ROZMOWA Z DR INŻ. WŁODZIMIERZEM A. SOKOŁEM,
KIEROWNIKIEM KRAJOWEGO CENTRUM WDROŻEŃ CZYSTSZEJ PRODUKCJI PRZY GŁÓWNYM INSTYTUCIE GÓRNICTWA
- Co daje kopalniom certyfikat czystszej produkcji?
- Certyfikat uczestnictwa w ogólnopolskim Programie Czystszej Produkcji potwierdza, że dany zakład, czyli na przykład kopalnia, zainicjował system zarządzania środowiskowego oparty na zasadach czystszej produkcji i wdrożył konkretne przedsięwzięcie, czyli projekt, który przynosi wymierne efekty ekologiczne i ekonomiczne.
- Gdyby to przełożyć na język konkretów, to...
- Mniejsze zużycie materiałów, surowców, energii, wytwarzania odpadów, ścieków, zanieczyszczeń pyłowo – gazowych daje kopalniom konkretne korzyści ekonomiczne. Wiąże się to bowiem z wysokością opłat, kar za zanieczyszczenie środowiska i kosztów ponoszonych z racji zakupów materiałów, surowców, energii.
- Czy bez tego programu kopalnie nie mogły oszczędniej gospodarzyć?
- Zdecydowanie tak, ale teraz zmieniły się wymogi prawne gdy chodzi o ochronę środowiska. Znowelizowana ustawa o ochronie środowiska wprowadziła w Polsce podstawową zasadę - zapobieganie zanieczyszczeniom. A to przecież nic innego jak właśnie czystsza produkcja. Ukazała się także ustawa o odpadach, która reguluje zagadnienia odpadów w sposób zgodny z zasadami czystszej produkcji. Pierwszy krok to zapobieganie ich powstawaniu, następny to maksymalne wykorzystanie - recyrkulacja, dopiero na końcu bezpieczne składowanie. Czyli z jednej strony jest to dążenie do spełnienia wymogów ekologicznych, a z drugiej poszukiwanie oszczędności. Na konkretny efekt składają się nie tylko wielkie ale także małe oszczędności.
- Jakie spółki węglowe oprócz KHW S.A. przystąpiły do tego programu?
- Pierwsza wdrożyła program Nadwiślańska Spółka Węglowa S.A., która współpracuje z Krajowym Centrum Czystszej Produkcji od 1996 roku. Model, który jest obecnie stosowany w KHW S.A. wdrożono najpierw w NSW S.A.. Obejmuje on: zarządzanie środowiskowe w poszczególnych kopalniach; wdrażanie konkretnych projektów a następnie koordynacja tych działań na szczeblu spółki. NSW S.A. posiada już certyfikat uczestnictwa w Programie Czystszej Produkcji, natomiast wnioski które wpłynęły z 5 kopalń holdingowych są w trakcie rozpatrywania przez Komitet Techniczny przy GIG-u.
- Czy inne spółki węglowe też wykazują zainteresowanie programem?
- Sądzę, że powinny, ponieważ w najbliższym czasie właśnie te sprawy – myślę tutaj o ochronie środowiska – będą przedmiotem oceny sektorowej górnictwa, finansowanej przez Bank Światowy. Nie da się rozwiązać problemów ekologicznych przez pojedyncze inwestycje czy doraźne działania. To musi być działanie systemowe, okresowo weryfikowane, sprawdzane pod względem osiąganych efektów ekologicznych i ekonomicznych.
- Czy górnictwo produkując ekologicznie zyska czy straci?
- Zdecydowanie zyska. Przez lata liczyła się ilość ton wydobytego węgla a nie zwracano uwagi na to, ile on zawiera kamienia. Wszechpotężny był mit, że aby produkować ekologicznie trzeba wielkich pieniędzy. Dopiero obecnie ulega to zmianie. Program Czystszej Produkcji jest realizowany od 1996 roku, tzn. od chwili kiedy NFOŚ i GW podjął się jego dofinansowania w zakresie edukacji ekologicznej. W ślad za tym poszły linie kredytowania konkretnych projektów. Tylko szkopuł w tym, że kopalnie nie regulują stosownych należności funduszom ekologicznym, co ogranicza ich możliwości. Nie wpływa to jednak na osiąganie efektów ekonomicznych i ekologicznych. Zapobiegawcze działania też przynoszą wymierne efekty np.: poprawa parametrów ekologicznych wpływa na jakość węgla. Zaś mniejsza ilość odpadów obniża koszty ich zagospodarowania.
- Czy kopalnie będą mogły należeć do niedawno powstałej przy GIG-u Izby Ekologicznej?
- Tak, bo istotne jest, żeby były to działania dążące do stałej poprawy środowiska, aby był to element polityki środowiskowej danego zakładu. Można się tutaj posłużyć przykładem Nadwiślańskiej Spółki Węglowej S.A. Nie tylko podpisano Deklarację Czystszej Produkcji ale na szczeblu spółki opracowano politykę ekologiczną. Najtrudniejszym elementem jest przełamanie pewnej bariery świadomości ekologicznej kadry kierowniczej. Zachęcające efekty kilkunastu kopalń (7 z NSW S.A., 5 z KHW S.A., KWK „Zofiówka" z JSW S.A. oraz Zakład „Sobieski – Jaworzno III") wdrażających czystszą produkcję winny przyczynić się do jej przełamania.
- Jakie zakłady w kraju uzyskały już certyfikaty ?
- Najpierw chciałbym przedstawić definicję czystszej produkcji. Jest to prewencyjna strategia ochrony środowiska polegająca na zapobieganiu powstawania odpadów (stałych, ścieków, gazów, pyłów) lub ich minimalizacji u źródła, ale również poprzez oszczędność wody, paliw, energii, surowców. Jeżeli czystsza produkcja realizowana jest w sposób systemowy w oparciu o pewne procedury i obejmuje odpowiednie zarządzanie, organizację, stosowanie nowoczesnych technologii oraz edukację ekologiczną – staje się niesformalizowanym systemem zarządzania środowiskowego. Nie ma dziedziny życia, w której nie można byłoby stosować zasad czystszej produkcji. To jest realne nawet w gospodarstwie domowym. Wracając zaś do certyfikatów czyli dokumentów potwierdzających uczestnictwo w programie, to oprócz kopalń otrzymały je wraz z prawem używania znaku „Stosuję Zasady Czystszej Produkcji": Ciepłownia „RYDUŁTOWY" sp. z o.o w Rydułtowach, Gorlickie Przedsiebiorstwo Przemysłu Drzewnego „FOREST" w Gorlicach, Zakłady „LENTEX" w Lublińcu, Przedsiębiorstwo Chemii Gospodarczej „PRODRYN" W Chorzowie, Przedsiębiorstwo Komunikacji Miejskiej S.A. w Bytomiu.
Wydawanie tych certyfikatów od lutego br. przez Krajowe Centrum Wdrożeń Czystszej Produkcji przy GIG jest możliwe na postawie umowy zawartej między Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Warszawie a Głównym Instytutem Górnictwa w Katowicach. Mogą się o nie ubiegać przedsiębiorstwa, gminy i inne organizacje, których przedstawiciele ukończyli organizowane przez nasze Centrum – Szkoły Czystszej Produkcji i wdrożyły konkretne projekty. Chciałbym tutaj dodać, że oprócz naszego Centrum istnieją jeszcze podobne nurty przy Naczelnej Organizacji Technicznej oraz Centra Zapobiegania Zanieczyszczeniom, organizowane parę lat temu przez USA . W efekcie w październiku br. przedstawiciele tych trzech nurtów podpisali w Sejmie Międzynarodową Deklarację Czystszej Produkcji w obecności marszałka Macieja Płażyńskiego i ministra ochrony środowiska Antoniego Tokarczuka.
- Centrum opracowało także strategie zrównoważonego rozwoju.
- Tak. Wdrożenie systemu zarządzania środowiskowego w oparciu o zasady Czystszej Produkcji ISO 14001 czy EMAS(dyrektywy Rady EWG nr 1836/93) w pojedynczych organizacjach nie zapewnia jeszcze sukcesu w ochronie środowiska w skali gminy czy regionu, a przecież od stanu środowiska w dużej mierze zależą ich perspektywy rozwojowe. Z tego powodu na szczeblu regionalnym, powiatu i poszczególnych gmin lub związków gmin niezbędne jest posiadanie programu ekorozwoju ( strategii zrównoważonego rozwoju), który stymuluje podmioty gospodarcze do działań restrukturyzacyjnych, zapewniających nie tylko rozwój ekonomiczny w skali regionalnej ale również stałe obniżanie negatywnego oddziaływania na środowisko. Dlatego opracowaliśmy programy ekorozwoju dla województwa nowosądeckiego, regionu częstochowskiego oraz Związku Komunalnego Gmin Bełchatowskich. Taki program przewiduje szeroki udział oraz akceptację społeczności lokalnych i obejmuje zagadnienia gospodarcze, społeczne i przede wszystkim problematykę ochrony środowiska, m.in. gospodarkę odpadami, ochronę wód i gospodarkę wodno - ściekową, ochronę powietrza i oszczędność energii, ochronę przyrody itd.
-Dziękuję za rozmowę.
|