Nr 11 - 12 (149-150)
Listopad - Grudzień 2007 r.
BARBÓRKA
Z PREMIERAMI
ZAPOWIEDŹ ZMIAN
Z okazji Barbórki na Śląsk
zjechali premier Donald Tusk i wicepremier, minister gospodarki
Waldemar Pawlak. Obaj przekonywali, że polski węgiel nie będzie naszym
kłopotem, tylko szansą.
- Węgiel kamienny jest bardzo ważnym
surowcem energetycznym dla naszego kraju. Mam ambitny zamiar, by z
polskiego węgla zrobić w dużo większym stopniu niż do tej pory
gwarancję polskiego bezpieczeństwa energetycznego –
mówił Donald Tusk.
Premier dodał, że sprawy węgla należy
traktować w powiązaniu z problemami energetyki, w tym koniecznością
ograniczania emisji dwutlenku węgla.
- Musimy bardzo szybko załatwić poważny kłopot związany z emisją
dwutlenku węgla. Chcemy wydobywać więcej węgla i chcemy inwestować, po
to aby wydobywanie węgla było efektywniejsze i tańsze. Ale, by ten
węgiel sprzedawać i spalać w polskich elektrowniach musimy
błyskawicznie ograniczyć emisję dwutlenku węgla - przekonywał Tusk.
Premier Tusk odwiedził Zakład Górniczy Bobrek-Centrum w
Bytomiu, gdzie spotkał się z górnikami i zjechał 700
metrów pod ziemię. Tusk powiedział, że każdemu rządzącemu
przynajmniej raz na jakiś czas przydaje się zjechać na dół i
zobaczyć, jak w rzeczywistości wygląda praca
górników. Stwierdził, że zjazd na dół
i rozmowy z górnikami miały dla niego „edukacyjny
i wychowawczy wymiar”.
Premier pytany o kwestie emerytur
pomostowych podkreślił, że jego rząd nie kwestionuje tego, iż
górnicy powinni być nimi objęci, zaznaczał jednocześnie, że
szybkiej regulacji wymaga sprawa emerytur pomostowych także dla innych
grup zawodowych.
Spora część dyskusji z górnikami poświęcona
była kwestiom placowym. Donald Tusk przypomniał, że postulaty płacowe
górników muszą uwzględniać realia ekonomiczne
kopalń. Podczas spotkania przedstawiciele górniczych
związków skarżyli się premierowi na zbyt niskie zarobki. W
Kompanii Węglowej obowiązuje w tym roku wskaźnik wzrostu płac w
wysokości 4,8 proc., związki oczekują co najmniej 6,9 proc.
Górnicy mówili, że dużą część podwyżek w ramach
obowiązującego wskaźnika konsumują ci górnicy,
którzy pracują w soboty i w niedzielę, kiedy płaci się
więcej.
Prezes KW SA Grzegorz Pawłaszek zapowiedział w obecności
premiera, że średni wzrost płac w roku 2008 wyniesie 10 proc., czyli
średnio 456 zł na osobę miesięcznie.
- Każdy kto chciałby oszczędzać na górnikach ponad skalę,
ten przegra. Każdy kto będzie przyjeżdżał do różnych
zakładów pracy i będzie mówił: dostaniecie co
chcecie, też przegra, i to przegra dużo większą grę, bo o całość, o
Polskę. Trzeba też jednak pamiętać, że rząd nie może ustępować zawsze
wtedy, gdy ktoś tupnie nogą - mówił Donald Tusk.
Tusk
przekonywał, że rząd chce na 100 proc. serio zająć się sprawami
górnictwa i zapowiadał, że górnicy nie będą mieli
poczucia, że rząd je lekceważy.
Premier odwiedził także Okręgową Stację Ratownictwa
Górniczego w Bytomiu. Przyglądał się ćwiczeniom
ratowników na wyrobiskach szkolnych stacji oraz obejrzał
specjalistyczny sprzęt ratowniczy. Złożył kwiaty pod tablicą
upamiętniającą ratowników górniczych,
którzy od 1945 roku zginęli w akcjach prowadzonych w
polskich kopalniach.
Wyjątkowe bezpieczeństwo
Kilka dni wcześniej kopalnie odwiedził wicepremier i minister
gospodarki Waldemar Pawlak, który także podkreślał znaczenie
krajowego sektora wydobywczego.
- Chciałbym zapewnić, że ze strony
rządu będziemy podejmować różne formy aktywności, aby
górnictwo, a w szczególności górnictwo
węgla kamiennego, stało się szansą dla naszej gospodarki. Dziś w dobie
drogich nośników energii na świecie, może to być nasz wielki
atut – powiedział wicepremier Pawlak w trakcie
obchodów Barbórki w kopalni Sośnica-Makoszowy w
Zabrzu.
Wicepremier Pawlak podkreślił, że Polska jest wyjątkowym krajem w
regionie, krajem posiadającym niezależność energetyczną. Zaznaczył
jednocześnie, że górnictwo może być wielką szansą, pod
warunkiem, że wdrożone zostaną czyste metody spalania węgla.
Przypomniał, że węgla nie należy już traktować tylko w tradycyjnych
zastosowaniach, ale też wykorzystać jako surowiec np. do chemii.
Według
Pawlaka, w ostatnich latach zaniedbano niektóre regulacje
europejskie dotyczące górnictwa i przegapiono możliwości
zadbania o odpowiednie okresy przejściowe dotyczące m.in. emisji
szkodliwych substancji powstających wskutek spalania węgla.
Minister zadeklarował, że rząd będzie chciał przywrócić
uczciwy i otwarty dialog w relacjach pracowniczych.
- Bardzo potrzebna
jest twarda i konkretna rozmowa. Chodzi bowiem o to, aby dbać o
pracowników, ale również o perspektywy dla całego
górnictwa – dodał Pawlak.
Powiedział
również, że w kwestii wynagrodzeń głównym
partnerem do rozmów ze związkami zawodowymi są kierownictwa
przedsiębiorstw. Przypomniał, że wskaźnik wzrostu wynagrodzeń jest
przedmiotem debaty Komisji Trójstronnej.
- Decyzja w tej
sprawie powinna być wypracowana w rozsądnych granicach. Wymaga
odpowiedzialności ze strony pracowników,
pracodawców i rządu – ocenił premier Pawlak.
Według Pawlaka największym problemem górnictwa jest obecnie
brak możliwości wydobycia węgla w odpowiedniej ilości. Dlatego, jego
zdaniem, bardzo ważne będzie dofinansowanie inwestycji przygotowawczych
oraz współdziałanie związków zawodowych,
kierownictw kopalni i zarządów spółek. Pawlak
podkreślał, że bardzo ważne będzie harmonijne współdziałanie
związków zawodowych i zarządów spółek
tak, aby doraźne czy chwilowe oczekiwania nie przeważyły nad kilku czy
kilkunastoletnią perspektywą branży.
- Jeżeli będzie przeciąganie w jedną czy w drugą stronę, to tę
historyczną okazję możemy stracić - powiedział Pawlak.
Wicepremier
Pawlak odniósł się również do planów
związanych z przekształceniami w branży.
- Rząd uważnie przeanalizuje
projekty, które zostały przygotowane przez poprzedni rząd.
Specyfika sektora wymaga roztropnego działania i sprawdzenia tych
propozycji czy są uzasadnione ekonomicznie i społecznie. Trzeba
wyraźnie zwrócić uwagę, że w polityce europejskiej
mówi się, żeby pewne elementy przemysłu, który
decyduje o niezależności energetycznej były pod kontrolą
kapitałów europejskich. To wymaga roztropnego działania i w
tej sprawie należy zachować ostrożność – mówił
Waldemar Pawlak.
Wicepremier Pawlak wziął również udział w uroczystościach
barbórkowych Katowickiego Holdingu Węglowego.


|