GÓRNICZA IZBA PRZEMYSŁOWO-HANDLOWA
 Nr 7-8 (73-74) Lipiec - Sierpień 2001 Biuletyn Górniczy 

W kopalniach soli

Odpady promieniotwórcze


Rozmowa z prof. dr hab. inż. ZDZISŁAWEM KŁECZKIEM, z Katedry Geomechaniki, Budownictwa i Geotechniki Akademii Górniczo- Hutniczej w Krakowie.

- Pomimo ciągłego postępu technologicznego nie udaje się w wielu dziedzinach gospodarki wdrożyć produkcji bezodpadowej. Najpoważniejszym wydaje się być problem odpadów promieniotwórczych. Na czym polega jego istota?

-Źródłem odpadów promieniotwórczych są substancje promieniotwórcze, które stosujemy w medycynie, nauce, przemyśle. Aby zrozumieć ten problem należy wyjaśnić pewne pojęcia. Otóż odpady promieniotwórcze dzielimy na trzy kategorie. Są to:
· beta i gamma- promieniotwórcze, do których zaliczamy niskoaktywne (LLW), takie jak np. zużyta ,zanieczyszczona odzież ochronna, lignina ( bibuła), sprzęt laboratoryjny, narzędzia chirurgiczne z oddziałów onkologicznych; średnioaktywne (ILW), jak. np. koncentraty promieniotwórcze powstałe przy zatężaniu ścieków, zużyte materiały sorpcyjne, fragmenty konstrukcji; wysokoaktywne(HLW) jak np. wypalone paliwo jądrowe.
alfa promieniotwórcze (RW-a) niezależnie od aktywności · zamknięte źródła promieniotwórcze stosowane w radioterapii i w metodach radiacyjnych, charakteryzujące się wysoką aktywnością początkową.
Głównym źródłem odpadów promieniotwórczych są reaktory jądrowe. Generalnie w Polsce nie mamy reaktorów jądrowych, za wyjątkiem dwóch szkolnych, w Świerku. Należałoby więc zapytać - to w takim razie o czym mówimy, skoro nie mamy energetyki jądrowej ? Otóż w Polsce gromadzone są odpady promieniotwórcze pochodzące głównie z medycyny i z nauki. Dokładny ich bilans sporządziła Państwowa Agencja Atomistyki w Warszawie, z którego wynikają ilości w poszczególnych trzech grupach odpadów tego typu, które trzeba będzie gdzieś składować.
Prognozowane ilości odpadów promieniotwórczych w Polsce do 2050 roku, z przeznaczeniem do ich składowania, wynoszą: niskoaktywne (LLW) - ok. 86.500 m. sześć, średnioaktywne (ILW) - ok. 11.000 m. sześć. oraz wysokoaktywne (HLW) - 1000 m. sześć. Czy to jest dużo, czy mało? Porównajmy Polskę z krajem o najbardziej rozwiniętej energetyce jądrowej, jakim są Stany Zjednoczone, gdzie znajduje się blisko sto elektrowni atomowych, głównie skoncentrowanych na Wschodnim Wybrzeżu. W Stanach Zjednoczonych wysokoaktywnych odpadów będzie 360 tys. m. sześć., zaś średnioaktywnych - 2 mln. m. sześć. i niskoaktywnych - 10 mln. m. sześć. Taka jest skala porównawcza. Mimo, że u nas w kraju tych odpadów jest stosunkowo mało, to trzeba z nimi coś zrobić, aby chronić ekosystem.

- Gdzie zatem należy szukać optymalnego miejsca dla składowania odpadów promieniotwórczych, tak by zagwarantować bezpieczeństwo środowiska człowieka?

-Na obecnym etapie rozwoju nauki i rozeznania technicznego najbardziej bezpiecznym miejscem składowania jest litosfera, czyli wnętrze skorupy ziemskiej. A spośród rozlicznych skał najbardziej bezpieczne są złoża soli. Mimo, że tych odpadów, co podkreślam, u nas w kraju jest ciągle mało, to problem jest niesłychanie ważny. Trzeba bowiem wiedzieć, że według rozeznania światowego - kubatura podziemnych składowisk w stosunku do ich ilości, powinna przekraczać dwukrotną objętość jeśli chodzi odpady nisko- i średnioaktywne, zaś pięciokrotną objętość w stosunku do odpadów wysokoaktywnych. W chwili obecnej, z perspektywą do najbliższych pięciu, sześciu lat odpady typu LLW i ILW gromadzone są w Krajowej Składnicy Odpadów Promieniotwórczych w Różanie. Nie mamy natomiast składowiska odpadów wysokoaktywnych. Ten rodzaj odpadów tymczasowo składuje się w basenach wodnych przy reaktorach szkolnych Instytutu Energii Atomowej w Świerku. Trzeba wyjaśnić, że każdy odpad wysokoaktywny przed składowaniem we wnętrzu skorupy ziemskiej musi być schłodzony. Tak więc odpady pochodzące ze Świerku już dawno spełniają taki warunek, i należało by je umieścić w stacjonarnych składowiskach.
Jednak my takowych nie posiadamy. Powstaje pytanie - w jaki sposób powinno się gospodarować odpadami promieniotwórczymi, i jak powinny wyglądać ich składowiska? Takie składowisko musi zapewniać długotrwałą izolację od biosfery, czyli od środowiska człowieka. Żeby to zapewnić trzeba iść w trzech kierunkach: zmniejszyć objętość tych odpadów ( czyli je skoncentrować), odpowiednio zestalić, i wreszcie odpowiednio opakować dla transportu i składowania docelowego. Stanowisko Państwowej Agencji Atomistyki jest takie, że sytuacja w Polsce dojrzała do tego, by dla efektywnej i bezpiecznej gospodarki odpadami nisko- i średnioaktywnymi należałoby zlokalizować, zaprojektować, wybudować i uruchomić nowe, powierzchniowe składowisko.
To pozwoliłoby na zamknięcie obecnie eksploatowanego, lecz przeładowanego składowiska w Różanie, oraz rozwiązanie problemu odpadów wysokoaktywych. Prawdopodobnie- zastrzegam - jeśli bilans ekonomiczny i praktyczny wskaże na budowę w Polsce takiego składowiska, będzie się ono znajdować w jednym z nie eksploatowanych złóż soli. A takich złóż mamy u nas dosyć dużo. Mówię- prawdopodobnie, bowiem z najnowszych informacji wynika, że Rosjanie, w pobliżu granicy z Polską, mają uruchomić składowisko odpadów wysokoaktywnych. Będą oni przyjmować odpady z zewnątrz, za niemałe pieniądze. Światowa cena za składowanie kilograma substancji HLW, wynosi bowiem 1600 dolarów. Rząd rosyjski, co wynika z wycen ekonomicznych, za oddanie takiego składowiska ma uzyskać przeszło 21 mld. dolarów. Trzeba podkreślić, że rygory dotyczące budowy takiego składowiska są bardzo ostre. Musi być ono zlokalizowane na znacznej głębokości, w rejonie asejsmicznym, gdzie występują korzystne warunki hydrogeologiczne Wykluczona jest kolizja z inną działalnością. Zaś górotwór ( bariera naturalna), posiadać musi cechy nieprzepuszczalności, korzystne własności reologiczne, dobre własności sorpcyjne i przewodnictwo cieplne.

- Wspominał pan, że właśnie kopalnia soli jest najlepszym miejscem do lokowania i utylizacji odpadów promieniotwórczych. Jakie musi spełniać warunki, aby nie zagrażało to środowisku naturalnemu?

- Szybowa kopalnia soli, która ma być przeznaczona na składowiska odpadów niebezpiecznych, powinna być zlokalizowana w złożu spełniającym warunek trwałej izolacji wyrobisk kopalnianych od wód podziemnych.
Złoże soli musi się charakteryzować jednorodnością oraz brakiem ciągłych przewarstwień łatwo rozpuszczalnych soli potasowo- magnezowych, które mogłyby ułatwić migrację wód podziemnych.
Usytuowanie kopalni w złożu musi uwzględniać pozostawienie odpowiedniej grubości calizn ochronnych. Złoże musi znajdować się na znacznej głębokości ( najlepiej większej niż 500m.), na której skała solna zachowuje się plastycznie pod wpływem ciężaru nadkładu, co jest korzystne dla trwałego, samoczynnego zaciśnięcia komór składowych i uszczelnienia wszystkich, wewnętrznych otamowań. Usytuowanie szybów kopalnianych oraz ich obudowa muszą umożliwiać wodoszczelne i trwałe zamknięcie składowiska ( poniżej poziomu wód podziemnych), po zakończeniu jego pracy. Do gromadzenia odpadów niezbędne jest wyodrębnione pole górnicze, w którym zaprzestano eksploatacji.
Składowanie odpadów w czynnym polu górniczym jest niemożliwe z powodu wzajemnego, negatywnego oddziaływania procesów wydobycia soli i składowania odpadów ( wentylacja, roboty strzałowe, zagrożenie wodne).
Pole składowania odpadów należy oddzielić od pola eksploatacji tamami, zaś wyrobiska poeksploatacyjne muszą wykazywać cechy stateczności i być dostępne dla oceny ich jakości. Kopalnia, w której zlokalizowane będą odpady, musi być sucha, zaś po zaprzestaniu składowania konieczna jest gwarancja stałej kontroli i nadzoru nad składowiskiem.

- Dziękuję za rozmowę.

Rozmawiała: Maria Jabłońska Pióro


NA POCZĄTEK   POWRÓT   STRONA GŁÓWNA
Opracowanie: oho! Internet (C) Bytom 1997 - 2001