Szeroko nagłaśniane stronnicze nierzetelne informacje (w czym przoduje „Rzeczpospolita") wprowadziły w błąd nawet wysokich rangą urzędników państwowych, którzy publicznie oświadczyli, iż w stosunki umowne między podmiotami obu branż zamierza wkroczyć Rząd i KERM. W sprawę wmieszał się Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, który w swych urzędowych wystąpieniach powołuje się na publikacje prasowe w „Rzeczpospolitej". Działania te przeprowadzone są w sytuacji, gdy energetyka generuje potężny zysk, górnictwo winno być postawione w stan upadłości, a zasadniczym powodem zaistniałych okoliczności jest hamowanie od kilku lat tempa wzrostu cen węgla w kontraktach pomiędzy tymi branżami.
Dlatego też warto ponownie zwrócić uwagę na te aspekty zaistniałego kryzysu cenowego, które z oczywistych względów nie wzbudzają zainteresowania stołecznych publikatorów.