specjalistów istnieje konieczność powołania krajowego centrum wdrażania czystych technologii węglowych, składających się ze wszystkich zainteresowanych jednostek naukowo-badawczych, uczelni technicznych, przedstawicieli koncernów paliwo-energetycznych i chemicznych. Wskazane jest, aby w strukturze Ministerstwa Gospodarki powołana została odpowiednia instytucja prowadząca i koordynująca wszystkie prace z zakresu Czystych Technologii Węglowych. 

Eksperci przekonują, że udokumentowane zasoby światowe węgla brunatnego wystarczą na ponad 300 lat, a zasoby węgla kamiennego na około 200 lat. Dla porównania obecne światowe zasoby gazu, ropy naftowej oraz uranu wystarczą tylko na około 40 lat. Prognozuje się, że w okresie następnych 30 lat potrzeby energetyczne świata ulegną podwojeniu dlatego świat staje przed bardzo ważkim problemem – czym pokryć potrzeby energetyczne za 30 – 40 lat. Polska posiada rozpoznanych ponad 150 złóż i obszarów węglonośnych węgla brunatnego. Udokumentowano ponad 14 mld ton węgla brunatnego w złożach pewnych i ponad 60 mld ton w zasobach oszacowanych. Możliwość występowania w obszarach potencjalnie węglonośnych ocenia się na ponad 140 mld ton.

O problemach związanych z rozwojem górnictwa rozmawiano dyskutowano podczas VI Międzynarodowego Kongresu Górnictwa Węgla Brunatnego jaki pod hasłem „Węgiel Brunatny/Energia – Środowisko – Przyszłość” odbył się w dniach 18-20 maja br. w Bełchatowie.

Kongres zgromadził blisko 340 uczestników, w tym 40 z zagranicy, reprezentujących wyższe uczelnie i instytuty naukowo – badawcze, branżowe departamenty ministerstw zarządzających górnictwem i energetyką, koncerny paliwowo – energetyczne, kopalnie, elektrownie pracujące na węglu brunatnym, przemysł maszyn i urządzeń oraz firmy i instytucje współpracujące z branżą węgla brunatnego i energetyką. Obradom towarzyszyła wystawa, na której 40 wystawców zaprezentowało najnowsze osiągnięcia projektowe i konstrukcyjne oraz wyroby firm i instytucji związanych z górnictwem węgla brunatnego i energetyką.
Kopalnia Bełchatów i Stowarzyszenie Inżynierów i Techników Górnictwa Oddział Bełchatów po raz czwarty byli jego organizatorami.

Donald Dusek

Górnicza Izba Przemysłowo - Handlowa; ul. Kościuszki 30; 40-048 Katowice; tel. 032-757-32-39, 032-757-32-52; 032-757-38-21; 0-32-251-35-59