Rozmowa z dr inż. Sławomirem Durczyńskim, z Zakładu Gospodarki Odpadami i Ochrony Środowiska Głównego Instytutu Górnictwa w Katowicach.
-Bez względu na to jak nowoczesne technologie stosować będzie górnictwo węgla kamiennego, zawsze stanowić ono będzie zagrożenie dla środowiska naturalnego i żyjącego w nim człowieka. Jak obecnie wygląda ten problemem?
- Jedne zagrożenia powstają w czynnie działających kopalniach, drugie zaś w likwidowanych zakładach górniczych. Największy, moim zdaniem, problem związany jest z czynnymi kopalniami, produkującymi tysiące ton odpadów w ciągu doby. Na przykład tylko kopalni "Pniówek" powstaje 7 tysięcy ton odpadów na dobę, czyli obrazowo mówiąc, ponad 120 wagonów. Odpady takie same w sobie nie stanowią aż tak wielkiego niebezpieczeństwa, jednakże tak olbrzymia ilość stwarza poważne problemy z ich składowaniem oraz zagospodarowaniem. W przemyśle krajowym największa ilościowo grupa stałych odpadów pochodzi z górnictwa węgla kamiennego. Ze względu na rozmieszczenie złóż i regionów eksploatacji węgla, zwałowiska tych odpadów są skoncentrowane na stosunkowo niewielkim obszarze zagłębi węglowych. W chwili obecnej, w skali roku gromadzi się około 40 milionów ton odpadów. Na terenie całej Polski znajduje się 320 hałd, z czego na samym tylko Śląsku jest ich około 300. Hałdy zajmują obszar 3tys. hektarów. Odpady zawierają kilka procent węgla i dlatego mają skłonność do samozapalenia. Aczkolwiek obecnie, budowane według nowoczesnej technologii składowiska pozwalają na unikanie zjawiska samozapłonu.
- Ale przecież wielkie, często jeszcze dymiące hałdy wpisane w śląski krajobraz nie tylko psują wizerunek tego regionu...
-Zagrożenia dla środowiska jakie stwarzają składowiska odpadów przemysłowych, to zagrożenie pożarowe oraz zanieczyszczenia wód podziemnych i powierzchniowych w rejonie składowania. Obydwa rodzaje zagrożeń są uwarunkowane tymi samymi czynnikami, czyli przenikaniem powietrza atmosferycznego i wody z opadów atmosferycznych przez bryłę składowiska. O ile samozapłony składowisk były zawsze w centrum uwagi, o tyle problem zanieczyszczenia wód stał się przedmiotem zainteresowania dopiero w ostatniej dekadzie lat dziewięćdziesiątych. Stałe odpady przemysłowe powodują zmiany jakości wód w rejonie ich składowania. Są one następstwem ługowania z odpadów związków rozpuszczalnych o rożnych stopniach szkodliwości. Te zanieczyszczenia- tzw. obszarowe- są trudne do skontrolowania.
- Problem składowania odpadów wytwarzanych przez górnictwo wymaga więc szybkiego rozwiązani, chociażby z uwagi na ograniczone możliwości ich deponowania na istniejących zwałowiskach oraz pozyskiwania nowych terenów na budowę dla tych hałd. Zmuszają do tego coraz bardziej rygorystyczne wymogi ochrony środowiska. Jak rozwiązywać te problemy?
- Gospodarka odpadami , zarówno górniczymi jak i pozagórniczymi z zakładów górniczych, winna odbywać się zgodnie z obowiązujących od tego roku. Ustawą odpadach (Dz.U. nr 96 poz.592). Nakłada ona na wytwarzających odpady określone obowiązki. Ustalony w ustawie priorytet gospodarki odpadami obejmuje zapobieganie ich powstawaniu. Jeżeli nie udało się zapobiec ( działalność kopalni jak na razie wyklucza taką możliwość), należy je wykorzystywać w sposób bezpieczny dla środowiska, a dopiero w ostatniej kolejności unieszkodliwić. Zakład wytwarzający odpady jest zobowiązany do stosowania takich sposobów produkcji i form usług lub wykorzystania surowców i materiałów, które zapobiegają powstawaniu odpadów albo pozwalają utrzymać na możliwie najniższym poziomie ich ilość, a także pozwalają zmniejszyć ich uciążliwość bądź zagrożenie dla życia lub zdrowia ludzi oraz środowiska. Zgodnie z wymogami, zakład wytwarzający odpady niebezpieczne lub inne niż niebezpieczne w ilości powyżej 1000ton/ rok, zobowiązany jest do uzyskania zezwolenia na prowadzenie działalności, w wyniku której one powstają. Wniosek kierowany do wojewody powinien zawierać charakterystykę i bilans odpadów, określać sposoby postępowania i program gospodarki nimi na lata następne.
-W jaki sposób wykorzystuje się odpady, tak by do minimum ograniczyć konieczność lokowania ich na powierzchni?
-Odpady powęglowe własne oraz odpady energetyczne z elektrociepłowni czy elektrowni służą m.in. do likwidacji zbędnych wyrobisk korytarzowych i ścianowych w kopalniach, izolacji i doszczelniania zrobów oraz profilaktyki przeciwpożarowej. Wykorzystywanie tych odpadów na dole kopalni odbywa się na podstawie dodatku do Planu Ruchu Zakładu Górniczego. Na podstawie danych fizykochemicznych należy stwierdzić, czy lokowane odpady w swoim składzie chemicznym zawierają substancje szkodliwe. Również w przesączach wodnych analizowanych odpadów należy określić stężenia wszystkich oznaczanych jonów w odniesieniu do najwyższych, dopuszczalnych wskaźników zanieczyszczeń w ściekach wprowadzanych do wód i do ziemi. Dlatego też kopalnie powinny systematycznie zlecać wykonywanie badań fizykochemicznych swoich odpadów. Takie analizy muszą być wykonywane dla odpadów własnych, jak i dostarczanych z zewnątrz. Analizy te wykonywane są przez GIG, IETU oraz inne laboratoria. Ponadto w naszym Zakładzie mamy jedyne w Polsce Akredytowane Laboratorium Badań Odpadów Powęglowych. Jak już wspomniałem na początku rozmowy, do innej kategorii należą odpady z kopalń czynnych, do innych z likwidowanych. Zakład górniczy w czasie likwidacji nie wytwarza już odpadów górniczych oraz innych, związanych z działalnością zakładu. Wytwarza natomiast odpady związane z procesem likwidacji, tj. materiały rozbiórkowe, gruz, złom itp. Wykorzystywane są one np. jako kruszywo do mieszanki betonowej, na podbudowę dróg czy do kształtowania hałdy w procesie rekultywacji i do budowy małej infrastruktury.
-W Zakładzie Gospodarki Odpadami i Ochrony Środowiska zajmujecie się szeroko pojmowaną ekologią. Jakie są główne kierunki prac badawczych i usługowych?
- Pracuję w zespole wybitnych specjalistów i ekspertów, liczącym 23 osoby. W krótkim wywiadzie nie można szczegółowo omówić wszystkich naszych projektów, jako że struktura Zakładu obejmuje: Pracownię Gospodarki Odpadami Komunalnymi, Pracownię Gospodarki Odpadami Przemysłowymi oraz Laboratorium Badań Odpadów Powęglowych. Prowadzimy prace badawcze i usługowe dotyczące m.in. wpływu składowisk odpadów na środowisko i człowieka, oceny oddziaływania zakładów przemysłowych i górniczych na środowiska w zakresie wynikającym z Prawa górniczego i geologicznego, gospodarczego wykorzystania odpadów przemysłowych w wyrobiskach górniczych i robotach inżynieryjnych czy też opracowywania programów EKOROZWOJU gmin, województw i regionów. Wiele miejsca w naszych pracach zajmuje problematyka związana z rekultywacją i zagospodarowaniem zwałowisk, również tych zlokalizowanych w centrum śląskiej aglomeracji. Mam tu na myśli np. wielkie zwałowisko, przypominające wręcz górę, znajdujące się przy kopalni "Rydułtowy", liczące 110 m wysokości od podstawy oraz kilkudziesięciohektarowy teren je otaczający. Według naszej koncepcji można by tam ukształtować stok narciarski, przekształcić hałdę w ośrodek rekreacyjno- sportowy z parkingami, gastronomią, a nawet z polem golfowym. Największym problemem jest zdobycie pieniędzy na to przedsięwzięcie. A może wyjściem byłoby oddanie tego terenu w prywatne, przedsiębiorcze ręce? Do ważniejszych osiągnięć Zakładu należy także opracowanie metodyki badań i kryteriów oceny odpadów dla ich lokowania na składowiskach, analiza i wybór efektywnych metod utylizacji mineralnych surowców odpadowych z górnictwa i energetyki, utylizacja drobnoziarnistych odpadów powęglowych, ocena możliwości wykorzystania odpadów powęglowych do budowy autostrad A1i A4 oraz projekt techniczny składowiska odpadów komunalnych dla gminy Koszęcin.
|