Nr 1 - 2 (139-140) Styczeń -
Luty 2007 r.
KOPALNI NIE MA -
PROBLEMY SĄ
ZAGRAŻA WODA
W dobie restrukturyzacji
górnictwa węgla kamiennego, w konsekwencji której
wiele kopalń przestaje istnieć, bardzo ważnym, wręcz priorytetowym stał
się problem dotyczący uwarunkowań koegzystencji kopalni czynnej w
aspekcie zagrożeń wodnych, związanych z oddziaływaniem sąsiedniej
kopalni zlikwidowanej.
Dr hab. inż. Marek Pozzi,
prof. Politechniki Śląskiej., kierownik Zakładu Geologii Środowiska,
Hydrologii i Gospodarki Wodnej Instytutu Geologii Stosowanej Wydziału
Górnictwa i Geologii Politechniki Śląskiej oraz dr Edward Cempiel,
pracownik naukowy tego Instytutu, zaprezentowali na VI Konferencji
Naukowo – Technicznej „Ochrona środowiska na terenach
górniczych” referat, w którym dogłębnie
omówiony został ów problem.
Autorzy
podkreślają, że następstwem zaprzestania odwadniania wyrobisk
górniczych w likwidowanej kopalni jest ich samozatopienie wodami
pochodzącymi z dopływu naturalnego. Zaprzestanie odwadniania prowadzi
do systematycznego wypełniania się leja depresyjnego w
górotworze, obejmującym zlikwidowaną kopalnię i jej otoczenie.
Następuje w tym czasie częściowe lub całkowite zatopienie wyrobisk
górniczych w kopalni likwidowanej, prowadzące do utworzenia w
starych zrobach rozległych zbiorników wodnych o znacznej
pojemności. Poziom wody w zatapianych zrobach ustala się w zależności
od łączności hydraulicznej z kopalniami sąsiadującymi, co uzależnione
jest zarówno do budowy geologicznej i warunków
hydrogeologicznych, jak i warunków górniczych
likwidowanego zakładu i kopalni sąsiedniej. W przypadku istnienia
łączności hydraulicznej pomiędzy takimi zakładami górniczymi,
piętrzenie wody w zrobach kopalni likwidowanej może spowodować
wystąpienie niekontrolowanych przepływów z tworzonych
zbiorników wodnych do wyrobisk kopalń sąsiednich, co zmienia w
nich stan zagrożenia wodnego. Jednym z podstawowych uwarunkowań
hydrogeologicznych likwidacji kopalni jest zapewnienie kopalni czynnej,
położonej w bezpośrednim sąsiedztwie, pełnego bezpieczeństwa w aspekcie
zagrożeń wodnych.
Ochrona sąsiednich kopalń czynnych przed zagrożeniem wodnym może być realizowana poprzez:
- odwadnianie kopalń zlikwidowanych (pompowanie
wody przy pomocy pompowni stacjonarnych lub głębinowych, usytuowanych w
obszarze kopalni zlikwidowanej);
- udrażnianie połączeń między kopalniami (sprowadzanie wody z obszaru kopalni zlikwidowanej ),
- budowę tam wodnych i korków hydroizolacyjnych.
Ocena
zagrożenia wodnego kopalni czynnej położonej w sąsiedztwie likwidowanej
obejmuje przede wszystkim analizę filarów granicznych pomiędzy
tymi zakładami pod względem szczelności i wytrzymałości, w tym
potencjalnych połączeń hydraulicznych w obrębie tych filarów, ze
względu na możliwości przepływu wody oraz wyznaczenie na tej podstawie
dopuszczalnej rzędnej piętrzenia wody w zrobach. Dr Edward Cempiel
wyjaśnia, że dla oceny zagrożenia wodnego kopalń sąsiadujących z
kopalnią zatapianą niezbędne jest rozpoznanie wszelkich połączeń
pomiędzy wyrobiskami tych kopalń i ustalenie rzędnej najniższego
połączenia. Maksymalne piętrzenie wody w zrobach likwidowanej kopalni
zależy od istnienia lub braku połączeń tych zrobów z kopalniami
sąsiednimi. O dopuszczalnym poziomie piętrzenia wody w zrobach decyduje
charakter kontaktów hydraulicznych między kopalniami w obrębie
filaru granicznego. Najistotniejszym elementem naruszającym szczelność
i wytrzymałość tego filaru są roboty górnicze, które
lokalnie mogą spowodować znaczne zmniejszenie jego szerokości.
Filary graniczne, ze względu na stan robót górniczych, można rozpatrywać jako :
- nienaruszone robotami górniczymi;
- naruszone tylko wyrobiskami korytarzowymi;
- naruszone wyrobiskami eksploatacyjnymi i korytarzowymi.
W
filarze granicznym nienaruszonym wyrobiskami górniczymi należy
się liczyć tylko z możliwością filtracji wody przez filar. Nie
przewiduje się wystąpienia zagrożenia, polegającego na przerwaniu
filara i wdarciu się wody z kopalni likwidowanej do sąsiedniej. W tych
warunkach istnieje możliwość znacznego spiętrzenia wody, co uzależnione
jest od szczelności i wytrzymałości calizny skalnej.
W
filarze granicznym rozciętym tylko wyrobiskami korytarzowymi,
dopuszczalny poziom piętrzenia wody uwarunkowany jest rzędną wyrobiska,
która określa poziom przelewu wody. W tych warunkach jednak, z
uwagi na brak wpływów robót eksploatacyjnych, możliwe
jest podniesienie poziomu piętrzenia wody w zatapianej kopalni po
wykonaniu w wyrobisku korytarzowym przegrody izolacyjnej w postaci tam wodnych lub korków hydroizolacyjnych.
W
filarze granicznym rozciętym wyrobiskami eksploatacyjnymi, w warunkach
bardzo skomplikowanej sieci wyrobisk górniczych, rozmieszczonych
na różnych poziomach i w różnych pokładach, w
górotworze niejednorodnym, naruszonym deformacjami tektonicznymi
oraz wpływami eksploatacyjnymi, następuje trudne do oceny naruszenie
wytrzymałości i szczelności calizny skalnej. Eksploatacja
„szufladkowa” powoduje naruszenie filarów
granicznych oraz zmniejszenie lub utratę ich wytrzymałości i własności
izolacyjnych. Istotne są tu strefy osłabienia filara granicznego
spowodowane również spękaniami eksploatacyjnymi i deformacjami
tektonicznymi, szczególnie w przypadku
„szufladkowych” granic eksploatacyjnych między kopalniami.
Należy się więc liczyć z możliwością występowania niekontrolowanych
dróg krążenia wód w górotworze z zatopionej
kopalni w kierunku niżej położonych wyrobisk sąsiedniego zakładu
górniczego. W tych warunkach nie ma praktycznie możliwości
uszczelnienia górotworu w strefie filara granicznego.
Dr
Cempiel omawia uwarunkowania dopuszczalnego piętrzenia wody w
zlikwidowanej kopalni „Dębieńsko” w aspekcie
nieskrępowanego zagospodarowania bazy zasobowej przez KWK
„Szczygłowice”.
-
W rozpatrywanym przypadku, z uwagi na naruszenie strefy filara
granicznego robotami eksploatacyjnymi, podstawowym zagadnieniem jest
określenie bezpiecznego poziomu piętrzenia wody w zlikwidowanej kopalni
w oparciu o analizę stanu dokonanych i projektowanych robót
górniczych i niedopuszczenie do powstawania zbiorników
wodnych w zrobach połączonych bezpośrednio z zatapianymi wyrobiskami
KWK „Dębieńsko”. „Szczygłowice” graniczą od
południa ze zlikwidowaną w 2000 roku KWK „Dębieńsko” W
obszarze przygranicznym występują liczne stare zroby poeksploatacyjne
„Dębieńska”, które dość głęboko wchodzą w obszar
górniczy KWK „Szczygłowice” na zasadzie tzw.
eksploatacji „szufladkowej”. Struktura górnicza
zlikwidowanej czynnej kopalni w granicznej partii złoża tych
zakładów stworzyła bardzo skomplikowaną sytuację
hydrogeologiczną z punktu widzenia możliwości zabezpieczenia przed
zagrożeniami wodnymi czynnych „Szczygłowic” z uwagi na to,
że w południowej partii złoża skoncentrowana jest jej główna
baza zasobowa. Projektowany dalszy rozwój kopalni bazuje w
znacznym stopniu na zasobach występujących w tej części złoża. W
rejonie fałdu knurowskiego kopalnia ma zaplanowaną eksploatację w
pokładach 402, 403/1, 403/2, 404/2, 404/4, 405/1, 405/3. Zasoby
bilansowe wiązki pokładów 402 – 405/3 pod przewidywanym
zbiornikiem wodnym buforowym w pokładzie 401/1 ( przy rzędnej
zwierciadła wody –445 m npm) wynoszą ok. 55,6 mln ton, w tym
zasoby bilansowe wiązki pokładów 402 – 404/2 ok. 14,6 mln
ton. Kontakty hydrauliczne pomiędzy tymi kopalniami związane są ze
zbliżeniami ich wyrobisk w północno – zachodnim skrzydle
antykliny fałdu knurowskiego na rzędnych od - 447,1 do – 414 m
npm, gdzie kopalnia „Dębieńsko” w latach 1981 – 1987
prowadziła eksploatację pokładu 401/1 systemem zawałowym. W pokładzie
tym na poziomie 690 m i poniżej, nastąpiło przekroczenie filara
granicznego ok. 1100 m w głąb obszaru „Szczygłowice”. Zroby
te sąsiadują ze zrobami i czynnymi wyrobiskami
„Szczygłowic”, gdzie miejscami odległość miedzy zrobami
dochodzi do 25 – 40 m. Istotnym czynnikiem rzutującym na stan
zagrożeń wodnych kopalni „Szczygłowice” jest możliwość
tworzenia się zbiorników wodnych w starych zrobach
poeksploatacyjnych położonych w południowej części obszaru
górniczego. Powstawanie takich zbiorników jest
uzależnione od poziomu piętrzenia wody w zatapianych zrobach
zlikwidowanej kopalni „Dębieńsko”. Przy ustalaniu
bezpiecznego poziomu piętrzenia i prognozowaniu zasięgu tworzących się
zbiorników wodnych należało uwzględnić również obniżanie
się zrobów pod wpływem deformacji wywołanych oddziaływaniem
robót eksploatacyjnych kopalni „Szczygłowice”.
Dopuszczalna
wysokość piętrzenia wody i rozwiązanie odwadniania zlikwidowanej
kopalni „Dębieńsko” są ściśle związane z bezpieczeństwem
czynnej KWK „Szczygłowice” i powinny zapewnić nie tylko
bezpieczeństwo czynnego zakładu górniczego w chwili obecnej ale
także umożliwić jego dalszy rozwój oraz pełne zagospodarowanie
zasobów węgla. Można to osiągnąć poprzez niedopuszczenie do
zamrożenia złoża w filarach bezpieczeństwa. Poziom piętrzenia wody
uzależniony jest od aktualnego stanu wytrzymałości i szczelności
filarów węglowych rozdzielających wyrobiska obu kopalń oraz od
zakresu projektowanej w tym rejonie eksploatacji górniczej.
Osoby
problem, o innym charakterze niż opisany przykład, stanowi zatopienie
kopalni „Gliwice” w aspekcie bezpieczeństwa KWK
„Sośnica – Makoszowy” po uprzednim uszczelnieniu
wyrobisk korytarzowych. W ramach prac przeprowadzonych w związku z
podjętą w grudniu 1998 r. decyzją o likwidacji kopalni
„Gliwice” zrobiona została między innymi analiza możliwości
całkowitego zatopienia zakładu. Zaprzestanie pompowania wody i
zatopienie wyrobisk jest najkorzystniejszym rozwiązaniem, bowiem
pozwala na wyeliminowanie kosztów związanych z dalszym
pompowaniem i zrzutem wód zasolonych.
Jednak
przeprowadzona analiza warunków hydrogeologicznych i
górniczych wykazała brak połączeń hydraulicznych likwidowanej
kopalni „Gliwice” z kopalniami sąsiednimi.
„Gliwice” nie posiadają z nimi bezpośrednich połączeń
wyrobiskami eksploatacyjnymi i korytarzowymi. Istnieją jednak zbliżenia
wyrobisk korytarzowych w strefie filara granicznego. Najmniejsze
odległości pomiędzy wyrobiskami górniczymi KWK
„Gliwice” a zakładów sąsiednich, występują w części
południowo – wschodniej obszaru górniczego, w strefie
granicznej z kopalnią „Sośnica – Makoszowy” . W
latach 80-tych „Gliwice” prowadziły szereg wyrobisk
korytarzowych w obrębie obszaru górniczego KWK „Sośnica
– Makoszowy” na poziomach 403 m i 520 m. Roboty
skoncentrowane były w rejonie przekopów G, L i M, gdzie
występuje pięć miejsc zaklasyfikowanych jako strefy pośrednich
kontaktów hydraulicznych. Tam wyrobiska korytarzowe obu kopalń
zbliżają się do siebie, a ich wzajemna odległość wynosi od 32 do 93 m.
Najbardziej newralgicznym, determinującym sposób odwadniania
kopalni „Gliwice” po jej likwidacji, jest kontakt pośredni
przekopu M5E na poz. 520 m i przecznicy E5 na poz. 550 m. Wykonany w
latach 80-tych przekop M5E kopalni „Gliwice” usytuowany
został ponad przecznicą E5 „Sośnicy”. Wyrobiska te na
odcinku ok. 350 m występują bezpośrednio jedno nad drugim w odległości
pionowej 32 m. W latach 90-tych przekop ten oraz przecznica zostały
zlikwidowane przez odcinkowe usunięcie obudowy a następnie otamowane.
Zatopienie KWK „Gliwice” (która nie istnieje już od
pięciu lat), z uwagi na uwarunkowania geomechaniczno –
hydrogeologiczne nie zostało zrealizowane. Jako rozwiązanie docelowe
przyjęto dalsze odwadnianie kopalni za pomocą pompy głębinowej przy
dopuszczalnym piętrzeniu wody do poz. 510 m. Koszty pompowania wody
ponosi Centralny Zakład Odwadniania Kopalń, a wynoszą one rocznie
niebagatelną sumę 5 mln zł.
Szczegółowa
analiza uwarunkowań hydrogeologicznych i górniczych pozwala
jednak na stwierdzenie, że zatopienie kopalni jest uzasadnione i
możliwe pod względem technicznym, o czym decyduje brak naruszenia
filaru granicznego wpływami robót eksploatacyjnych oraz
izolacyjny charakter górotworu. Wymaga to jednak uszczelnienia
wyrobisk korytarzowych korkami hydroizolacyjnymi w strefie zbliżeń
wyrobisk I i III. Z uwagi na niedostępność wyrobisk górniczych
korki hydroizolacyjne mogą być wykonane z wykorzystaniem otworów
wiertniczych kierunkowych wierconych z powierzchni. Przy właściwie
wykonanym uszczelnieniu korkami hydroizolacyjnymi zbliżeń I i III nie
należy się obawiać wystąpienia niebezpieczeństwa nagłego wdarcia wody z
utworzonego zbiornika wodnego dla czynnej kopalni „Sośnica
– Makoszowy”.
Spisała MB
Kolumna
dofinansowana ze środków Wojewódzkiego Funduszu
Ochrony Środowiska
i Gospodarki Wodnej w Katowicach
|
|