Nr 9 - 10 (147-148) Wrzesień
- Październik 2007 r.
PRZEGLĄD
GÓRNICZYCH NOWOŚCI
UDANE TARGI
Od 11 do 14 września br. w
katowickim Spodku odbywały się Międzynarodowe Targi Górnictwa,
Przemysłu Energetycznego i Hutniczego „Katowice 2007”.
Potwierdziły one duże znaczenie sektora węglowego dla polskiej
gospodarki.
-
W targach wzięło udział ponad 400 przedsiębiorstw z 16 krajów.
Łączna powierzchnia wszystkich targowych stoisk wyniosła 11,5 tys. m
kw. netto, z tego 6,5 tys. m kw. przypadło na tereny zewnętrzne. Zajęte
były wszystkie sektory wystawiennicze które udostępniono
organizatorom targów - mówi Henryk Stabla,
prezes Polskiej Techniki Górniczej, organizatora targów.
Wśród wystawców były m.in. największe krajowe grupy i
firmy produkujące maszyny górnicze jak ZZM-Kopex, Famur, Glinik,
Stomil Wolbrom, Damel, Remag, Carboautomatyka, Ryfama i Komag.
Spośród zagranicznych wystawców największe stoiska
posiadały Sandvik, Bridon, Tiefenbach i Marat-Elrow, Grupa Powen,
Ekochem-Minova, DBT Scharf, Bosch, Becker, Hamacher i Ostroj
Opava.
Diabelska sprawa
Stosunkowo niewielkie stoiska
posiadali producenci węgla. Uwagę zwracała prezentacja Kompanii
Węglowej odbywająca się pod hasłem „Diabli wiedzą, jak
grać” - spółka promowała w ten sposób nowe paliwa o
nazwach Pieklorz i Boruta. Pieklorz to ekogroszek przeznaczony do
kotłów z automatycznymi palnikami retortowymi i rusztowymi.
Paliwo to, o uziarnieniu 8-25 mm, produkowane jest w kopalniach
Bobrek-Centrum, Chwałowice i ZG Piekary (o uziarnieniu 5-25 mm).
Pieklorz z Piekar przeznaczony jest także do spalania w kotłach
rusztowych komorowych. Natomiast paliwo Boruta, o uziarnieniu 8-31,5
mm, produkowane jest w kopalni Jankowice i polecane jest do nowej
generacji kotłów z automatycznym palnikiem retortowym
dostosowanym do spalania węgli o podwyższonej spiekalności.
Przedstawiciele KW twierdzą, że Pieklorz już znalazł nabywców w
Niemczech, Czechach i na Słowacji. Pojawiły się też zapytania ofertowe
z Węgier.
-
Kompania Węglowa na targach prezentuje głównie paliwa
ekologiczne, które w perspektywie krótkiego okresu czasu
powinny znacząco zawładnąć rynkiem paliw, szczególnie dla
odbiorców indywidualnych. Mamy propozycję nie tylko Groszku i
Eko Groszku do pieców retortowych, ale prezentujemy
również paliwa miałowe, tańsze i przeznaczone do innego rodzaju
pieców - mówił Grzegorz Pawłaszek, prezes Kompanii Węglowej.
Pawłaszek dodał, że istnieje
olbrzymie zapotrzebowanie na tego rodzaju ekologiczne paliwa, zdarzają
się sytuacje, że trudno kupić węgle do pieców retortowych.
Dlatego KW szuka takich paliw, które może zaoferować w znacznie
większej ilości. Takim produktem są miały energetyczne -
wysokoenergetyczne, z atestem ekologicznym. Pawłaszek informował, że na
targach przedstawiciele Kompanii szukali wszystkiego tego, co zwiększa
bezpieczeństwo pracy - czyli nowoczesnych maszyn i urządzeń,
wyposażenia dodatkowego, małej mechanizacji.
Podobną taktykę zastosował Katowicki Holding Węglowy, który również oferował swoje paliwa ekologiczne.
-
Na targach interesowały nas te produkty, które mogą trafić do
naszych kopalń poprawiając efektywność i bezpieczeństwo pracy. To nasze
podstawowe oczekiwania. Jesteśmy w trakcie zmian technologicznych i
organizacyjnych, szukaliśmy więc urządzeń, które wspomogą nasze
działania restrukturyzacyjne - przekonywał Stanisław Gajos, prezes Katowickiego Holdingu Węglowego.
Inne rozwiązanie obrała
Jastrzębska Spółka Węglowa, która występowała jako
działająca już grupa węglowo-koksowa. Na wspólnym stanowisku
wraz z Jastrzębską Spółką Węglową prezentowała się Koksownia
Przyjaźń, Spółka Energetyczna „Jastrzębie”,
Jastrzębskie Zakłady Remontowe i Centralne Laboratorium
Pomiarowo-Badawcze.
-
Na targach nie mogło nas zabraknąć, choćby ze względu prestiżowych. To
jedyne w swoim rodzaju forum wymiany doświadczeń. To także okazja do
spotkań z naszymi kontrahentami i dostawcami, którzy mogą lepiej
poznać nasze plany inwestycyjne i dostosować do nich swoją ofertę - ocenił Jarosław Zagórowski, prezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej.
Saksoński akcent
Specjalnym partnerem
targów był niemiecki land Saksonia-Anhalt, która
przysłała dużą delegację pod kierownictwem dr Reinera Haseloffa,
ministra gospodarki landu. Haseloff podkreślał, że Polska zajmuje
pierwsze miejsce wśród państw, gdzie trafia eksport a Saksonii
Anhalt - ok. 10,3 proc. eksportowanych towarów i usług z
Saksonii Anhalt trafia do Polski. W przypadku importu przez ten
niemiecki land, Polska zajmuje drugie miejsce z udziałem 8,6 proc.
(pierwsze miejsce przypadło Rosji).
Przy współudziale
delegacji Saksonii Anhalt pierwszego dnia targów zorganizowano
polsko-niemiecką giełdę kooperacji, podczas której polscy i
niemieccy przedsiębiorcy rozmawiali o możliwościach
współpracy.
-
W giełdzie kooperacji uczestniczyło 21 przedsiębiorców z
Niemiec, w przeważającej mierze prezentowali oni małe i średnie
przedsiębiorstwa. Pochodziły one z tak różnych branż jak
konstrukcje stalowe, budownictwo i chemia - wyjaśnia Anna Chojnacka,
dyrektor usług doradczych Polsko-Niemieckiej Izby
Przemysłowo-Handlowej, współorganizatora giełdy. Przede
wszystkim firmy niemieckie tradycyjnie poszukiwały w Polsce swoich
przedstawicieli handlowych oraz poddostawców. W giełdzie
uczestniczyli przedstawiciele ok. 100 polskich firm, którzy
przeprowadzili blisko 140 rozmów. To były często pierwsze
rozmowy pomiędzy polskimi firmami a niemieckimi, ale były to od razu
rozmowy o konkretach, czyli warunkach współpracy, możliwościach
zorganizowania w Polsce zbytu urządzeń czy dostaw do Niemiec.
W tym roku to była trzecia
giełda kooperacji przygotowywana przez Polsko-Niemiecką Izbę
Przemysłowo-Handlową, w roku poprzednim takich projektów było 7.
Informacje o podobnych tego typu wydarzeniach należy szukać na stronie
ihk.pl.
Jaka przyszłość dla węgla?
Ważnym elementem katowickich
targów była konferencja 12 września „Stan aktualny i
perspektywy energetyki opartej o paliwa stałe”. Krzysztof Bolesta,
przedstawiciel Dyrekcji Generalnej ds. Energii i Transportu Komisji
Europejskiej przypomniał, że z węgla kamiennego w Unii Europejskiej
produkowanej jest ok. 30 proc. energii, i trudno się spodziewać, aby
znacząco rola węgla się zmniejszyła. -
Produkcji energii z węgla towarzyszy jednak ogromna emisja dwutlenku
węgla a taki stan nie może być dalej tolerowany. Wyprodukowanie 1 MWh
(megawatogodziny) pociąga za sobą emisję ok. 1 tony dwutlenku węgla,
przy takich proporcjach węgiel nie utrzyma swej pozycji na rynku paliw.
Dlatego konieczny jest rozwój czystych technologii węglowych - mówił Krzysztof Bolesta.
Jacek Kaczorowski,
prezes Kopalni Węgla Brunatnego Bełchatów, przekonywał, że przy
wdrażaniu nowoczesnych technologii węglowych niezbędne jest wsparcie
polityczne ze strony rządu i programu rządowego.
Prof. Antoni Tajduś,
rektor Akademii Górniczo-Hutniczej przypomniał, że sposobem na
zmniejszenie uciążliwości krajowej elektroenergetyki może być
zwiększenie sprawności w polskich elektrowniach i elektrociepłowniach. - Sprawność polskich elektrowni węglowych wynosi zaledwie 30-32 proc., podczas gdy w Niemczech przekracza 45 proc.
- zwraca uwagę prof. Tajduś. Trzy budowane obecnie bloki energetyczne
(w Pątnowie, Bełchatowie i Łagiszy) będą posiadały sprawność spalania
ok. 45 proc., jednak ich udział w krajowej produkcji energii
elektrycznej nie będzie bardzo duży.
Podczas dyskusji o polityce energetycznej Unii Europejskiej prof. Józef Dubiński,
dyrektor Głównego Instytutu Górnictwa, zwrócił
uwagę, że Polska nie ma warunków aby zrealizować zalecenia
Komisji Europejskiej, mówiące, że w roku 2020 z odnawialnych
źródeł energii pochodziło 20 proc. zużywanej energii.
Pieniądze dla dzieci
Ze środków uzyskanych
dzięki organizacji targów organizatorzy ufundowali 32 stypendia
dla dzieci, których rodzice zginęli w wypadkach w kopalniach lub
w tragedii na Międzynarodowych Targach Katowickich zimą 2005 roku.
Przez 3 lata 32 uczniów z gimnazjów i szkół
podstawowych, będzie otrzymywało stypendium w wysokości 400 zł.
miesięcznie. Łączny koszt stypendiów wyniesie blisko 500 tys.
zł.
22 uczniów to będą
dzieci, które straciły ojców w wypadkach w kopalniach
węgla kamiennego. Pozostałe 10 uczniów to dzieci, które
straciły rodziców podczas zawalenia się hali wystawienniczej na
Międzynarodowych Targach Katowickich zimą 2005 roku.
Organizatorami targów
Katowice 2007 była Polska Technika Górnicza a partnerem
organizacyjnym Górnicza Izba Przemysłowo-Handlowa.
|