Ostatnia aktualizacja: 2007-08-27
 
 
 

Nr 7 - 8 (145-146) Lipiec - Sierpień 2007 r.

SCENARIUSZE

SEKTOR PALIWOWY
WZROŚNIE ROLA WĘGLA

Według prognoz Międzynarodowej Agencji Energii (IEA), do roku 2030 na świecie znacząco wzrośnie zużycie węgla. Rosnąć będą również jego ceny, choć wolniej niż ceny ropy i gazu. Zwiększy się także światowa emisja dwutlenku węgla.

W przygotowanym przez Międzynarodową Agencję Energii opracowaniu World Energy Outlook 2006 zaprezentowano dwie wizje rozwoju energetycznego świata do roku 2030. 

Według prognoz w tzw. Scenariuszu Referencyjnym, popyt na energię pierwotną wzrośnie o ponad połowę do roku 2030 (w porównaniu z obecnym poziomem) - średni roczny wzrost w tym okresie ma wynieść 1,6 proc. Do 2015 roku, popyt wzrośnie więcej niż o 25 proc. Ponad 70 proc. wzrostu w prognozowanym popycie będzie należało do krajów rozwijających się, a same Chiny będą odpowiedzialne za 30 proc. Gospodarki i populacje tych krajów rosną znacznie szybciej niż w krajach należących do OECD (Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju, do której należą najbardziej rozwinięte państwa, w tym Polska), przesuwając środek ciężkości światowego popytu na energię. Niemalże połowa wzrostu w światowym popycie na pierwotną energię służy do produkcji energii elektrycznej, a 20 proc. wykorzystywana jest do zaspokojenia potrzeb sektora transportowego, gdzie niemalże w całości stosuje się paliwa ropopochodne. 

IEA prognozuje, że paliwa kopalne pozostaną dominującym źródłem energii do 2030 roku w obydwu przedstawionych scenariuszach – referencyjnym i alternatywnym. W Scenariuszu Referencyjnym, mają one być odpowiedzialne za 83 proc. całego wzrostu w popycie energetycznym pomiędzy rokiem 2004 a 2030. W rezultacie, ich udział w światowym popycie powiększa się minimalnie od 80 do 81 proc. Udział ropy zmniejsza się, chociaż ropa pozostaje największym pojedynczym paliwem pośród wszystkich nośników energetycznych w 2030 roku. Globalne zużycie ropy sięgnie 99 milionów baryłek dziennie w 2015 roku i 116 mb/d w 2030 – czyli wzrost od poziomu 84 mb/d w 2005 roku. 

Agencja skorygowała swoje prognozy zawarte w raporcie World Energy Outlook 2005. Według ostatnich opracowań IEA, węgiel osiągnie największy wzrost zużycia w wartości absolutnej, napędzony głównie przez elektroenergetykę. Chiny i Indie będą odpowiedzialne za ok. 80 proc. wzrostu popytu na węgiel. Węgiel pozostaje drugim największym nośnikiem energii i jego udział w globalnym popycie podnosi się nieznacznie. Udział gazu ziemnego również wzrasta, pomimo tego, że zużycie gazu wzrasta wolniej, niż przewidywano w World Energy Outlook 2005., z powodu jego wyższych cen. Wkład energii wyprodukowanej z siły spadku wód w popycie na energię pierwotną wzrasta nieznacznie, podczas gdy udział energii jądrowej spada. Udział biomasy spada marginalnie, jako że kraje rozwijające się będą coraz bardziej przestawiały się na nowoczesną komercyjną energię, kompensując rosnące zużycie biomasy w produkcji biopaliw i w elektrociepłownictwie. Energie odnawialne nie wyprodukowane z siły spadku wód, w tym energia wiatrowa, słoneczna i geotermalna, rosną najszybciej lecz z niskiego pułapu. W ostatniej edycji raportu, czyli World Energy Outlook 2006, IEA podniosła swoje założenia co do cen ropy. Podstawowe prawa rynku wskazują na zwiększenie zdolności produkcyjnych i spowolnienie wzrostu popytu na ropę. Agencja zwraca jednak uwagę, że nowe geopolityczne napięcia lub poważne zakłócenie w dostawach ropy mogą spowodować jeszcze większą podwyżkę cen. IEA zakłada, że średnia cena importowanej ropy naftowej spadnie do 47 dolarów za baryłkę w kwotach rzeczywistych na początku następnej dekady i następnie wzrośnie powoli do 2030 roku. Ceny gazu ziemnego będą podążać podobnie za trendami w cenach ropy, z powodu dalszego ogólnego zastosowania cen ropy jako indeksu w długoterminowych kontraktach gazowych i konkurencji wśród paliw. Ceny węgla przypuszczalnie zmienią się proporcjonalnie mniej z czasem, ale będą podążały za cenami ropy i gazu. 

Emisje dwutlenku węgla będą rosły szybciej 

Według prognoz IEA, globalne emisje dwutlenku węgla związane z energią wzrosną o 55 proc. pomiędzy rokiem 2004 a 2030, lub 1,7 proc. rocznie w Scenariuszu Referencyjnym. Sięgną one 40 gigaton w 2030 roku, będzie to wzrost o 14 Gt z poziomu w 2004 roku. Elektroenergetyka przyczynia się do połowy wzrostu w globalnych emisjach w prognozowanym okresie. Węgiel wyprzedził ropę w 2003 roku jako główne źródło globalnych emisji CO2 związanych z energią i pozostanie na tej pozycji aż do 2030 roku. Przewiduje się, że emisje będą rosły nieznacznie szybciej niż popyt na energię pierwotną – odwracając tym samym trend z ostatnich dwóch i pół dekady - ponieważ średnia zawartość węgla w konsumpcji energii pierwotnej wzrasta. 

Kraje rozwijające się przyczynią się do ponad trzech czwartych różnicy w globalnych emisjach CO2 pomiędzy rokiem 2004 a 2030 w tym scenariuszu. Wyprzedzą OECD jako największy producent CO2 tuż po 2010 roku. Udział krajów rozwijających się w globalnych emisjach wzrasta z 39 proc. w 2004 do ponad połowy w 2030 roku. Ten wzrost jest szybszy niż ich wzrost w udziale na popyt energii, gdyż ich dodatkowe zużycie energii jest bardziej węglowo intensywne niż w OECD i krajach przejściowych. Generalnie, kraje rozwijające się używają proporcjonalnie więcej węgla a mniej gazu. Same Chiny są odpowiedzialne za około 39 proc. wzrostu w globalnych emisjach. Emisje Chin powiększą się więcej niż dwukrotnie pomiędzy 2004 a 2030 rokiem, spowodowane szybkim wzrostem gospodarczym i znacznym zastosowaniem węgla w elektroenergetyce i przemyśle. Chiny wyprzedzą Stany Zjednoczone jako największy producent CO2 przed 2010 rokiem. Inne kraje azjatyckie, w tym Indie, również przyczyniają się do wzrostu globalnych emisji. Pomimo tego, emisje CO2 na osobę w krajach spoza OECD pozostaną znacznie poniżej tych w OECD. 

Agencja podkreśla, że te prognozy mogą być w przyszłości korygowane a rządy mogą przedsięwziąć zdecydowane kroki aby pokierować system energetyczny na bardziej zrównoważoną ścieżkę rozwoju. Drugi scenariusz, tzw. Alternatywnej Polityki, przewiduje, że rządy będą działać w kierunku podwyższenia energetycznego bezpieczeństwa oraz złagodzenia emisji CO2. Spowoduje to znacznie wolniejszy wzrost popytu paliw kopalnych, importu ropy i gazu a także emisji. 

Zdaniem IEA, w Scenariuszu Alternatywnej Polityki, emisje dwutlenku węgla związane z energią będą niższe o 1,7 Gt (czyli 5 proc.) w 2015 i o 6,3 Gt (16 proc.) w 2030 roku w porównaniu do Scenariusza Referencyjnego. Kroki podjęte w Scenariuszu Alternatywnej Polityki spowodują, że emisje w OECD i w gospodarkach przejściowych ustabilizują się i następnie opadną przed rokiem 2030. Ich emisje w 2030 będą dalej minimalnie wyższe niż w 2004, ale znacznie poniżej poziomu w Scenariuszu Referencyjnym. Emisje w Unii Europejskiej i Japonii opadną poniżej obecnych poziomów. Emisje w krajach rozwijających się będą nadal rosły, ale stopa wzrostu maleje stanowczo w porównaniu do Scenariusza Referencyjnego. Działania zmierzające do bardziej wydajnej produkcji i zużycia energii mają 80 proc. udziału w całości uniknionych emisji CO2. Reszta pochodzi ze zmiany na niskowęglowe lub zerowęglowe paliwa. Bardziej wydajne zużycie energii w szerokim spektrum zastosowań, łącznie z oświetleniem, klimatyzacją, urządzeniami i silnikami przemysłowymi, oszczędza ok. 30 proc. Wkład bardziej wydajnej produkcji energii wynosi 13 proc. Energia odnawialna i biopaliwa zaoszczędzają dodatkowe 12 proc., a energia jądrowa pozostałe 10 proc. 

Powrót energetyki jądrowej? 

Energia jądrowa, według IEA, może mieć poważny wkład w redukcję zależności od gazu i ograniczenie emisji CO2. W Scenariuszu Referencyjnym światowa moc produkcyjna energii jądrowej powiększa się z 368 GW w 2005 do 416 GW w 2030. Ale jej udział w całości pierwotnych nośników energetycznych nadal spada, z założeniem, że niewiele nowych reaktorów zostanie wybudowanych i że kilka istniejących zostanie wycofanych. W Scenariuszu Alternatywnej Polityki jądrowe strategie podniosą moc produkcyjną energii jądrowej do 519 GW w 2030, tak że jej udział w całości nośników energetycznych wzrośnie. Zainteresowanie budową reaktorów jądrowych wzrosło w rezultacie wyższych cen paliw kopalnych, co spowodowało, że energia jądrowa stała się relatywnie bardziej konkurencyjna. Nowe elektrownie jądrowe mogłyby produkować energię elektryczną za mniej niż pięć centów amerykańskich za kWh, jeśli konstrukcja i ryzyka obsługi będą właściwie zarządzane przez przedsiębiorstwa elektroenergetyczne. Energia jądrowa pozostanie nadal droższa niż konwencjonalne elektrownie zasilane węglem przy cenach węgla poniżej 70 dolarów za tonę. Koszty związane z progiem rentowności energii jądrowej byłyby niższe jeśli zostanie wprowadzona kara pieniężna za emisje CO2. 

Scenariusze przedstawione przez IEA oczywiście przedstawiają prognozy, które w rzeczywistości mogą wyglądać nieco inaczej. Wydaje się jednak, że generalny trend, wskazujący m.in. na wzrost znaczenia węgla, zostanie zrealizowany.

Donald Dusek

Górnicza Izba Przemysłowo - Handlowa; ul. Kościuszki 30; 40-048 Katowice; tel. 032-757-32-39, 032-757-32-52; 032-757-38-21; 0-32-251-35-59